Newsy

Życie osamotnionych dzieci tematem wystawy zdjęć „Wielki Talerz” na kamienicy na Nowym Świecie w Warszawie

2016-09-22  |  06:40
Mówi:Karolina Fender-Noińska, ambasadorka Fundacji Joanny Radziwiłł Opiekuńcze Skrzydła

Joanna Radziwiłł, założycielka Fundacji Joanny Radziwiłł Opiekuńcze Skrzydła

  • MP4
  • Wystawa zdjęć „Wielki Talerz” to kolejny projekt realizowany przez Karolinę Fender-Noińską w nurcie sztuki zaangażowanej społecznie. W ten sposób artystka chce zainteresować dorosłych życiem osamotnionych dzieci, które potrzebują miłości, szacunku i poczucia bezpieczeństwa. Tym razem po inspirację sięgnęła do współczesności – bohaterami jej zdjęć są podopieczni Fundacji Joanny Radziwiłł Opiekuńcze Skrzydła pochodzący z najbiedniejszych rejonów Warszawy. 

    Wystawa jest zaproszeniem do codziennego działania na rzecz ubogich dzieci, a zarazem artystyczną opowieścią o ich indywidualnych marzeniach i potrzebach.

    – Na zdjęciach są sportretowane dzieci, podopieczni Fundacji Joanny Radziwiłł Opiekuńcze Skrzydła, jedni z wielu podopiecznych, tak naprawdę nie wszystkich udało nam się umieścić w oknach, kamienica ma zdecydowanie za mało okien na projekt tak dużej fundacji – mówi agencji Newseria Lifestyle Karolina Fender-Noińska, ambasadorka Fundacji Joanny Radziwiłł Opiekuńcze Skrzydła.

    Fundacja Joanny Radziwiłł prowadzi szereg działań edukacyjno-kulturalno-wychowawczych na rzecz dzieci i młodzieży z najbiedniejszych rejonów Warszawy: z Pragi, Grochowa, Gocławia oraz Targówka. Ciekawe zajęcia, domowa atmosfera oraz poczucie bezpieczeństwa sprawiają, że dzieci stają się ufne, otwarte, a co najważniejsze – zaczynają wierzyć w swoje możliwości, marzyć i te marzenia realizować. Jednym z programów, dzięki któremu takie działania stają się możliwe, jest właśnie „Wielki Talerz”. Są nim objęte dzieci w wieku od 7 do 20 lat.

    Program  „Wielki Talerz” polega na zaproszeniu wielu osób do wspólnego stołu. Wielu osób, czyli darczyńców, którzy mogą co miesiąc w wysokości 96 zł wesprzeć podopiecznych Fundacji Opiekuńcze Skrzydła, które będą mogły jeść pyszny obiad w cudownej, domowej atmosferze, bez pośpiechu – mówi Joanna Radziwiłł, założycielka Fundacji Joanny Radziwiłł Opiekuńcze Skrzydła.

    – Mam nadzieję, że dzięki tej wystawie ludzie dowiedzą się o akcji „Wielki Talerz” i że ona trochę zatrzyma przechodniów. Bo to jest też taki ukryty mój cel, że sztuka jest tak naprawdę dwa razy bardziej wartościowa, jeżeli poza samą wartością artystyczną ma jeszcze taką wartość, że oddziałuje na społeczeństwo, zmuszania trochę do refleksji, czy oby na pewno żyją w taki sposób, w jaki sobie to życie zaplanowali, czy są na tyle empatyczni,  jak by chcieli, czy sprzątają swój kawałek świata, dbają o niego i podlewają swój ogródek tak, jak powinno się to robić, żeby świat był piękniejszy – mówi Karolina Fender-Noińska.

    „Wielki Talerz” to czwarta wystawa autorki wykorzystująca przestrzeń kamienicy przy ul. Nowy Świat 37.

    – Jestem bardzo szczęśliwa, że mogłam pracować z dzieciakami, z którymi już się znam nie tylko z tego jednego projektu. Tak naprawdę oni są współtwórcami tej wystawy, bo często się zamienialiśmy przy aparacie, a one dobrze się bawiąc, robiły też sobie wzajemnie zdjęcia. To już mój trzeci projekt na tej elewacji i mam nadzieję, że przy każdym z nim udało mi się pokazać trochę inna odsłonę – tłumaczy Karolina Fender-Noińska.

    Organizatorem wystawy jest Fundacja Nowy Świat 37, której misją jest przywracanie tej znanej warszawskiej ulicy jej dawnego, barwnego charakteru. W 2011 roku, w ramach kampanii „Niewidomi już widoczni”, na fasadzie budynku realizowany był visual art „Światłem po oczach”. W czerwcu tego roku w ramach ogólnopolskiej kampanii „Oswajanie starości”, prowadzonej przez Fundację Jolanty Kwaśniewskiej „Porozumienie bez barier”, w oknach tejże kamienicy pojawiła się wystawa tête à tête – portrety dojrzałych osób miały zwrócić uwagę na problem starości i przemijania. Problematyka osamotnienia dzieci została reaktywowana wystawą multimedialną „Korczak 2016”, którą można było zobaczyć do końca sierpnia. Wystawę „Wielki Talerz” można oglądać do końca listopada.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Katarzyna Pakosińska: Siostrzeństwo kobiet jest jeszcze w powijakach. Natomiast w „Pytaniu na śniadanie” mam wspaniałe koleżanki, a Kinga Dobrzyńska jest dla nas jak mama

    Prezenterka TVP ubolewa nad tym, że kobiety nadal dość często postrzegają siebie nawzajem jako rywalki i zamiast się wspierać, to jedna drugiej wbija szpilkę. Katarzyna Pakosińska zauważa, że damska solidarność wciąż jest rzadkością, a dużo częściej ze względu na niską samoocenę i różne uprzedzenia kobiety rzucają sobie kłody pod nogi. Jednocześnie podkreśla, że miała ogromne szczęście, trafiając do ekipy „Pytania na śniadanie”. W tej redakcji może bowiem rozwijać skrzydła kariery i liczyć na wsparcie ze strony innych kobiet.

    Handel

    Konsumenci w coraz lepszych nastrojach. Mogą być dźwignią polskiej gospodarki

    Dane z gospodarki wskazują, że inflacyjny szok jest za nami, a Polacy ruszyli na zakupy. – Konsument przestał aż tak bardzo patrzeć na każdą wydawaną złotówkę – mówi Agnieszka Górnicka, prezeska zarządu Inquiry. Wciąż jednak ostrożnie podchodzimy do przyszłości i planowania większych zakupów. Podejście konsumentów do cen, ale też kanału zakupowego to jeden z elementów, do którego branża handlowa musi się przystosowywać. Zmiany w sektorze wymuszają też kwestie regulacyjne. Wśród istotnych wyzwań na najbliższe miesiące będzie system kaucyjny i ewentualny powrót do handlowych niedziel.

    Media

    Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach

    W piątek zakończyła się batalia środowiska filmowego o tantiemy z platform streamingowych. Dzięki nowym przepisom twórcy i wykonawcy utworów audiowizualnych oraz wykonawcy utworów słownych i słowno-muzycznych będą uzyskiwać stosowne wynagrodzenie za udostępnianie ich dzieł w sieci. Za nowelą głosowało 417 posłów, 18 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Aktorzy mogą więc wreszcie odetchnąć z ulgą. Aleksandra Popławska i Krzysztof Dracz są jednak rozgoryczeni tym, że tak długo musieli czekać na takie rozwiązanie. Stosowne rozporządzenie powinno wejść w życie już trzy lata temu.