Mówi: | Tamara Gonzalez Perea |
Funkcja: | blogerka modowa |
Tamara Gonzalez Perea: od premiery „Królowe second-handów” przybyło mi 10 tys. fanów
Blogerka została gospodynią własnego programu telewizyjnego. Jest zachwycona pracą z kamerą i nie ukrywa dumy, że format „Królowe second-handów” został stworzony specjalnie z myślą o niej. Gwiazda przyznaje też, że program już zyskał uznanie widzów, grono jej fanów powiększyło się bowiem o blisko 10 tys. osób.
„Królowe second-handów” to pierwsza rodzima produkcja stacji Lifetime Polska, która zadebiutowała na antenie 10 października. Jest to reality show poświęcone tematyce modowej. Zadaniem uczestniczek jest skompletowanie jak najciekawszych stylizacji z ubrań zdobytych w sklepach z używaną odzieżą, w czym wspiera je prowadząca program Tamara Gonzalez Perea. W każdym odcinku do rywalizacji stają dwie panie, które muszą się zmieścić w podanym czasie oraz dopasować tworzoną stylizację do zadanego wcześniej tematu.
– Chcemy pokazać, że styl nie ma nic wspólnego z metką, z budżetem, za to ma wiele wspólnego ze znajomością własnej sylwetki i ze znajomością siebie, bo zanim znajdziemy swój styl, musimy się nauczyć, kim jesteśmy i co chcemy powiedzieć swoim ubiorem – mówi blogerka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
„Królowe second-handów” to debiut autorki bloga Macademian Girl w roli gospodyni programu telewizyjnego. Wcześniej na antenie telewizji pojawiała się wyłącznie jako ekspertka od mody oraz uczestniczka programu „Agent Gwiazdy”. Blogerka nie ukrywa, że nowe wyzwanie zawodowe bardzo przypadło jej do gustu.
– Uwielbiam prowadzić ten program, uwielbiam pracę z kamerą, z uczestnikami, długo czekałam na taki format i został on stworzony zresztą specjalnie dla tej stacji, specjalnie z myślą o mnie, to jest wielki zaszczyt – mówi Tamara Gonzalez Perea.
Debiut antenowy programu poprzedzony został kampanią reklamową. Na ulicach miast w całej Polsce zawisły banery z wizerunkiem gospodyni reality show stacji Lifetime. Tamara Gonzalez Perea twierdzi, że przyzwyczaiła się już do widoku swojej twarzy na plakatach reklamowych, uczestniczyła już bowiem w kilku kampaniach. Nadal uważa to jednak za dobry sposób na dotarcie do nowych czytelników.
– Często jest tak, że ktoś nie zna mnie, nie zna mojej pracy, nie zna mojego bloga, zobaczy taki plakat, obejrzy program, a potem wchodzi na bloga i okazuje się, że tam oprócz stylizacji jest mnóstwo bardzo fajnych, przydatnych porad, które pomagają kobietom w codziennym życiu – mówi blogerka.
Program „Królowe second-handów” można oglądać na antenie stacji Lifetime Polska w każdy wtorek o godz. 22.00. Wszystkie odcinki są również udostępniane na platformie internetowej. Tamara Gonzalez Perea twierdzi, że pierwsze epizody zdobyły uznanie widzów, co przełożyło się na wzrost liczby fanów blogerki w mediach społecznościowych.
– Przybyło mi prawie 10 tys. followesów. Cieszę się, że się podoba i jest bardzo duże zainteresowanie – mówi gwiazda.
Czytaj także
- 2025-03-11: Dawid Kwiatkowski: W programie „MBtM” były wyznania miłości w moim kierunku. To było miłe, ale za uczestnikiem musi iść też dobra muzyka
- 2025-03-13: Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza
- 2025-03-03: Sylwia Bomba: „Królowa przetrwania” to nie jest mój format. Nie lubię być blisko dram, nie lubię rywalizować na takim poziomie
- 2025-02-27: Malwina Wędzikowska: W dżungli przez miesiąc rewidowałam swoje życie. Przehulałam dużo czasu na toksycznych ludzi
- 2025-02-25: Trwa nabór wniosków do programu dopłat do elektryków. Bez zmiany systemu podatków może być krótkotrwałym mechanizmem wsparcia rynku
- 2025-02-20: Ubóstwo dotyka prawie miliona dzieci w Polsce. Głód i niedożywienie jednym z najpoważniejszych objawów
- 2025-02-13: Opieka środowiskowa to najpilniejsza potrzeba polskiej psychiatrii. Reforma zachodzi zbyt wolno
- 2025-01-21: Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
- 2025-01-13: Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
- 2025-01-22: Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Małgorzata Potocka: Nigdy nie przejmowałam się złą opinią, bo na ogół jest ona złośliwa, podła i pełna zazdrości. Moje spektakle są na światowym poziomie
Artystka przyznaje, że z dumą dzierży tytuł królowej polskiej rewii, który zyskała dzięki swojej determinacji, ciężkiej pracy i uznaniu publiczności. Teatr Sabat bowiem to miejsce, które od ćwierć wieku nieustannie przyciąga uwagę odbiorców, a wizja artystyczna oraz umiejętność gromadzenia w jednym miejscu utalentowanych artystów czynią Małgorzatę Potocką jedną z najważniejszych postaci w polskim środowisku teatralno-rozrywkowym. Jak sama podkreśla, krytyka jej działań wynika tylko z zazdrości, dlatego stara się ignorować złośliwe komentarze.
Żywienie
Naukowcy opracowali czynniki wpływające na długowieczność. Decyduje o niej nie tylko dieta i tryb życia, ale też relacje z rodziną

Wiadomo już, że są pewne czynniki, które sprzyjają długowieczności. Aby dożyć 100, a nawet więcej lat trzeba stosować dietę bogatą w warzywa i owoce, odstawić używki, dbać o regularną aktywność fizyczną i zdrowy sen. Niezwykle ważne są także udane relacje rodzinne i towarzyskie. Prof. Grzegorz Dworacki z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu podkreśla, że kluczem do opracowania czynników długowieczności było wyznaczenie na świecie pięciu tzw. niebieskich stref, w których żyje najwięcej zdrowych, sprawnych i zadowolonych z życia stulatków.
Seriale
Julia Kamińska: Dzięki roli lekarki z większą pewnością wykonywałabym teraz masaż serca. Potrafiłabym pewnie też zrobić szew na skórze

Aktorka przyznaje, że rola lekarki w serialu „Szpital św. Anny” wiąże się z dodatkowymi trudnościami. Przygotowując się do poszczególnych scen, musi bowiem opanować dość trudną terminologię medyczną. Julia Kamińska zaznacza też, że wykonywanie poszczególnych zabiegów również wymaga dużej precyzji, by na ekranie wszystko wyglądało jak najbardziej profesjonalnie. Najwięcej zawsze dzieje się na SOR-ze i producentom zależało, żeby odzwierciedlić właśnie tę atmosferę i ekstremalne warunki pracy.