Mówi: | Beata Kawka |
Funkcja: | aktorka |
Beata Kawka: Artyści zostali pozostawieni samymi sobie. Chętnie przyjęlibyśmy pomoc, jeśli ktoś by ją ofiarował
Aktorka tłumaczy, że przerwa od pracy spowodowana pandemią koronawirusa umożliwiła jej zajęcie się projektami, które już od dawna chciała zrealizować. Dlatego nie uważa czasu kwarantanny za czas stracony. Wręcz przeciwnie, to właśnie w trakcie ostatnich miesięcy dopracowała plan pracy nowo powstałej przestrzeni artystycznej – Sceny Relax. Beata Kawka ma nadzieję, że spektakle, noce kabaretowe, koncerty i stand-upy, które już niedługo będzie można tam oglądać, przyczynią się do poprawy sytuacji ekonomicznej polskich artystów.
Nagłe zawieszenie działalności planów filmowych spowodowało, że terminy realizacji wielu przedsięwzięć zostały przeniesione na miesiące jesienne. Aktorka wierzy, że pod koniec roku świat powróci do normalności, a ludzie znów będą mogli pracować i otrzymywać stałe wynagrodzenie. Zaznacza jednak, że jeśli przewidywana przez niektórych epidemiologów druga fala wirusa rzeczywiście nastąpi, będziemy musieli się z nią zmierzyć.
– Musieliśmy przerwać zdjęcia do filmu „Inni ludzie” na podstawie książki Doroty Masłowskiej. Wracamy na plan dopiero w listopadzie. Kwarantanna była dla mnie czasem tworzenia koncepcji Sceny Relax i składania projektów dotyczących tego przedsięwzięcia w całość. Mogłam się temu poświęcić, bo oprócz zajmowania się firmą i fundacją nie miałam innych obowiązków – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Beata Kawka.
Scena Relax ma być również pomocą dla artystów, którzy już od kilku miesięcy przez obostrzenia związane z pandemią koronawirusa nie mogą wykonywać swojej pracy. Aktorka i szefowa rady programowej tłumaczy, że rząd w naszym kraju nie pomyślał o tym, aby wesprzeć i zabezpieczyć ludzi zajmujących się sztuką. Podczas gdy gospodarka zostaje stopniowo odmrażana, kultura nadal znajduje się w trudnej sytuacji.
– Artyści zostali pozostawieni samymi sobie właściwie na całym świecie. Jedynie w Wielkiej Brytanii ludzie pracujący w kulturze dostają ogromne pieniądze, dzięki którym mogą przetrwać ten czas. Jednak tam wszystko pozostanie zamknięte aż do początku przyszłego roku. Jeżeli chodzi o artystów w Polsce, chętnie przyjęlibyśmy pomoc, jeśli ktoś by nam ją ofiarował – tłumaczy.
Beata Kawka cieszy się, że może rozpocząć konkretne działanie: zacząć tworzyć spektakle i zapraszać ludzi do teatru. Pragnie, by było to miejsce radosne, w którym publiczność może się uśmiechnąć i na chwilę przestać myśleć o koronawirusie.
– Zaczniemy grać spektakle, dzięki czemu artyści będą mogli zarabiać. Jeżeli widzowie dopiszą, to będzie dla nas realna pomoc. Zakup biletu i przyjście do teatru jest obecnie najlepszym sposobem wsparcia, jaki możemy otrzymać od ludzi – zaznacza.
Czytaj także
- 2024-12-06: Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
- 2024-12-23: Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
- 2025-01-02: Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
- 2024-12-11: Coraz większa rola sztucznej inteligencji w marketingu. Wirtualni influencerzy na razie pozostają ciekawostką
- 2024-11-22: Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-15: Klaudia Carlos: Nie myślę o konkurowaniu z innymi formatami. „Pytanie na śniadanie” jest programem interdyscyplinarnym i wielopokoleniowym
- 2024-10-18: Katarzyna Dowbor: Po rewolucji telewizja publiczna już staje na wszystkie nogi. Dobrze sobie teraz radzimy i wierzymy, że część osób wróci do nas
- 2024-10-28: Beata Tadla: Nowe studio „Pytania na śniadanie” jest bardzo uniwersalne. Wszystko mi w nim pasuje i nie ma kakofonii kolorystycznej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.
Problemy społeczne
Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać
Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.
Film
Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.