Newsy

Dziś oryginalna obsada „Metra” spotka się ponownie na deskach Teatru Buffo

2014-06-04  |  06:50
Mówi:Katarzyna Groniec
Funkcja:wokalistka, aktorka
  • MP4
  • Pierwsza obsada musicalu „Metro” spotka się ponownie na jednej scenie, by zebrać pieniądze na leczenie koleżanki. Dziś o 19:00 na deskach Teatru Studio Buffo wystąpią ponownie Janusz Józefowicz, Janusz Stokłosa, Katarzyna Groniec, Barbara Melzer, Denisa Geislerova, Małgorzata Duda-Kozera, Wojciech Dmochowski i Michał Milowicz.

    Kilka miesięcy temu nasza koleżanka miała wylew i chcielibyśmy coś dla niej zrobić, a jak wiadomo sytuacja artystów pracujących na umowę o dzieło jest bardzo różna. Jedni zarabiają bardzo dużo, inni zarabiają mało, inni jeszcze mniej albo średnio. W każdym razie nie jest wesoło w momencie, kiedy przydarza się jakaś katastrofa zdrowotna. I tutaj z Alą tak jest. Bardzo dobrze sobie poradziła ruchowo, jeszcze trochę siły i energii musi włożyć w całkowite wyzdrowienie i powrót na scenę – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Katarzyna Groniec, odtwórczyni roli Anki.

    „Metro” to jeden z najsłynniejszych musicali w Polsce, który od 23 lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem widzów. Pierwsza obsada spektaklu zdecydowała się wystąpić wspólnie, by pomóc Alicji Borkowskiej, aktorce i wokalistce, która w ubiegłym roku przeszła udar mózgu. Artystkę można wesprzeć również poprzez wpłatę na subkonto w Fundacji im. Darii Trafankowskiej.

    Chcieliśmy wesprzeć Alę finansowo i dlatego niemal cały stary skład „Metra” spotka się, żeby zagrać jeden spektakl. Zapraszamy i mam nadzieję, że to będzie fajne przeżycie. Znamy się dwadzieścia kilka lat, więc to jest bardzo miłe spotkanie. Z niektórymi osobami się nie widujemy zbyt często, bo mieszkają w różnych miejscach w kraju, niektórzy przyjechali z zagranicy. Na pewno będzie to wielkie towarzyskie spotkanie – mówi aktorka.

    Twórcą muzyki do spektaklu jest Janusz Stokłosa. Za choreografię i reżyserię odpowiada Janusz Józefowicz.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Katarzyna Pakosińska: Siostrzeństwo kobiet jest jeszcze w powijakach. Natomiast w „Pytaniu na śniadanie” mam wspaniałe koleżanki, a Kinga Dobrzyńska jest dla nas jak mama

    Prezenterka TVP ubolewa nad tym, że kobiety nadal dość często postrzegają siebie nawzajem jako rywalki i zamiast się wspierać, to jedna drugiej wbija szpilkę. Katarzyna Pakosińska zauważa, że damska solidarność wciąż jest rzadkością, a dużo częściej ze względu na niską samoocenę i różne uprzedzenia kobiety rzucają sobie kłody pod nogi. Jednocześnie podkreśla, że miała ogromne szczęście, trafiając do ekipy „Pytania na śniadanie”. W tej redakcji może bowiem rozwijać skrzydła kariery i liczyć na wsparcie ze strony innych kobiet.

    Handel

    Konsumenci w coraz lepszych nastrojach. Mogą być dźwignią polskiej gospodarki

    Dane z gospodarki wskazują, że inflacyjny szok jest za nami, a Polacy ruszyli na zakupy. – Konsument przestał aż tak bardzo patrzeć na każdą wydawaną złotówkę – mówi Agnieszka Górnicka, prezeska zarządu Inquiry. Wciąż jednak ostrożnie podchodzimy do przyszłości i planowania większych zakupów. Podejście konsumentów do cen, ale też kanału zakupowego to jeden z elementów, do którego branża handlowa musi się przystosowywać. Zmiany w sektorze wymuszają też kwestie regulacyjne. Wśród istotnych wyzwań na najbliższe miesiące będzie system kaucyjny i ewentualny powrót do handlowych niedziel.

    Media

    Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach

    W piątek zakończyła się batalia środowiska filmowego o tantiemy z platform streamingowych. Dzięki nowym przepisom twórcy i wykonawcy utworów audiowizualnych oraz wykonawcy utworów słownych i słowno-muzycznych będą uzyskiwać stosowne wynagrodzenie za udostępnianie ich dzieł w sieci. Za nowelą głosowało 417 posłów, 18 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Aktorzy mogą więc wreszcie odetchnąć z ulgą. Aleksandra Popławska i Krzysztof Dracz są jednak rozgoryczeni tym, że tak długo musieli czekać na takie rozwiązanie. Stosowne rozporządzenie powinno wejść w życie już trzy lata temu.