Newsy

Tomasz Ciachorowski: Po czterdziestce nasze ciało nie jest już tak sprawne jak wcześniej. Imają się go różne choroby, dolegliwości i łatwiej o infekcje

2024-05-21  |  05:30

Aktor zaznacza, że po czterdziestce stał się wielkim entuzjastą profilaktyki i na bieżąco monitoruje stan swojego zdrowia. Korzysta więc z dobrodziejstw medycyny i docenia, że dzięki regularnym badaniom może mieć kompleksową wiedzę na temat tego, co się dzieje w jego organizmie. Tomasz Ciachorowski uważa, że w pewnym wieku trzeba już dbać o siebie ze zdwojoną siłą. Dobrą kondycję pomaga mu zachować także aktywny styl życia. Szczególnie lubi jeździć na rowerze.

– Teraz badam się regularnie, chociaż nie zawsze tak było. Właściwie po czterdzieste zacząłem przywiązywać do tego większą uwagę. Rutynowo raz do roku robię komplet podstawowych badań, wskazanych dla mężczyzny w wieku 40+, a oprócz tego badam się też wtedy, kiedy mój organizm daje mi znać, że coś dzieje się nie tak, coś mnie boli albo czuję się permanentnie zmęczony i wiem, że jakoś powinienem zareagować. A ja jestem akurat osobą, która wtedy niezwłocznie sięga po telefon, umawia się do lekarza na kontrolę, na badania i cenię to sobie – mówi agencji Newseria Lifestyle Tomasz Ciachorowski.

Aktor wyznaje zasadę: „lepiej zapobiegać, niż leczyć”. Ma też świadomość tego, że wraz z wiekiem słabnie nasza odporność i jest się podatnym na coraz większą liczbę chorób, dlatego nie można bagatelizować żadnych niepokojących objawów.

– Kiedy jest się już dojrzałym człowiekiem i chce się nadal cieszyć życiem, to trzeba brać pod uwagę to, że nasze ciało nie jest już tak sprawne, jak było wcześniej, imają się go różne choroby, dolegliwości i łatwiej o jakieś infekcje itd. Dlatego pewne rzeczy już nie uchodzą nam na sucho i powinniśmy dbać o to zdrowie ze zdwojoną siłą – mówi.

Zadbać o zdrowie i zapobiegać chorobom można zarówno poprzez poddawanie się badaniom kontrolnym, które pozwalają wykryć groźne schorzenia na takim etapie, że wciąż są duże szanse wyleczenia i zredukowania ryzyka powikłań, ale również poprzez odpowiedni styl życia.

– Moją domeną na pewno jest sport. Ja zawsze byłem aktywnym człowiekiem, natomiast być może to jest po prostu kryzys wieku średniego, ale po czterdziestce zauważyłem, że uprawiam ten sport z dużo większą przyjemnością i też poświęcam na to dużo więcej czasu – mówi Tomasz Ciachorowski. – Moją ulubioną aktywnością jest jazda na rowerze i właściwie, kiedy tylko jest cieplej, to odstawiam samochód do garażu i poruszam się po mieście głównie na rowerze. A do tego tenis, czasami jogging, chociaż tutaj akurat jakieś tam dolegliwości mi w tym przeszkadzają, ale jestem pod stałą opieką lekarza. Natomiast zimą jest trochę więcej siłowni, basenu.

Aktor zaznacza, że choć jazda na rowerze sprawia mu dużo przyjemności, pomaga utrzymać dobrą kondycję i poprawia samopoczucie, to raczej nie zakłada sobie z góry, ile kilometrów ma przejechać danego dnia czy że musi pobić jakiś rekord.  Raczej stawia na spontaniczność.

– Nie jeżdżę wyczynowo, bardziej hobbystycznie, więc nie liczę tych kilometrów, ale w sumie to kilkadziesiąt kilometrów dziennie się uzbiera – dodaje.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Ochrona środowiska

Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.

Podróże

Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.