Mówi: | Tomasz Jacyków |
Funkcja: | stylistka |
Tomasz Jacyków: Wszyscy projektanci chcą tworzyć kolekcje dla bogatych kobiet. Często robią wtedy siermięgę i jest niedobrze
Stylista podkreśla, że już od kilku ładnych lat panuje w Polsce moda na modę. Pracownie młodych projektantów wyrastają jak grzyby po deszczu, a w branży robi się coraz ciaśniej. Młodzi projektanci robią wszystko, żeby przyciągnąć jak najwięcej klientów, jednak sam talent i miłość do mody nie wystarczą. By zostać zauważonym i docenionym zazwyczaj trzeba wiele pracy, pokory i cierpliwości. Zdaniem Tomasza projektanci przede wszystkim muszą patrzeć na zapotrzebowanie ulicy, a nie tylko zamożnych elit.
Tomasz Jacyków przyznaje, że z roku na rok warunki do rozwoju polskiej mody są coraz lepsze. Jednak projektanci, którzy dopiero debiutują, wcale nie mają łatwo. Na rynku jest duża konkurencja, trzeba się więc mocno przepychać i dbać o to, żeby akurat nasza marka została zauważona w gąszczu innych.
– Każdy młody projektant liczy na swoją szansę, natomiast życie jest bardzo brutalne. Tak naprawdę to nie jest kwestia szansy czy szczęścia. Sukces to splot różnych szczęśliwych okoliczności razem, czyli potrzebna jest odrobina talentu, trochę wyobraźni, trochę narcyzmu, na pewno ekstrawertyzm, umiejętność dobierania sobie właściwego personelu i właściwych współpracowników – właściwie sine qua non – i bardzo dużo pieniędzy bądź ktoś obok, kto umie te pieniądze zdobywać, dlatego że rynek tekstylny to rynek, który wymaga pieniędzy, i to dużo pieniędzy – mówi agencji Newseria Tomasz Jacyków, stylista.
Zdaniem stylisty wiele zależy też od początkowego nastawienia. Nie można bowiem z góry zakładać szybkiego sukcesu, blichtru i poklasku. Czasem, by zaistnieć, zostać zauważonym i docenionym, potrzeba wiele lat ciężkiej pracy, a nawet potknięć, porażek i miażdżącej krytyki. Tylko małymi kroczkami można dojść do czegoś wielkiego.
– Wszystko zależy od tego, co taki młody człowiek, który kończy szkołę, ma w głowie – czy on kończy tę szkołę i chce być gwiazdą, chce błyszczeć na ściankach, rozdawać uśmiechy i do tego jest mu potrzebne to projektowanie odzieży – tacy też są. Tylko trzeba mieć wtedy naprawdę dużo pieniędzy i to się może udać – mówi Tomasz Jacyków.
Podstawą jest jednak sprecyzowanie, dla jakiego klienta chce się tworzyć. Ekskluzywne ubrania mają wąską grupę odbiorców i wśród bogatej oferty mogą zostać całkowicie niezauważone.
– Ci, którzy pragną zaistnieć po to, żeby tworzyć kolekcje dla wyjątkowych kobiet, bardzo bogatych – absolutnie utopia, wszyscy chcą robić dla takich kobiet. Pewnie też gros z tych ludzi znajdzie pracę w tzw. zakładach odzieżowych. Natomiast jeżeli ktoś ma wyobraźnię i taką zwykłą modę dla zwykłego człowieka robi z pasją, zaangażowaniem i miłością, to wyjdzie z tego naprawdę coś fantastycznego. Natomiast jeżeli robi to z żalem i liczy na to, że kiedyś będzie ubierać te królowe i panie z „Vanity Fair”, to wtedy robi siermięgę i jest niedobrze – mówi Tomasz Jacyków.
Tomasz Jacyków często jako juror ocenia prace młodych projektantów podczas konkursu Fashion Designer Awards. W wielu z nich widzi duży potencjał i liczy na to, że nie zabraknie im siły, determinacji, pewności siebie i konsekwencji, by zaistnieć na rynku i utrzymać się na nim przez wiele lat.
Czytaj także
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-15: Rynek dań gotowych z silnym potencjałem wzrostu. Producent makaronów przyspiesza rozwój w tym obszarze
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-03: Wielu Polaków od bankructwa po utracie pracy dzieli jedna pensja. 61 proc. uważa, że wydarzenia ostatniego roku powinny skłonić ich do regularnego oszczędzania
- 2024-03-20: Polski rynek leasingu jest jednym z największych w UE. Prawie 1/3 inwestycji jest finansowana leasingiem
- 2024-04-02: Rynek wynajmu krótkoterminowego bardzo szybko rośnie. Co roku przybywa na nim kilka tysięcy apartamentów i domów wakacyjnych
- 2024-04-12: Rynek nieruchomości premium w Polsce szybko rośnie. Do Europy Zachodniej sporo nam jeszcze brakuje
- 2024-03-15: Polscy seniorzy w ogonie UE pod względem umiejętności cyfrowych. Rząd chce zaangażować w edukację media publiczne
- 2024-04-10: Miliardowe wydatki operatorów na infrastrukturę telekomunikacyjną. Barierą inwestycyjną wciąż pozostają formalności
- 2024-04-11: Europie nie udaje się dogonić USA i Chin w rozwoju sztucznej inteligencji. Nie wykorzystujemy skali jednolitego rynku cyfrowego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Artur Barciś: Często sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą. Mój spektakl „Barabuum!” prowokuje do tego, żeby się poznać i podzielić swoimi skrytymi pragnieniami
– „Barabuum!” to dramat psychologiczny, farsa i komedia romantyczna w jednym – tak o swoim najnowszym spektaklu mówi reżyser. Artur Barciś zabiera widzów w emocjonalną i zwariowaną podróż przez małżeńskie życie dwóch par. Ich z pozoru normalne relacje zostają zaburzone podczas pewnego wieczoru w nowoczesnym mieszkaniu. Nieoczekiwane odkrycie zmienia sąsiedzkie i małżeńskie stosunki w arenę emocji, konfrontacji i głęboko skrywanych uczuć. Twórcy mają nadzieję, że ta sztuka pozwoli widzom spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy nie tylko na życie bohaterów, ale i na swoje własne.
Muzyka
Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna
Przed wyjazdem na Konkurs Eurowizji reprezentantka Polski nie ukrywa, że boryka się z problemami zdrowotnymi, a bezradność i zwątpienie mieszają się z nadzieją i chęcią pokonania swoich słabości. By jak najlepiej zadbać o swoje struny głosowe, na jakiś czas zrezygnowała z koncertów. Teraz robi wszystko, by jej głos wrócił do formy i by mogła godnie się zaprezentować na scenie w Malmö.
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.