Mówi: | Tomasz Karolak |
Funkcja: | aktor |
Tomasz Karolak: Sytuacja aktorów jest dramatyczna. Martwię się o kolegów, którzy obecnie zmieniają zawody
Aktor jest obecnie w trakcie realizacji zdjęć do filmu „Szczęścia chodzą parami”. Tłumaczy, że artyści i osoby, które pracują w branży rozrywkowej, bardzo ucierpiały z powodu pandemii koronawirusa. Ich sytuacja ekonomiczna z miesiąca na miesiąc staje się coraz gorsza, ponieważ działalność instytucji kulturalnych nadal nie wróciła do normalności. Tomasz Karolak uważa, że Fundusz Wsparcia Kultury, którego powstanie niedawno ogłosił minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, to ważna i znacząca pomoc. Ma nadzieję, że wsparcie rozwiąże problemy artystów i pomoże im przetrwać kryzys.
W ramach programu „Kultura w sieci” na organizację aktywności kulturalnych w internecie rząd przeznaczył 80 mln zł. Fundusz Wsparcia Kultury według deklaracji Piotra Glińskiego ma wynosić aż 400 mln zł. Minister podczas ogłoszenia tej informacji zaznaczył, że kultura najdłużej będzie wracała do stanu sprzed pandemii, dlatego wsparcie jest konieczne. Podobnego zdania jest Tomasz Karolak.
– „Kultura w sieci” to był dobry początek. Niedawno usłyszałem, że ministerstwo przeznacza 400 mln zł na pomoc instytucjom kultury. To znaczący gest. Instytucje mogą domagać się nawet 50 proc. dochodów, które uzyskiwały w danym okresie rok wcześniej, i 40 proc. zwrotów, jeżeli utrzymują się z biletów. My przystępujemy do tego projektu – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle aktor.
Tomasz Karolak tłumaczy, że szczególnie trudny czas czeka aktorów teatralnych. Praca na planach zdjęciowych została już bowiem wznowiona. Aktor obecnie bierze udział w zdjęciach do filmu komediowego „Szczęścia chodzą parami”. Obok niego na ekranie będzie można zobaczyć: Weronikę Książkiewicz, Michała Żurawskiego, Aleksandrę Domańską, Antoniego Królikowskiego czy Klaudię Halejcio,
– Sytuacja aktorów, którzy wolą grać w teatrze i pracują na planie seriali czy filmów, jest dramatyczna. Od lutego teatry poza niektórymi scenami właściwie nie działają. Instytucje takie jak IMKA przetrwają, ponieważ mają pewne możliwości z racji na długi staż. Martwię się natomiast o kolegów, którzy obecnie zmieniają zawody. Pomoc, którą zaproponowało ministerstwo, jest znaczna, więc mam nadzieję, że to pomoże całej branży – tłumaczy.
Muzycy znajdują się w tak samo trudnej sytuacji finansowej. Z powodu obostrzeń nie mogą grać koncertów. Odwołane zostały również festiwale. Dochody zgromadzone w czasie miesięcy wakacyjnych zawsze były dla nich znaczącym źródłem utrzymania. Obecnie, czyli w czasie sezonu, nie mogą wykonywać swoich obowiązków. To napawa ich niepokojem o przyszłość.
– Jestem również częścią show-biznesu muzycznego. W związku z tym myślę o wszystkich technicznych ekipach scenicznych oraz muzykach, którzy teraz nie mogą występować. Sytuacja jest katastrofalna. Nie dostaliśmy żadnej możliwości rozwiązania tych problemów. Liczymy, że to wreszcie nastąpi – przyznaje Tomasz Karolak.
Czytaj także
- 2024-04-19: Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą
- 2024-04-18: Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne
- 2024-03-26: Piotr Zelt: W tym roku na Wielkanoc jadę na narty w Alpy. Chyba wszystkim jest na rękę, że będę gdzieś daleko
- 2024-03-19: Jan Wieczorkowski: Ktoś, kto w internecie udostępnia pracę aktorów, zarabia na tym, a my nie. Tantiemy dla aktorów to kluczowa sprawa
- 2024-04-08: Aleksandra Popławska: To jest oczywiste, że powinniśmy mieć tantiemy z internetu. Platformy streamingowe nie chcą stracić, więc pewnie obciążą kosztami klientów
- 2024-04-05: Marcin Bosak: Przygotowujemy się z moim przyjacielem do ciekawego projektu. Będzie to polsko-grecka koprodukcja, kino drogi
- 2024-03-25: Jan Wieczorkowski: Trema jest zawsze przed spektaklem. Kiedyś proponowałem innym aktorom medytację, ale każdy ma swoje sposoby
- 2024-03-26: Aleksandra Popławska: Spektakl „Wyjątkowy prezent” jest komedią, ale pod spodem niepozbawioną tragicznego rysu. To dobra i mądra rozrywka
- 2024-03-05: Jacek Braciak: Z Jerzym Stuhrem się nie gra, z nim się rozmawia i jest. Na palcach jednej ręki mogę policzyć spotkania z takimi aktorami
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz
Aktorkę można teraz oglądać między innymi w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka. Dzięki tej sztuce widzowie mogą się przekonać, że wyszukany, drogi i niezwykle odważny upominek nie tylko może zepsuć urodzinową imprezę, ale także relacje rodzinne i przyjacielskie. Aleksandra Popławska zdaje sobie sprawę z tego, że wiele osób ma nie lada dylemat, co podarować komuś z okazji urodzin czy imienin. Jednocześnie podkreśla, że ona sama nigdy nie dostała nietrafionego prezentu, który szybko wylądował w koszu.
Media
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej
Po zwolnieniu z TVP Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ruszyli na podbój YouTube’a. Do autorskiego wideopodcastu „Serio?” para zamierza zapraszać gości, którzy działają na różnych płaszczyznach, mają nietuzinkowe pasje i swoim postępowaniem dają dobry przykład innym. Prezenterzy wierzą, że ich nowy projekt z odcinka na odcinek będzie się cieszył coraz większą popularnością. Na razie obserwuje ich ok. 5 tys. subskrybentów. Obydwoje zapewniają, że nie boją się nowych wyzwań zawodowych, a satysfakcję sprawia im to, że przy realizacji nagrań mogą w pełni wykorzystać swoje doświadczenie telewizyjne.
Edukacja
Co piąte polskie dziecko padło ofiarą cyberprzemocy. Brakuje narzędzi, które pomogłyby z tym zjawiskiem walczyć
Według badań HBSC co szósty nastolatek na świecie padł ofiarą cyberprzemocy – informuje Europejskie Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W Polsce jest pod tym względem dużo gorzej. Nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci – alarmują naukowcy. Grupą najbardziej narażoną na cyberprzemoc są 13-latki. Porównanie danych z obecnej i poprzedniej edycji badania wskazuje, że dotychczasowe programy przeciwdziałania przemocy, i to nie tylko w obszarze cyber, nie są skuteczne. Eksperci podkreślają, że trzeba w nie włączyć nie tylko szkoły, ale też placówki medyczne, rodziców i samą młodzież.