Newsy

Anita Sokołowska: wizyta u fryzjera jest dla mnie wydarzeniem

2013-12-09  |  08:20
Mówi:Anita Sokołowska
Funkcja:aktorka
  • MP4
  • W życiu Anity Sokołowskiej sporo się teraz dzieje. Wolny czas pochłania jej przede wszystkim opieka na trzymiesięcznym synkiem i nadrabianie zaległości na planach seriali. Doskonałą odskocznią od codziennych obowiązków są dla aktorki wizyty w salonie fryzjerskim.

    Anita Sokołowska przyznaje, że każdorazowa wizyta w salonie fryzjerskim działa na nią jak terapia uspokajająca: poprawia humor, odpręża i wycisza. Zdaniem aktorki dobry fryzjer jest jak dobry psycholog. Dlatego w nawale obowiązków zawsze stara się znaleźć czas, by zrelaksować się właśnie w ten sposób.

    – Czasami lubię sobie przyjść do fryzjera pogadać, ale bardzo często lubię też, żeby to był taki czas dla mnie, bo w tym chaosie dnia codziennego, takie zaplanowanie sobie wyjścia do fryzjera jest dużym wydarzeniem – mówi agencji Newseria Lifestyle Anita Sokołowska.

    Rozmowa z fryzjerem niewątpliwie poprawia samopoczucie. Na doskonały nastrój wpływają również odpowiednio ścięte, ułożone i ufarbowane włosy. Ale oprócz profesjonalizmu i fachowej rady, Anita Sokołowska ceni sobie u fryzjerów jeszcze jedną cechę.

    – Ja lubię fryzjerów cichych. Takich, z którymi jeśli nie chce to nie gadam i oni to rozumieją, że ja nie mam teraz ochoty na plotki, przeżywanie jakichś różnych informacji – zdradza aktorka.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Media

    Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi

    Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.

    Problemy społeczne

    Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

    Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.