Mówi: | Anita Sokołowska |
Funkcja: | aktorka |
Anita Sokołowska: wizyta u fryzjera jest dla mnie wydarzeniem
W życiu Anity Sokołowskiej sporo się teraz dzieje. Wolny czas pochłania jej przede wszystkim opieka na trzymiesięcznym synkiem i nadrabianie zaległości na planach seriali. Doskonałą odskocznią od codziennych obowiązków są dla aktorki wizyty w salonie fryzjerskim.
Anita Sokołowska przyznaje, że każdorazowa wizyta w salonie fryzjerskim działa na nią jak terapia uspokajająca: poprawia humor, odpręża i wycisza. Zdaniem aktorki dobry fryzjer jest jak dobry psycholog. Dlatego w nawale obowiązków zawsze stara się znaleźć czas, by zrelaksować się właśnie w ten sposób.
– Czasami lubię sobie przyjść do fryzjera pogadać, ale bardzo często lubię też, żeby to był taki czas dla mnie, bo w tym chaosie dnia codziennego, takie zaplanowanie sobie wyjścia do fryzjera jest dużym wydarzeniem – mówi agencji Newseria Lifestyle Anita Sokołowska.
Rozmowa z fryzjerem niewątpliwie poprawia samopoczucie. Na doskonały nastrój wpływają również odpowiednio ścięte, ułożone i ufarbowane włosy. Ale oprócz profesjonalizmu i fachowej rady, Anita Sokołowska ceni sobie u fryzjerów jeszcze jedną cechę.
– Ja lubię fryzjerów cichych. Takich, z którymi jeśli nie chce to nie gadam i oni to rozumieją, że ja nie mam teraz ochoty na plotki, przeżywanie jakichś różnych informacji – zdradza aktorka.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.