Mówi: | Dorota Nowocin |
Funkcja: | psycholog, psychoterapeuta |
Firma: | Centrum Probalans |
Anoreksja i bulimia dotyczą także mężczyzn
Od kilkunastu lat wzrasta odsetek osób chorujących na anoreksję czy bulimię, a do tego dochodzą nowe zjawiska jak ortoreksja (obsesja na punkcie jakości przyjmowanego pokarmu), bigoreksja (poczucie posiadania za małej masy mięśniowej) czy pregoreksja (głodzenie się podczas ciąży, by wyglądać atrakcyjnie).
– Zaburzenia odżywiania są problemem naszych czasów. Wskazują na to badania, które mówią, że coraz więcej mamy zaburzeń odżywiania. Odsetek osób chorujących na anoreksję, bulimię jest większy niż 20-30 lat temu – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Dorota Nowocin, psycholog i psychoterapeuta z Centrum Probalans w Warszawie.
Zmienia się również grupa osób dotkniętych problemem. Coraz częściej na zaburzenia odżywiania cierpią chłopcy, dorośli mężczyźni oraz starsze kobiety, a nie jak dotychczas nastolatki i młode kobiety.
– Nowym zjawiskiem jest rozpoznanie na przykład anoreksji u osób powyżej 40-50. roku życia. To są dosyć nowe zjawiska, o których się nie mówiło 20 lat temu – dodaje Dorota Nowocin.
Zaburzenia odżywiania są traktowane za chorobę cywilizacyjną. Ludzie dążą do pięknej sylwetki, utożsamiając wygląd ze szczęściem i powodzeniem w życiu. Modny jest model szczupłej sylwetki u kobiet i umięśnionego męskiego ciała. To często niedościgniony ideał wielu osób.
– To są takie rzeczy, które się pojawiają, o nich się zaczyna mówić i one się kręcą wokół jedzenia, ciała i zdrowego stylu życia. Mówi się też o zachorowaniach takich nietypowych coraz więcej – ocenia Dorota Nowocin.
Zaburzenia odżywiania mają podłoże psychologiczne. Często zdarza się, że chorzy na bulimię czy anoreksję cierpią także na depresję.
Czytaj także
- 2024-05-02: Sport może wspomagać walkę z bezsennością. Osoby aktywne fizycznie mają mniej problemów ze snem
- 2024-02-23: Polski rynek IT cierpi na niedobór specjalistów od cyberbezpieczeństwa. Podnoszenie kompetencji cyfrowych kobiet mogłoby częściowo zaradzić tym brakom
- 2024-01-19: Po trzech–czterech tygodniach po większości postanowień noworocznych nie ma już śladu. Przyczyną są zbyt nierealne cele i nakładanie na siebie dużej presji
- 2024-02-07: Coraz więcej nastolatków i dorosłych zmaga się z zaburzeniami jedzenia. W kwestii ich leczenia mamy w Polsce wiele do nadrobienia
- 2024-02-05: Ewa Minge: Po pięćdziesiątce niełatwo było mi utrzymać formę i nie mogłam jeść wszystkiego, co chciałam. Musiałam ograniczyć słodycze, którymi wcześniej się zajadałam
- 2023-11-03: Prezes BGK: Współpraca kobiet i mężczyzn daje wartościowe projekty. Zamiast dyskutować o różnicach, trzeba je wykorzystać
- 2023-09-05: Doświadczenie przemocy w dzieciństwie może skutkować poważnymi zaburzeniami emocjonalnymi w dorosłości. To przekłada się negatywnie na relacje społeczne
- 2023-08-18: Przewlekły stres zaburza reakcję mózgu na sytość. Konsekwencją jest przejadanie się i częstsze sięganie po słodkie i wysokokaloryczne posiłki
- 2023-08-25: Spożycie alkoholu i fobia społeczna idą ze sobą w parze. Dane z USA i Norwegii wskazują na powiązania między tymi schorzeniami
- 2023-06-20: Problem bezpłodności wśród mężczyzn przybiera na sile. Jedną z jej przyczyn może być otyłość jeszcze z czasów dzieciństwa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.