Mówi: | Beata „Ata” Postek |
Funkcja: | uczestniczka programu „One Night Squad” |
Beata „Ata” Postek: Mam zrobione piersi i botoks na policzkach. Tak mi się podoba i dla mnie to jest normalne, że jeżeli ktoś chce się poprawić, to się poprawia
Gwiazda reality show nie ukrywa, że lubi zabiegi medycyny estetycznej, aczkolwiek z nimi nie przesadza. Na razie poprawiła piersi i wymodelowała policzki. Uważa, że dzięki temu wygląda niemal idealnie. Jej celem jest teraz osiągnięcie wymarzonej wagi 50 kilogramów. Beata „Ata” Postek nie przejmuje się krytyką ani negatywnymi opiniami innych. Najważniejsze jest dla niej to, że dobrze się czuje sama ze sobą.
Internauci wytykają celebrytce, że za bardzo ingeruje w swój wygląd. Ona sama nie zaprzecza, że korzysta z dobrodziejstw medycyny estetycznej. Podkreśla też, że jest zadowolona ze swojego wyglądu i wszystko jest w granicach dobrego smaku.
– Robię to, co lubię. Dla mnie to jest normalne, jeżeli ktoś chce się poprawić, to niech się poprawia, tylko żeby to dobrze wyglądało. Do mnie piszą, że źle, to ja nie wiem, co mam zrobić, żeby było dobrze. Mnie się podoba i według mnie jest dobrze – mówi agencji Neweria Lifestyle Beata „Ata” Postek.
Uczestniczka programu „One Night Squad” zaznacza, że na razie nie myśli o kolejnych zabiegach. To, co jej zdaniem wymagało poprawy lub korekty, zostało już zrobione i teraz ma idealny kształt.
– Ja tak naprawdę nie mam nic poza zrobionymi piersiami i wyciętymi policzkami. To wszystko, nic innego nie mam. Mam swój nos, to moje policzki, spokojnie, robię tylko botoks i to tyle. Nic tam więcej się nie wydarzyło – mówi Beata „Ata” Postek.
Zdradza natomiast, że bardzo zależy jej na tym, żeby zrzucić kilka zbędnych kilogramów. Liczy na to, że pomoże jej w tym aktywność fizyczna.
– Chciałabym ważyć 50 kg i wtedy będę zadowolona. I dlatego ćwiczę, ale już im jestem starsza, tym to jest trudniejsze i ciągle stoję w miejscu, ale mam nadzieję, że będzie coraz lepiej – dodaje uczestniczka „One Night Squad”.
Czytaj także
- 2024-11-27: Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
- 2024-10-17: Sztuczna inteligencja coraz mocniej wchodzi w medycynę. Potrzebna wielka baza danych pacjentów
- 2024-10-31: Medycyna stylu życia zyskuje na znaczeniu. Może zapobiegać przewlekłym chorobom serca i nowotworom
- 2024-10-01: Pozytywne doświadczenia w podróży mogą poprawić kondycję fizyczną i psychiczną. Naukowcy zbadali to za pomocą teorii fizyki
- 2024-11-04: M. Klajda (Miss Polonia 2024): Medycyna estetyczna to forma leczenia kompleksów. Każdy powinien sam zadecydować o ingerencji w swój wygląd
- 2024-06-25: Grupa LUX MED szuka medycznych innowatorów. Najlepsi mogą liczyć na potężny zastrzyk finansowania
- 2024-06-05: Beata Tadla: „Pytanie na śniadanie” jest sporym wyzwaniem. Nawet przez sekundę nie zatęskniłam za swoim dawnym życiem zawodowym
- 2024-05-27: Gabinety stomatologiczne dostosowują się do specjalnych potrzeb pacjentów. Powstają placówki przystosowane do osób otyłych, niepełnosprawnych czy cierpiących na dentofobię
- 2024-05-06: Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
- 2024-08-09: Beata Pawlikowska: Wiele razy planowałam życie w różnych miejscach z dala od Polski. Kupiłam nawet kawałek dżungli w Amazonii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.