Mówi: | dr Agnieszka Bliżanowska |
Funkcja: | dermatolog estetyczny |
Firma: | WellDerm |
Newsy
Endermologia i lipoliza iniekcyjna skutecznie modelują sylwetkę
2014-02-24 | 06:30
Dermatologia estetyczna to nowy oręż w walce o szczupłą sylwetkę. Zabiegi takie, jak endermologia czy lipoliza pomagają zredukować cellulit lub nadmierną ilość tkanki tłuszczowej. Stanowią idealne uzupełnienie diety i treningów fitness.
Nieinwazyjne sposoby modelowania sylwetki to dobre rozwiązanie dla kobiet, które marzą o szczupłej sylwetce, ale boją się skalpela chirurga. Jednym z najpopularniejszych zabiegów tego typu jest endermologia. Jest to masaż wykonywany przy pomocy specjalnej głowicy. Wyposażona jest ona w ruchome, działające niezależnie od siebie rolki oraz komorę ssącą, która zasysa masowany fragment skóry. Endermologia przypomina klasyczny masaż antycellulitowy, jednak dzięki wykorzystaniu głowicy siła nacisku jest kilkakrotnie większa. W ten sposób masaż oddziałuje na głębokie warstwy skóry.
– Określone partie dobiera się w zależności od sylwetki kobiety. Niektóre panie mają największy problem na brzuchu, na bokach ud, inne na udach. W zależności od części ciała i rozmiaru problemu dobiera się odpowiednie parametry, ciśnienie, strukturę i plan zabiegu – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr Agnieszka Bliżanowska.
Dodatkowe efekty endermologii to: spłycenie rozstępów, ujędrnienie i wygładzenie skóry oraz drenaż limfatyczny, a więc usunięcie nadmiaru płynów i toksyn z organizmu. Dermatolodzy zalecają wykonanie serii dziesięciu takich zabiegów, po dwa w tygodniu.
– Traktujemy te zabiegi jako gimnastykę skóry, jako taki fitness, który dodatkowo oprócz tego, że rozbija tkankę tłuszczową, niweluje cellulit, co widać już po dwóch zabiegach, dodatkowo jeszcze ujędrnia skórę – twierdzi dr Bliżanowska.
Kobiety borykające się z nadwagą częstą łączą zabiegi endermologii z lipolizą iniekcyjną. Jest to zabieg mający na celu rozbicie tkanki tłuszczowej.
– Ostrzykujemy dany obszar, w którym jest więcej tkanki tłuszczowej, specjalnym preparatem na bazie soi. On zawiera fosfatydylocholiny, które rozpuszczają komórki tłuszczowe, rozpuszczają tłuszcz, który jest w komórkach tłuszczowych. I dzięki temu pozbywamy się tłuszczu w danej partii – tłumaczy dr Agnieszka Bliżanowska.
Po zabiegu, w miejscach wstrzyknięcia preparatu, może pojawić się obrzęk, zaczerwienienie, a nawet niewielki ból. Lekarze zalecają przeznaczenie przynajmniej dwóch dni na rekonwalescencję. Zabiegi należy wykonywać w miesięcznych odstępach. W przypadku niewielkiej nadwagi czasami wystarczają 2-3 zabiegi, aby osiągnąć zadowalające rezultaty. Dermatolodzy przestrzegają jednak, że nieinwazyjne metody modelowania sylwetki nie powinny być zamiennika aktywności fizycznej i zdrowej diety. Tylko połączenie tych trzech czynników może przynieść oczekiwane rezultaty, czyli szczupłą sylwetkę i jędrną skórę.
Nieinwazyjne sposoby modelowania sylwetki to dobre rozwiązanie dla kobiet, które marzą o szczupłej sylwetce, ale boją się skalpela chirurga. Jednym z najpopularniejszych zabiegów tego typu jest endermologia. Jest to masaż wykonywany przy pomocy specjalnej głowicy. Wyposażona jest ona w ruchome, działające niezależnie od siebie rolki oraz komorę ssącą, która zasysa masowany fragment skóry. Endermologia przypomina klasyczny masaż antycellulitowy, jednak dzięki wykorzystaniu głowicy siła nacisku jest kilkakrotnie większa. W ten sposób masaż oddziałuje na głębokie warstwy skóry.
– Określone partie dobiera się w zależności od sylwetki kobiety. Niektóre panie mają największy problem na brzuchu, na bokach ud, inne na udach. W zależności od części ciała i rozmiaru problemu dobiera się odpowiednie parametry, ciśnienie, strukturę i plan zabiegu – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr Agnieszka Bliżanowska.
Dodatkowe efekty endermologii to: spłycenie rozstępów, ujędrnienie i wygładzenie skóry oraz drenaż limfatyczny, a więc usunięcie nadmiaru płynów i toksyn z organizmu. Dermatolodzy zalecają wykonanie serii dziesięciu takich zabiegów, po dwa w tygodniu.
– Traktujemy te zabiegi jako gimnastykę skóry, jako taki fitness, który dodatkowo oprócz tego, że rozbija tkankę tłuszczową, niweluje cellulit, co widać już po dwóch zabiegach, dodatkowo jeszcze ujędrnia skórę – twierdzi dr Bliżanowska.
Kobiety borykające się z nadwagą częstą łączą zabiegi endermologii z lipolizą iniekcyjną. Jest to zabieg mający na celu rozbicie tkanki tłuszczowej.
– Ostrzykujemy dany obszar, w którym jest więcej tkanki tłuszczowej, specjalnym preparatem na bazie soi. On zawiera fosfatydylocholiny, które rozpuszczają komórki tłuszczowe, rozpuszczają tłuszcz, który jest w komórkach tłuszczowych. I dzięki temu pozbywamy się tłuszczu w danej partii – tłumaczy dr Agnieszka Bliżanowska.
Po zabiegu, w miejscach wstrzyknięcia preparatu, może pojawić się obrzęk, zaczerwienienie, a nawet niewielki ból. Lekarze zalecają przeznaczenie przynajmniej dwóch dni na rekonwalescencję. Zabiegi należy wykonywać w miesięcznych odstępach. W przypadku niewielkiej nadwagi czasami wystarczają 2-3 zabiegi, aby osiągnąć zadowalające rezultaty. Dermatolodzy przestrzegają jednak, że nieinwazyjne metody modelowania sylwetki nie powinny być zamiennika aktywności fizycznej i zdrowej diety. Tylko połączenie tych trzech czynników może przynieść oczekiwane rezultaty, czyli szczupłą sylwetkę i jędrną skórę.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.