Mówi: | Paweł Grabowski |
Funkcja: | prezes |
Firma: | JK Solaria |
Kobiety bardzo często używają podczas sesji w solarium kosmetyków do opalania na słońcu
Podczas sesji w solarium nie należy używać kosmetyków przeznaczonych do opalania na słońcu. Nie są one bowiem przystosowane do tak skondensowanej dawki promieni UV. Nowoczesne kosmetyki solaryjne nie tylko przyspieszają opalanie, lecz także dodatkowo pielęgnują skórę. Zawierają witaminy, które pielęgnują skórę, i antyoksydanty, które zabezpieczają ją przed wolnymi rodnikami.
Kosmetyki do opalania na słońcu nie są przystosowane do działania zwiększonych dawek promieni UV. W solarium należy używać wyłącznie kosmetyków przeznaczonych do tego celu. Kosmetyki solaryjne zawierają przede wszystkim aktywatory opalenizny, dzięki którym opalanie przebiega nawet o 70 proc. bardziej efektywnie. Powodują one, że uzyskuje się głębszą opaleniznę w znacznie krótszym czasie. Nowoczesne kosmetyki zawierają także zaawansowane substancje odżywcze. Są to m.in. chińska herbata o działaniu detoksykującym i redukującym oznaki starzenia się skóry oraz olej Makadamia i olej z konopi, które zapewniają odpowiedni poziom nawilżenia.
– Kosmetyki solaryjne zawierają specyficzne składniki, takie jak witaminy i minerały, które uzupełniają braki tych składników w skórze po opalaniu, a także co równie ważne zawierają również antyoksydanty, które pozwalają nam neutralizować wolne rodniki, które powstają w skórze podczas opalania – mówi Paweł Grabowski, prezes JK Solaria, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Większość kosmetyków solaryjnych zawiera również bronzery. Dzięki temu można cieszyć się głębokim, ładnym kolorem skóry zaraz po wyjściu z solarium, gdy naturalna opalenizna dopiero się wytwarza. Po opalaniu warto użyć specjalnych kosmetyków, których zadaniem jest nawilżenie skóry i przedłużenie trwałości opalenizny. Zawierają one wyciągi ze słodkich migdałów lub olejek Makadamia, które nawilżają i opóźniają złuszczanie naskórka, oraz pantenol, który działa kojąco i łagodząco na podrażnioną opalaniem skórę.
– Sugerowałbym stosowanie kosmetyków solaryjnych przed każdą sesją opalania, a także używanie po opalaniu specjalistycznych kosmetyków nawilżających, dostosowanych właśnie do potrzeb skóry, która się opalała, aby osiągnąć głęboką, piękną opaleniznę – mówi Paweł Grabowski.
By dodatkowo chronić skórę przed rozpoczęciem opalania, warto użyć przyspieszacza opalania, który zawiera kompleks stymulujący wytwarzanie melaniny przez skórę. Dzięki temu opalenizna pojawi się znacznie szybciej, a skóra będzie krócej wystawiona na szkodliwe działanie promieni UV.
Czytaj także
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
- 2024-12-06: Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
- 2024-12-02: Wzmocniona ochrona ponad 1,2 mln ha lasów. Część zostanie wyłączona z pozyskiwania drewna
- 2024-12-16: Pierwsze lasy społeczne wokół sześciu dużych miast. Trwają prace nad ustaleniem zasad ich funkcjonowania
- 2024-12-13: Do lutego 2025 roku państwa ONZ muszą przedstawić swoje nowe zobowiązania klimatyczne. Na razie emisje gazów cieplarnianych wciąż rosną
- 2024-12-05: Walka z globalnym wylesianiem przesunięta o rok. Rozporządzenie UE prawdopodobnie zacznie obowiązywać dopiero w grudniu 2025 roku
- 2024-12-09: Firmy nie znają korzyści z wdrażania zrównoważonego rozwoju. Swój ślad węglowy mierzy tylko co piąta firma
- 2024-11-21: Prawa dzieci wciąż nie są wszędzie respektowane i chronione. W Polsce brakuje ważnego mechanizmu ochrony międzynarodowej
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-12-09: Frontex chce stworzyć cyfrowego bliźniaka zewnętrznych granic UE. Umożliwi to przygotowanie na różne scenariusze i zagrożenia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.