Mówi: | Joanna Goś |
Funkcja: | właścicielka Perli Smile Spa |
Kosmetyczne wybielanie zębów jest bezbolesne i bezpieczne dla szkliwa
Metoda fotochemiczna daje natychmiastowy efekt wybielenia zębów nawet o 9 tonów. W przeciwieństwie do zabiegów w gabinecie stomatologicznym wybielanie kosmetyczne jest bezpieczne dla szkliwa i nie powoduje nadwrażliwości zębów i dziąseł. Efekty zabiegu są jednak znacznie mniej trwałe – pięknym uśmiechem można się cieszyć tylko przez kilkanaście tygodni.
Białe zęby są oznaką zdrowia i witalności, znacznie podnoszą też atrakcyjność fizyczną ich właściciela. Z badań brytyjskich naukowców wynika, że piękny, biały uśmiech zwiększa szanse osoby starającej się o pracę podczas rozmowy kwalifikacyjnej. W większości krajów Europy Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych wybielanie zębów traktowane jest jak rutynowy zabieg kosmetyczny. Świadomość dbania o uśmiech zwiększa się także wśród Polaków.
Wybielanie zębów większość Polaków nadal kojarzy jednak jedynie z wizytą u stomatologa. Zabiegi wykonywane w gabinetach dentystycznych są jednak bardzo inwazyjne i bolesne, często powodują też nadwrażliwość szkliwa oraz zaburzenia stawu skroniowo-żuchwowego. Znacznie bezpieczniejsze jest wybielanie kosmetyczne metodą fotochemiczną.
– Wybielanie w salonie polega na nałożeniu na zęby żelu na bazie nadboranu sodu i naświetleniu go lampą LED. Podczas tego naświetlenia wydziela się peroksyd, czyli nadtlenek wodoru. W salonach kosmetycznych wydziela się go do 0,1 proc., co jest bardzo małym stężeniem, przez to ten zabieg jest bezbolesny, zupełnie bezpieczny, a efekt jest natychmiastowy. I tutaj jest właśnie różnica między tym, co oferują stomatolodzy, a z tym, co można uzyskać w salonie kosmetycznym, bo to wybielanie nie powoduje nadwrażliwości szkliwa – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Joanna Goś, właścicielka Perli Smile Spa.
Przy zabiegu wybielania stomatolodzy stosują wysokie – 6- lub 12-procentowe – stężenie nadtlenku karbamidu, dzięki czemu wnika on głęboko w strukturę zęba. Używany w salonach kosmetycznych przy metodzie fotochemicznej nadtlenek wodoru w niskim stężeniu usuwa powierzchniowe zabrudzenia szkliwa, przez co jest zupełnie bezpieczny i bezbolesny. Efekty zabiegu są jednak znacznie mniej trwałe – utrzymują się kilkanaście tygodni, podczas gdy po wybielaniu u dentysty nawet kilkanaście miesięcy. Aby zabieg wybielania nakładkowego faktycznie nie szkodził zębom, musi być jednak prawidłowo przeprowadzony.
– Wybierając salon kosmetyczny, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na to, jakiego żelu się tam używa do wybielania zębów oraz jakie jest stężenie substancji aktywnej, czyli peroksydu. Dyrektywa Unii Europejskiej z września 2011 roku mówi, że w salonach kosmetycznych maksymalne stężenie nie może przekroczyć 0,1 proc. Niestety, zdarzają się miejsca, w których stosuje się żele z dużo silniejszym stężeniem tej substancji, na co klienci się bardzo skarżą, ponieważ to powoduje nadwrażliwość dziąseł i uszkadza szkliwo – mówi Joanna Goś.
Przed zabiegiem kosmetyczka definiuje kolor zębów i w zależności od niego stosuje aktywator wspomagający wybielanie oraz aplikuje wkładkę z żelem wybielającym. Następnie zęby są naświetlane lampą LED przez 20-60 minut. Czas trwania i sposób przeprowadzenia zabiegu zależy od indywidualnych właściwości szkliwa, diety i higieny jamy ustnej. Osoba go przeprowadzająca dopasowuje ilość żelu wybielającego i czas naświetlania indywidualnie do każdego klienta. Dla średnio zabrudzonych zębów optymalny jest 45-minutowy zabieg z wymianą żelu po 25 minutach. Dla palaczy polecane są zabiegi wzmocnione, z podwójną dawką żelu i dłuższym naświetlaniem lampą. Dzięki temu możliwe jest wybielenie nawet o 9 tonów.
– Rezultat po wybielaniu jest natychmiastowy. Należy jednak pamiętać, że po każdym zabiegu należy nie jeść, pić wyłącznie wodę i oczywiście nie palić przez przynajmniej 4 godziny oraz przez przynajmniej przez 40 godzin, a tak naprawdę dużo dłużej, stosować białą dietę. Białą dietę, czyli jeść i pić produkty niekoloryzujące zębów – mówi właścicielka Perli Smile Spa.
Koszt zabiegu fotochemicznego wybielania zębów zaczyna się od 79 zł za 20-minut. Możliwe jest także zakupienie podtrzymujących efekt zabiegu kosmetyków na bazie aktywnego tlenu do stosowania w domu.
Czytaj także
- 2024-09-18: Część kosmetyków może być groźna dla kobiet w ciąży. Zwiększają ryzyko nadciśnienia
- 2022-11-23: Dbanie o higienę jamy ustnej pozostawia wiele do życzenia. Innowacje mogą zwiększyć skuteczność mycia zębów
- 2022-08-16: Polscy i europejscy konsumenci będą musieli się pożegnać z ulubionymi kosmetykami. Propozycja Komisji Europejskiej może zagrozić branży kosmetycznej
- 2022-03-16: Licówki mogą się utrzymać na zębach nawet 30 lat. Brak konsultacji także z protetykiem może doprowadzić do osłabienia i uszkodzenia zębów
- 2020-01-08: CES 2020: Inteligentne szczoteczki do zębów same dobiorą odpowiedni ruch i wibracje. Najnowsze wyposażone będą w kamerę i sztuczną inteligencję
- 2019-09-18: Wcześnie wykryty czerniak może być uleczalny. Po lecie warto zbadać znamiona u dermatologa
- 2019-07-19: Zamiast borowania i plomb wystarczą komórki macierzyste. Już wkrótce będzie można wyhodować nowy, zdrowy ząb w zaledwie 9 tygodni
- 2019-07-16: Komórki macierzyste można uzyskać także z zębów. Procedura pobrania jest mniej inwazyjna niż ze szpiku
- 2019-01-24: Połowa trzylatków i 90 proc. nastolatków w Polsce ma próchnicę. Nieleczona może prowadzić do szeregu ciężkich chorób
- 2018-07-06: Wielu rodziców bagatelizuje leczenie zębów mlecznych u dzieci. Może to prowadzić do chorób zębów stałych i wad zgryzu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.