Mówi: | dr n. med. Urszula Kozłowska |
Funkcja: | dermatolog, ekspert Head & Shoulders |
Firma: | członek Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego (PTD) |
Kosmetyki zawierające pirytionian cynku zapobiegają nawrotom łupieżu
Problem łupieżu dotyka prawie 3 mln Polaków. Z badań Head & Shoulders wynika, że skutecznym sposobem na walkę z tym problemem są szampony zawierające pirytionian cynku. Substancja ta działa bowiem nie tylko na objawy, lecz także na przyczynę powstawania łupieżu. Systematyczne używanie tego typu szamponów likwiduje łupież i zapobiega jego nawrotom.
Łupież dotyka blisko 50 proc. populacji na całym świecie bez względu na wiek czy płeć. Według badań Target Group Index w Polsce na problem ten skarży się blisko 3 mln osób. Najbardziej oczywisty objaw łupieżu to białawe płatki na włosach, ramionach i ubraniu. Symptomem problemu mogą być także uporczywe swędzenie oraz sucha, ściągnięta skóry głowy. Mimo to wielu ludzi ma trudności z rozpoznaniem wczesnych objawów łupieżu, a także skutecznym im przeciwdziałaniu.
Łupież jest reakcją skóry głowy człowieka na obecność grzyba z gatunku Malassezia globosa, dla którego skóra głowy to naturalne miejsce występowania. Żyje on na głowie każdego człowieka, żywiąc się sebum wydzielanym przez gruczoły łojowe znajdujące się na jej powierzchni. Pojawia się u osób wrażliwych na działanie grzyba, mających indywidualne predyspozycje do reagowania uczuleniem na produkty jego przemiany materii, czyli kwas oleinowy.
– W mojej praktyce spotykam się z problemem łupieżu bardzo często. Przychodzą zadbane osoby, które są zdziwione, że dotyka je problem łupieżu. Nie jest to problem, który dotyczy osób niedbających o higienę. Łupież należałoby traktować jako przewlekłą kondycję skóry owłosionej głowy. Dlatego, że nie wynika z zaniedbań, tylko z tego, że jesteśmy podatni na obecność drobnoustroju na skórze głowy, reagujemy na niego tak, a nie inaczej, czyli podrażnieniem – mówi dr n. med. Urszula Kozłowska, ekspert Head & Shoulders, dermatolog, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Łupieżem nie można się zarazić, skłonność do jego powstawania uwarunkowana jest bowiem genetyką, określonym składem łoju skóry oraz sytuacjami umożliwiającymi rozwój drobnoustrojów, np. używaniem szamponów wywołujących podrażnienia na skórze głowy. Skórę może także podrażniać chlorowana woda. Możliwe jest jednak skuteczne zapobieganie rozmnażaniu drobnoustrojów na skórze głowy. Najlepszym sposobem jest systematyczne używanie szamponów przeciwłupieżowych, zawierających substancje hamujące rozwój grzyba, a przy tym łagodnych dla skóry głowy.
Działanie na przyczynę łupieżu, a nie na jego objawy, jest najskuteczniejszym sposobem walki z łupieżem. Aktywnym składnikiem szamponów przeciwłupieżowych, który skutecznie hamuje działanie drobnoustroju, jest pirytionian cynku, w skrócie ZPT. Jest to substancja, która po umyciu pozostaje na skórze głowy aż do 72 godzin, dzięki czemu jej działanie jest długotrwałe. Zawierające ją szampony nie tylko likwidują łupież, lecz także systematycznie stosowane zapobiegają jego nawrotom. Nie bez znaczenia pozostaje wielkość i kształt użytej w produkcie cząsteczki – to one decydują o efektywności szamponu przeciwłupieżowego. Higiena skóry głowy, a więc usuwanie łupieżu, jest istotnym elementem dbania o zdrowie włosów.
– W postępowaniu przeciwłupieżowym bardzo ważne miejsce odgrywa dobór odpowiedniego kosmetyku. I tu należy od razu zaznaczyć, że wbrew obiegowym opiniom łagodne kosmetyki przeciwłupieżowe wcale nie wywołują ani podrażnienia, ani wysuszenia skóry głowy, ani nie są też mniej skuteczne – mówi dr n. med. Urszula Kozłowska.
W walce z łupieżem istotne znaczenie ma także dieta zawierająca substancje odżywiające skórę głowy. Codzienny jadłospis powinien zawierać przede wszystkim ryby będące źródłem kwasów omega-3, a także chude mleko, jajka, szpinak czy kakao dostarczające organizmowi cynk. Dietę należy ponadto wzbogacić o witaminy B6, A i E.
Czytaj także
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.