Newsy

Kremy z dużą zawartością mocznika nawilżą przesuszoną przez wiatr, piasek i słońce skórę stóp

2014-07-23  |  06:50
Mówi:Magdalena Nadulna
Funkcja:specjalista w dziedzinie podologii
Firma:Biostudio
  • MP4
  • Letnia pogoda ma równie niekorzystny wpływ na skórę stóp jak zimowa. Wiatr, piasek i promienie słoneczne wysuszają ją, a niewygodne obuwie może prowadzić do otarć i zrogowaceń. Aby stopy pięknie prezentowały się w sandałkach, należy stosować kremy z dużą zawartością mocznika, który przywróci odpowiedni stopień nawilżenia skóry.

    Stopy pozbawione są gruczołów łojowych, a tym samym szybko tracą wilgoć. Słońce, wiatr i wysoka temperatura przyspieszają ten proces. Prowadzi to nie tylko do przesuszenia, lecz także nieestetycznego zrogowacenia i pękania naskórka. Letnie obuwie, zwłaszcza sandały, mogą uciskać skórę stóp, prowadząc do bolesnych otarć. Dlatego warto poświęcić codziennie kilka minut na pielęgnację stóp.

    Należy pamiętać, że trzeba się zająć zarówno paznokciami, jak i całą stopą, pedicure nie powinien się ograniczać tylko do pomalowania paznokci, stopa powinna być przygotowana. Czyli zdzieramy naskórek, można do tego używać tarek albo peelingów wykonanych samodzielnie bądź zakupionych w drogeriach – mówi Magdalena Nadulna, specjalista w dziedzinie podologii z Biostudio w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

    Peeling świetnie złuszcza martwy naskórek i przygotowuje skórę na przyjęcie kremu. Do skóry stóp należy wybierać kremy zawierające mocznik, propolis, mentol, lawendę, aloes, kasztanowiec lub kwas mlekowy. Mają one działanie nawilżające i odświeżające. W przypadku bardzo przesuszonej skóry warto zdecydować się na krem o zawartości mocznika nie mniejszej niż 30 proc. Uzupełnieniem pielęgnacji domowej może być zabieg pedicure wykonany w gabinecie kosmetycznym.

    –  Zabieg rozpoczyna się moczeniem nóg. Później przechodzimy do skracania i opiłowywania paznokci. Zajmujemy się również stopą, jej skórą, zdzieramy naskórek za pomocą frezarek, różnego rodzaju frezów. Później robimy peeling, a na końcu wykonujemy masaż i malujemy paznokcie – tłumaczy Magdalena Nadulna.

    Zabieg ten powinno się wykonywać raz w miesiącu. Latem nie powinniśmy zapominać także o używaniu środków zapobiegających grzybicy i innym infekcjom, zwłaszcza gdy korzystamy z publicznych basenów. Częstym problemem o tej porze roku jest także opuchlizna. Obrzmiałym stopom ulgę przyniesie kąpiel w letniej wodzie z dodatkiem ziół lub soli do stóp oraz krótki masaż. Wykorzystując wakacje na łonie natury, warto jak najczęściej chodzić boso – to doskonały masaż relaksacyjny dla naszych stóp.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Muzyka

    Psychologia

    Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu

    Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.

    Konsument

    Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność

    Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.