Newsy

Najnowsze preparaty do wybielania zębów zawierają nadtlenek wodoru stosowany przez dentystów. To gwarantuje ich wysoką skuteczność

2016-07-20  |  06:20
Mówi:Lidia Majewska, stomatolog, lekarz medycyny estetycznej

Natalia Siergiejuk, Colgate-Palmolive

  • MP4
  • Zachowanie białego i zdrowego uśmiechu wbrew pozorom nie jest rzeczą trudną. Ci bowiem, których nie stać na profesjonalny zabieg wybielania zębów, mogą skorzystać z domowych metod. W drogeriach i aptekach dostępnych jest coraz więcej preparatów przeznaczonych do samodzielnego stosowania. Jedną ze skuteczniejszych substancji wybielających jest nadtlenek wodoru używany przez dentystów. Składnik ten nie tylko usuwa przebarwienia z powierzchni zębów, lecz także wnika w szkliwo.

    Stwierdzono, że na podstawie wyglądu zębów dokonujemy ocen wykraczających daleko poza kwestie zdrowia jamy ustnej innych ludzi, a estetycznie wyglądające białe i zadbane zęby to nie tylko kwestia zdrowia i ładnego, estetycznego uśmiechu, lecz także o wiele więcej  oznaka prestiżu, inteligencji czy powodzenia społecznego  mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr n. med. Lidia Majewska, stomatolog i lekarz medycyny estetycznej.

    Wybielanie zębów jest jednym z najpopularniejszych zabiegów stomatologii estetycznej. Wiele osób decyduje się również na domowe sposoby, takie jak chociażby stosowanie cytryny, soli czy sody oczyszczonej. Trzeba jednak pamiętać o tym, że nie zawsze są one bezpieczne i przynoszą zamierzony skutek. Cytryna może zaszkodzić dziąsłom, a także osłabić szkliwo, sól sprzyja powstawaniu bakterii chorobotwórczych, a używanie sody oczyszczonej w czystej postaci może narazić zęby na uszkodzenia szkliwa i nadwrażliwość. Alternatywą są dostępne w drogeriach i aptekach paski, nakładki wybielające i żele.

    – Jest kilka domowych sposobów, którymi możemy poprawić barwę zębów. Jedną z nowości, która pojawiła się w tym sezonie, jest aplikator wybielający, zawierający nadtlenek wodoru w niskim stężeniu. To jest substancja bardzo podobna do tej, którą stosujemy w gabinetach. Pomoże ona zmienić barwę zęba od 1 do 3 odcieni, co wizualnie daje dobre efekty – mówi Lidia Majewska.

    Stomatolodzy podkreślają, że jest to metoda wygodna, bezpieczna i wskazana do codziennego stosowania. Odwraca wieloletnie przebarwienia ze szkliwa, spowodowane jedzeniem, napojami oraz tytoniem. Efekty widoczne są już po 3 tygodniach.

    – Środek konfekcjonowany sprzedawany jest w postaci aplikatora dołączonego do szczoteczki do zębów. Producent poleca stosowanie dwa razy dziennie po każdym szczotkowaniu, czyli szczotkujemy, nakładamy żel wybielający i gotowe. Oczywiście zanim zastosujemy jakikolwiek środek, który potencjalnie może powodować podrażnienie, należy wyleczyć wszystkie problemy stomatologiczne – tłumaczy Lidia Majewska.

    Specjalna szczoteczka zawiera spiralne włókna i polerujące gumki, które usuwają przebarwienia z powierzchni zębów i przygotowują je do optymalnego wybielenia.

    – Obecnie jest to w zasadzie jedyny na rynku aplikator wkładany do szczoteczki, więc produkt sam w sobie jest bardzo innowacyjny – mówi Natalia Siergiejuk z działu marketingu Colgate-Palmolive, producenta aplikatora do wybielania.

    Przed wyborem sposobu usunięcia przebarwień zębów warto skonsultować z dentystą, ponieważ zmiana koloru uzębienia może być objawem choroby wymagającej leczenia.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Farmacja

    Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

    Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.