Mówi: | Marzena Kanclerska |
Funkcja: | właścicielka salonów kosmetycznych Nail Spa |
Newsy
Odżywki z witaminami i keratyną zregenerują zniszczone paznokcie
2014-05-26 | 06:30
Odpowiednio dobrana odżywka może uratować nawet najbardziej zniszczone paznokcie. Produkty do domowej pielęgnacji regenerują, nawilżają i odżywiają paznokcie, mogą też zapobiegać rozdwajaniu się płytki. Wybierając odżywkę, warto zwrócić uwagę na jej skład. Najlepsze rezultaty zapewniają produkty zawierające keratynę, wapń, krzem oraz witaminy.
Wybierając odżywkę idealnie dostosowaną do potrzeb naszych paznokci, warto skonsultować się ze specjalistą. Manicurzystka najlepiej oceni stan płytki i podpowie, jakich produktów powinniśmy używać, a jakich unikać. Dobierając odżywkę samodzielnie, powinniśmy zwracać uwagę na jej skład.
– Takim moim superproduktem są odżywki bardzo nawilżające i wzmacniające. Nawilżające na przykład do suchych paznokci. Do rozdwajających się jest extra strong. Mamy również zwykłe podkłady, którymi malujemy na co dzień – tłumaczy Marzena Kanclerska, właścicielka salonów kosmetycznych Nail Spa.
Paznokciom łamliwym pomogą odżywki na bazie wapnia i żelaza. Rozdwajającą się płytkę uratują natomiast preparaty wzbogacone o witaminy, żelazo, wapń, krzem i keratynę. Aby pozbyć się nieestetycznych podłużnych prążków, należy zaopatrzyć się w odżywkę zawierającą proteiny i jedwab. Na rynku wciąż dostępne są także preparaty na bazie formaldehydu, jednak ich długotrwałe stosowanie jest niewskazane. Może to bowiem prowadzić do alergii oraz onycholizy, czyli oddzielenia się płytki paznokciowej od łożyska.
Pielęgnując paznokcie, nie należy zapominać o dłoniach, które w równym stopniu narażone są na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych. Dlatego przynajmniej raz na kilka tygodni warto poddać skórę dłoni zabiegowi w gabinecie kosmetycznym.
– Taki zabieg polega na peelingu, masażu dłoni oraz na nałożeniu odpowiedniego kremu z maską – wyjaśnia Marzena Kanclerska w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Wybierając odżywkę idealnie dostosowaną do potrzeb naszych paznokci, warto skonsultować się ze specjalistą. Manicurzystka najlepiej oceni stan płytki i podpowie, jakich produktów powinniśmy używać, a jakich unikać. Dobierając odżywkę samodzielnie, powinniśmy zwracać uwagę na jej skład.
– Takim moim superproduktem są odżywki bardzo nawilżające i wzmacniające. Nawilżające na przykład do suchych paznokci. Do rozdwajających się jest extra strong. Mamy również zwykłe podkłady, którymi malujemy na co dzień – tłumaczy Marzena Kanclerska, właścicielka salonów kosmetycznych Nail Spa.
Paznokciom łamliwym pomogą odżywki na bazie wapnia i żelaza. Rozdwajającą się płytkę uratują natomiast preparaty wzbogacone o witaminy, żelazo, wapń, krzem i keratynę. Aby pozbyć się nieestetycznych podłużnych prążków, należy zaopatrzyć się w odżywkę zawierającą proteiny i jedwab. Na rynku wciąż dostępne są także preparaty na bazie formaldehydu, jednak ich długotrwałe stosowanie jest niewskazane. Może to bowiem prowadzić do alergii oraz onycholizy, czyli oddzielenia się płytki paznokciowej od łożyska.
Pielęgnując paznokcie, nie należy zapominać o dłoniach, które w równym stopniu narażone są na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych. Dlatego przynajmniej raz na kilka tygodni warto poddać skórę dłoni zabiegowi w gabinecie kosmetycznym.
– Taki zabieg polega na peelingu, masażu dłoni oraz na nałożeniu odpowiedniego kremu z maską – wyjaśnia Marzena Kanclerska w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Jeśli odżywka nie wystarcza, ratunkiem dla zniszczonych paznokci może być leczniczy manicure. W polskich gabinetach kosmetycznych można już wykonać manicure japoński, który wzmacnia płytkę, wzbogacając ją w witaminy A i E, keratynę i krzemionkę. Po zabiegu paznokcie są wyraźnie mocniejsze i błyszczące.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.