Newsy

Olej arganowy podbija rynek kosmetyczny. Ma dwa razy więcej witaminy E niż oliwa z oliwek

2014-04-22  |  06:30
Olej arganowy ma niezwykłe właściwości, które znajdują wszechstronne zastosowanie w  kosmetyce i medycynie. Regeneruje skórę, ma działanie przeciwzmarszczkowe, neutralizuje wolne rodniki, poprawia kondycję włosów i paznokci, poprawia krążenie i wyrównuje poziom cholesterolu we krwi. Ten marokański specyfik, nieprzypadkowo nazywany eliksirem młodości, cieszy się dziś ogromną popularnością. 

Olej arganowy w 80 proc. składa się z nienasyconych kwasów tłuszczowych. Zawiera też dwa razy więcej witaminy E niż oliwa z oliwek.

Drzewo arganowe rośnie na półpustynnych terenach Maroka i od dawien dawna nazywane jest drzewem życia. Rdzenna ludność zauważyła drogocenne właściwości oleju arganowego, które do dzisiaj są wykorzystywane w nowoczesnej kosmetologii – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Agnieszka Kamila Nierychlewska z firmy kosmetycznej Eveline.

Zdaniem dermatologów i fryzjerów, zdrowotne i odżywcze właściwości oleju arganowego są nie do przecenienia. Dlatego jest on składnikiem wielu kremów, maseczek, balsamów, odżywek do włosów i preparatów do pielęgnacji paznokci.

Olej arganowy ma właściwości regenerujące, nawilżające, ujędrniające, a także kojące, dlatego jest tak szeroko wykorzystywany. Skóra przesuszona po lecie lub po zimie, która ma za mało nawilżenia, idealnie nadaje się do kuracji olejem arganowym. Olej arganowy regeneruje, odbudowuje, nawilża. Jeżeli mamy przesuszone włosy, również pomagają produkty z olejem arganowym. Włosy stają się błyszczące i zdrowe – dodaje Agnieszka Kamila Nierychlewska.

Olej arganowy jest również bardzo często stosowany w medycynie. Ma bardzo dobry wpływ na działanie układu krążenia, reguluje ciśnienie i pomaga w przemianie materii. Wykazuje też właściwości przeciwzapalne i antyoksydacyjne.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.