Newsy

Omenaa Mensah: Chciałam znów poczuć się jak studentka. Stąd nowa fryzura

2016-08-05  |  06:50

Dziennikarka ma nową fryzurę. Burzę loków zmieniła na afrykańskie warkoczyki, które związuje w wysoki kucyk. Prezenterka twierdzi, że chciała znów poczuć się jak studentka – w czasach studiów zarabiała bowiem, układając tego typu fryzury. Inspiracji do metamorfozy dostarczył gwieździe niedawny wyjazd do Ghany.

Omenaa Mensah zazwyczaj nosi fryzurę typu afro lub włosy gładko wyprostowane. Na imprezie z okazji otwarcia salonu stylizacji paznokci Rafała Maślaka zaskoczyła jednak zupełnie nową stylizacją. Gwiazda TVN miała włosy splecione w wiele cienkich warkoczyków i zebrane w wysoki kucyk. Prezenterka zapewnia, że w znacznej części nowa fryzura jest jej samodzielnym dziełem. Przypomina też, że jako studentka Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, oprócz modelingu zajmowała się właśnie robieniem tego typu fryzur.

Wtedy był szał na warkoczyki i dredy w Polsce, więc miałam trzy takie salony, dwie dziewczyny, z którymi współpracowałam i wysyłałam je, robiłyśmy warkoczyki, dredy, skrętki – mówi Omenaa Mensah agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. 

Inspiracji do zmiany wizerunku dostarczył prezenterce ostatni wyjazd do Ghany. Zachwyciły ją wówczas fantazyjne upięcia włosów miejscowych kobiet. Gwiazda twierdzi, że zapragnęła znowu poczuć się jak studentka i w ośrodku prowadzonym przez salezjanów skorzystała z pomocy Ghanki, która splotła jej włosy na lokalny sposób.

Zaplotłam sobie całą głowę, bardzo dobrze się czuję w tej fryzurze i szukam teraz w Warszawie prawdziwej Afrykanki, która potrafi tak skręcać włosy, właśnie od samej głowy – mówi Omenaa Mensah. 

Gwiazda TVN jest zachwycona nie tylko wyglądem swojej nowej fryzury, lecz także wygodą, jaką ona zapewnia. Twierdzi, że dzięki niej świetnie się wygląda nawet rano, zaraz po przebudzeniu. Idealnie więc sprawdza się u osób zabieganych, które chcą dobrze wyglądać, a nie mają czasu na układanie pracochłonnych fryzur.  Prezenterka nie ukrywa, że kiedyś zastanawiała się nad powrotem do fryzjerskiej pasji z czasów studiów.

Miałam taką myśl, że może to wrócić, ale jeszcze ta moda nie jest aż tak bardzo popularna. Chyba że teraz nagle znowu będzie nowy trend – mówi Omenaa Mensah. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Media

Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi

Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.