Newsy

Polacy coraz mniej wydają na perfumy. Rośnie sprzedaż kosmetyków kolorowych.

2013-11-07  |  08:00
Polacy po kosmetyki nadal najczęściej chodzą do drogerii. Na drugim miejscu są dyskonty i internet. Do naszych koszyków najczęściej trafiają kosmetyki kolorowe oraz żele pod prysznic. Natomiast znacznie mniej pieniędzy wydajemy na perfumy.

Polacy na kosmetyki wydali w zeszłym roku ponad 19 mld zł. W dalszym ciągu najchętniej kupują je w drogeriach, choć można zaobserwować drobne zmiany w nawykach.

– Drogerie odpowiadają za ponad połowę całego obrotu koszyka kosmetycznego, ale nie można zapomnieć o bardzo dynamicznym rozwoju dyskontów, bo w tym kanale wzrost sprzedaży rok do roku jest większy wartościowo niż w drogeriach – mówi Krzysztofa Zaborowska, Senior Client Consultant z firmy badawczej Nielsen w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Z badań konsumenckich wynika, że każda nowość na rynku wywołuje zainteresowanie ze strony klientów i sprzedaż produktu automatycznie wzrasta. Widać to zwłaszcza w przypadku kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji twarzy. W ciągu ostatnich 12 miesięcy w tej kategorii pojawiło się na sklepowych półkach aż 700 nowych pozycji, co przełożyło się na 4 proc. wzrost sprzedaży.

– Istnieją bardzo stabilne kategorie rynku kosmetycznego. Kosmetyki kolorowe utrzymują 9 proc. tempo wzrostu rok do roku. Żele pod prysznic również rozwijają się dynamicznie i ten trend utrzymuje się od kilku lat. Są również kategorie, które odnotowują spadki sprzedaży, np. perfumy, zarówno męskie, jak i damskie – dodaje Krzysztofa Zaborowska.

Co ciekawe, produkty markowe najchętniej kupujemy w dyskontach. Z kolei po marki własne sięgamy podczas zakupów w sieciowych drogeriach.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Media

Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi

Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.