Newsy

Przygotowania do depilacji laserowej należy zacząć już pół roku przed planowanym zabiegiem

2014-09-12  |  06:20

Do zabiegu depilacji laserowej należy się przygotować nawet kilka miesięcy wcześniej. Niezbędna jest rezygnacja z leków i ziół o działaniu fotoalergicznym, peelingów na bazie kwasów, a przede wszystkim opalania. Zabiegi depilacji laserowej pozwalają w szybki i bezbolesny sposób usunąć niechciane owłosienie ze wszystkich partii ciała, ich skuteczność zależy jednak od karnacji skóry i koloru włosków.

Depilacja laserowa to usunięcie owłosienia za pomocą wiązki lasera, która wnika głęboko w skórę, niszcząc cebulkę włosa i jej korzenie. Depilację tę wykonuje się wyłącznie jesienią i zimą, gdy skóra nie jest tak mocno jak w lecie eksponowana na słońce, a promienie słoneczne są słabsze. Do wykonania zabiegu należy się jednak przygotować znacznie wcześniej. Już pół roku przed zabiegiem trzeba zakończyć kurację doustną retinoidami.

Miesiąc przed zabiegiem nie należy wyrywać włosków, czyli nie używamy pęsety w przypadku depilacji twarzy, nie używamy depilatora i nie stosujemy wosku. Warto również zrezygnować z kąpieli słonecznych oraz używania samoopalacza i stosowania na przykład beta-karotenu – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Dominika Martyniak, współzałożycielka gabinetów depilacji Epilira.

3 tygodnie przed każdym zabiegiem nie należy stosować kremów lub maści z zawartością retinoidów, witaminy C oraz kwasów owocowych w miejscach, które będą poddane zabiegowi. Należy odstawić wszelkie leki i zioła uwrażliwiające na światło. Do ziół takich należy m.in. dziurawiec i nagietek. Zioła o działaniu fotouczulającym zawierają także niektóre popularne herbatki wspomagające odchudzanie.

Bardzo ważne jest również to, aby na tydzień przed zabiegiem nie stosować już peelingów oraz kwasów owocowych, a dzień przed usunąć włoski maszynką jednorazową. Na zabieg przychodzimy z gładką i niczym nieposmarowaną skórą. Nie stosujemy też antyperspirantów ani substancji z alkoholem w tym miejscach, na których będzie przeprowadzany zabieg – mówi Dominika Martyniak.

Dzień po zabiegu nie należy brać gorących kąpieli, przez tydzień nie powinno się wykonywać peelingów ani kwasów owocowych w miejscu zabiegu. Przez 3-4 dni należy zrezygnować z basenu oraz sauny. Opalanie jest bezwzględnie zakazane przez miesiąc. Ważne by w tym czasie dostarczać skórze składników nawilżających i regenerujących. Wiele pań rezygnuje z tej formy usuwania niechcianego owłosienia, niesłusznie obawiając się bólu. Tymczasem depilacja laserowa jest bezbolesna, podczas zabiegu odczuwa się jedynie delikatne ukłucie lub pieczenie, które jest oznaką prawidłowo przeprowadzonego zabiegu.

 Istnieje wiele systemów i rozwiązań, które pozwalają niwelować odczucia podczas depilacji, są to zazwyczaj systemy chłodzące. W niektórych laserach występuje również druga głowica z podciśnieniowym systemem vacum, który delikatnie rozciąga skórę, tym samym niwelując odczucia podczas zabiegu – mówi Dominika Martyniak.

Przeciwwskazaniem do wykonania zabiegu depilacji laserowej jest ciąża, przebyte choroby nowotworowe, choroby skóry, jak bielactwo czy łuszczyca, infekcje wirusowe, bakteryjne lub grzybicze w miejscach wykonania zabiegu. Niektórzy kosmetolodzy odradzają też poddawanie się depilacji laserowej osobom o włosach rudych i siwych, ze względu na niską skuteczność zabiegu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.