Newsy

Sandra Kubicka: Jeszcze nie widziałam, żeby jakaś kobieta na polskim rynku stworzyła perfumy. Lubię robić rzeczy, których inni nie robią, i zawsze stawiam sobie poprzeczkę wysoko

2020-07-10  |  06:26

Perfumy sygnowane nazwiskiem Sandry Kubickiej są inspirowane kontrastującymi obliczami kobiecej natury. Modelka podkreśla, że jej celem było stworzenie takich kompozycji, które podkreślą atuty każdej z pań, niezależnie od wieku czy wykonywanego zawodu. Wszystkie mają bowiem fascynujące oblicza. Z jednej strony jest w nich wiele dziewczęcego uroku i delikatności, a z drugiej – emanują pewnością siebie i zmysłowością. Hasło przewodnie premierowych zapachów modelki brzmi „Zdobywam dzień, uwodzę noc”.

Modelka stworzyła autorskie perfumy we współpracy z siecią sklepów kosmetycznych Kontigo. Zdradza, że chciała być w tej kwestii pionierką na polskim rynku.

– Jeszcze nie widziałam, żeby jakaś kobieta na polskim rynku stworzyła perfumy, a ja lubię robić rzeczy, których inni nie robią, i zawsze stawiam sobie poprzeczkę bardzo wysoko. Kocham perfumy i moi przyjaciele zawsze mówią, że jak Sandra wchodzi do pokoju, to wiemy, że jest, bo ją czuć, nie widać,  i chciałam, żeby tak było – mówi agencji Newseria Lifestyle Sandra Kubicka.

Tłumaczy, że inspiracją do zaprojektowania perfum All Day i All Night była złożoność kobiecej natury, jej różne definicje. W konsekwencji zapachy odzwierciedlają barwną osobowość modelki i trafnie ukazują jej charakter.

– Te perfumy są od siebie zupełnie inne. O to właśnie chodziło, żeby przedstawić moje osobowości. Nie jestem dwubiegunowa, ale staram się być bardzo pozytywną osobą, zarażać ludzi swoją energią i kocham się śmiać. Chciałam, żeby dziewczyny, gdy czują zapach All Day, czuły taką pozytywną energię, były radosne.  A jeśli chodzi o All Night, chciałam, żeby to była kobieta bardzo pewna siebie, którą też potrafię być, umiem też pokazać swój pazur i to było ważne przy ich tworzeniu. Chciałam odzwierciedlić taką wizję kobiety w zapachu – mówi.

Sandra Kubicka angażowała się w każdy etap tworzenia All Day i All Night. Miała wpływ na wszystkie elementy, również takie jak logo czy opakowanie. Zależało jej, by nie był to produkt jedynie sygnowany jej nazwiskiem, ale autorskie perfumy, z którymi może się faktycznie utożsamiać. Modelka tłumaczy, że od początku dokładnie wiedziała, jaką nutę zapachową chce zamknąć w butelkach.

– Pamiętam, jak mówiłam: musi być to, musi być to. I dziewczyny się śmiały, gdy przyszło chyba ze 20 butelek, a ja je wąchałam i mówiłam, co w nich jest, a one tylko sprawdzały: na liście naprawdę to jest, ale ty masz węch. Zatem węch mam chyba bardziej wyostrzony niż inne zmysły. Wiedziałam, jak będą musiały pachnieć moje perfumy, zanim w ogóle je stworzyłam – mówi.

All Day to woda perfumowana na dzień, urzekająca głębią eleganckiego zapachu wanilii połączonego z aromatem nut owocowych, paczuli i drzewa sandałowego. Z kolei magnetyczna kompozycja kwiatowo-orientalna All Night ma wyraźny akcent wanilii, jaśminu i pieprzu. Modelka podkreśla, że w każdy produkt, który firmuje swoim nazwiskiem, wkłada dużo serca, ponieważ całkowicie się z nimi utożsamia.

– Niezależnie od tego, czy tworzę sukienki, soki, perfumy czy coś innego, to staram się, żeby to wszystko było powiązane ze mną. Wszystkie produkty są zawsze bardzo bliskie memu sercu – mówi Sandra Kubicka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Media

Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi

Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.