Mówi: | dr Katarzyna Kwarecka-Zając |
Funkcja: | lekarz medycyny estetycznej |
Firma: | Klinika Medycyny Estetycznej i Laseroterapii Kwarecka |
Widoczność rozstępów może zmniejszyć dermabrazja i zabiegi laserem frakcyjnym
Rozstępy to problem ponad 90 proc. kobiet. Borykają się z nim przede wszystkim kobiety w ciąży oraz dziewczyny w okresie dojrzewania. Mogą się one także pojawić, niezależnie od płci, u osób uprawiających kulturystykę lub sporty siłowe. Rozstępy można usunąć wyłącznie operacyjnie. Dermatolodzy estetyczni mają już jednak sposoby na ich zmniejszenie. Do najskuteczniejszych zabiegów należą peelingi, dermabrazja i mezoterapia.
Rozstępy to wrzecionowate, zwłókniałe pasma tkanki łącznej, które różnią się kolorem i strukturą od otaczającej je skóry. Najczęściej występują na skórze ud, brzucha i piersi, a w przypadku osób intensywnie uprawiających kulturystykę lub inne sporty siłowe – na wewnętrznej stronie ramion, wewnętrznej stronie ud, klatce piersiowej oraz barkach. Rozstępy powstają w wyniku intensywnego rozciągnięcia skóry w krótkim czasie i zerwania sieci włókien kolagenowych.
– Rozstępy są problemem dotyczącym właściwie 99 proc. kobiet. Zazwyczaj pojawiają się już w okresie dojrzewania. Kiedy następują hormonalne zmiany w organizmie kobiety, często pojawia się także raptowny przyrost wagi, nastolatki zaczynają także bardziej zwracać uwagę na swój wygląd i często raptownie się odchudzać – mówi dr Katarzyna Kwarecka-Zając w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Zerwane włóka kolagenowe zazwyczaj się regenerują, jednak w niektórych przypadkach proces odnowy zostaje zaburzony. Przyczyną może być predyspozycja genetyczna, niewłaściwa dieta lub zaburzenia hormonalne. Rozstępy powstają przy gwałtownej zmianie masy ciała połączonej ze zmianami hormonalnymi, dlatego często występują u kobiet w ciąży, młodzieży w okresie dojrzewania oraz sportowców stosujących odżywki hormonalne. Predyspozycji genetycznych nie da się zmienić, można jednak zapobiegać powstawaniu rozstępów podczas ciąży lub w okresie dojrzewania.
– Takim okresem w życiu kobiety jest ciąża, wtedy rozstępy pojawiają się na brzuchu i piersiach. W okresie nastoletnim zwykle dotyczą one bioder, i pośladków, czasem brzucha. Bardzo ważna jest profilaktyka, jestem jednak dość ostrożna i sceptyczna, jeśli chodzi o cudowne działanie kremów, one tylko obiecują bardzo wiele. Nie namawiałabym pacjentów do sięgania po jakieś bardzo drogie dermokosmetyki, bardziej namawiałbym do dbania o prawidłowe nawilżenie skóry i masaż, czyli przygotowywanie jej do rozciągania się – mówi dr Katarzyna Kwarecka-Zając.
W zapobieganiu powstawaniu rozstępów bardzo ważne jest utrzymanie prawidłowej wagi ciała, aby nie dopuścić do nadmiernego rozciągania skóry. Istotna jest także zbilansowana dieta, dostarczająca wszystkich składników niezbędnych do budowania włókien elastynowych i kolagenowych w skórze. Rozstępy całkowicie da się usunąć tylko metodą operacyjną, można jednak zmniejszyć ich widoczność. Z pomocą przychodzą kobietom zabiegi medycyny estetycznej, a ich skuteczność jest największa w początkowym stadium powstawania rozstępów, gdy mają one kolor czerwony lub fioletowy. Dobre efekty dają głębokie peelingi, dermabrazja i mezoterapia.
– Warty uwagi jest zabieg z wykorzystanie urządzania DermaPen, czyli wibrującego długopisu zakończonego wieloma igłami. Dzięki jego budowie możemy, poruszając urządzeniem, precyzyjnie nakłuwać wybrane miejsca na odpowiednią głębokość. Później jeszcze możemy to połączyć z naświetlaniem czerwoną lampą LED-ową, która przyspiesza gojenie i stymuluje produkcję kolagenu. To mogą być zabiegi łączone lub wykonywane niezależnie, ale wykonywane seryjnie potrafią zwęzić rozstępy – mówi dr Katarzyna Kwarecka-Zając.
W walce z rozstępami skuteczny jest także laser frakcyjny. Jego światło wnika głęboko w skórę i prowadzi do uszkodzenia komórek kolagenowych oraz stymulacji procesów ich regeneracji. W ten sposób powstają nowe włókna kolagenowe. Laser frakcyjny sprawdza się zwłaszcza w przypadku świeżych rozstępów. Przy starszych rozstępach lepsze efekty dadzą zabiegi z wykorzystaniem lasera bromkowo-miedziowego.
Czytaj także
- 2024-11-29: W tym roku liczba nowych zakażeń wirusem HIV sięgnie w Polsce 2 tys. Większość z nich rozpoznawana jest na późnym etapie
- 2024-12-04: Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-10-24: Polacy świadomi wpływu ćwiczeń fizycznych na zdrowie. Branża fitness notuje zwiększony ruch
- 2024-10-07: Nowotwór wykryty na wczesnym etapie może być całkowicie wyleczalny. Tylko co trzeci Polak wykonuje jednak regularne badania profilaktyczne
- 2024-10-31: Medycyna stylu życia zyskuje na znaczeniu. Może zapobiegać przewlekłym chorobom serca i nowotworom
- 2024-09-17: Blisko 80 proc. Polaków obawia się zapalenia płuc. Mimo to świadomość szczepień profilaktycznych jest niska
- 2024-09-02: Maja Klajda (Miss Polonia 2024): Młodzież i dzieci są teraz mocno przebodźcowane. Od września będę odwiedzać szkoły i szerzyć wśród uczniów wiedzę na temat pomocy psychologicznej
- 2024-09-20: W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. Zdrowiu reprodukcyjnemu wciąż poświęca się za mało uwagi w debacie o dzietności i polityce rodzinnej
- 2024-06-18: Chińskie regulacje ograniczyły czas dzieci przed ekranami i nad pracami domowymi. W pozycji siedzącej spędzają one dziennie 46 minut krócej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.