Newsy

Łysienie androgenowe u kobiet to nadal temat tabu, mimo że dotyczy 30 proc. pań po trzydziestce

2015-02-23  |  06:20

Nadmierne wypadanie włosów często nie jest efektem niewłaściwej pielęgnacji skóry głowy, lecz wynika z zaburzeń hormonalnych. Według badań łysienie androgenowe diagnozuje się u prawie jednej trzeciej kobiet, które ukończyły 30 lat. Ten krępujący problem można złagodzić za pomocą zabiegów pobudzających ukrwienie i stymulujących odżywianie mieszków włosowych. Skuteczną metodą jest również mikropigmentacja, czyli przyciemnienie skóry głowy, które optycznie zwiększa gęstość włosów.

Powszechnie uważa się, że przerzedzanie się włosów z wiekiem to problem, który dotyczy głównie mężczyzn. Z badań opublikowanych w czasopiśmie medycznym „Dermatologic Surgery” wynika jednak, że łysienie androgenowe obserwuje się u prawie 30 proc. kobiet po trzydziestce.

– Kobiecie łysienie to temat tabu. Łysy mężczyzna jest akceptowany społecznie, natomiast łysiejąca kobieta już nie. Paniom z trudem przychodzi rozmawianie o łysieniu, krępują się, gdy przychodzą prosić o radę. Często wiąże się to z olbrzymimi emocjami – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Agnieszka Zapała ekspert ds. mikropigmentacji, właścicielka marki Mikro Hair i Naturalny Permanentny.

Przyczyną łysienia androgenowego u kobiet są zaburzenia hormonalne związane z predyspozycjami genetycznymi lub okresem menopauzy. Oprócz terapii hormonalnej w leczeniu tej przypadłości stosuje się kilka metod miejscowych. Jedną z nich jest mezoterapia igłowa. W jej trakcie do skóry głowy podaje się minoksydyl – lek, który nasila przepływ krwi przez naczynia i stymuluje porost włosów.

– Jest to metoda, która polega na wstrzykiwaniu śródskórnie w skórę głowy preparatów leczniczych pobudzających ukrwienie. Oprócz minoksydylu, który przyczynia się do odbudowy cebulek włosa, znajdują się w nich również witaminy, np. biotyna i witamina B5 – tłumaczy Agnieszka Zapała.

Innym zabiegiem, który może zahamować przerzedzanie się włosów, jest skin needling.

– Podczas skin needlingu nakłuwamy całą powierzchnię skóry głowy, by pobudzić ją do wzmożonej regeneracji. To są tysiące nakłuć, które zwiększają ukrwienie skóry głowy – wyjaśnia Zapała.

Niestety, zarówno mezoterapia igłowa, jak i skin needling u części pacjentek są nieskuteczne. W tego typu przypadkach zaleca się wykonanie mikropigmentacji skóry.

– Mikropigmentacja polega na optycznym przyciemnieniu powierzchni skóry. Skóra jest o kilka tonów ciemniejsza już tydzień po zabiegu. Po miesiącu należy powtórzyć sesję. Zabieg ten zawsze przynosi skutek – podkreśla Zapała.

Pigment dopasowuje się do odcienia włosów. Zabarwiona skóra nie prześwituje przez przerzedzenia, dzięki czemu są one znacznie mniej widoczne i krępujące. Efekty zabiegu utrzymują się około 2 lat.  

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Transport

Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.

Handel

Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.