Mówi: | lek. med. Paulina Kubik |
Funkcja: | specjalista medycyny rodzinnej, dyplomowany lekarz medycyny estetycznej |
Z zabiegów medycyny estetycznej mogą korzystać także osoby w bardzo zaawansowanym wieku. Głównym kryterium jest kondycja skóry
Zabiegi z zakresu medycyny estetycznej przeznaczone są dla każdej kobiety niezależnie od tego, czy ma 20 czy 80 lat. Głównym kryterium do ich wykonywania jest bowiem kondycja skóry. Wygładzenie zmarszczek, redukcja przebarwień czy zwykłe nawilżenie może znacznie poprawić nastrój i dodać pewności siebie, dlatego gabinety medycyny estetycznej nie wyznaczają górnej granicy wieku swoich pacjentek. Każdy zabieg powinien być jednak poprzedzony wnikliwym wywiadem lekarskim.
Odpowiednie zabiegi medycyny estetycznej, dopasowane do wieku i kondycji skóry, spowalniają proces starzenia oraz zapewniają atrakcyjny wygląd. Dlatego specjaliści zachęcają wszystkie panie, które tylko mają taką możliwość, by korzystały z różnych zabiegów upiększających i odmładzających.
– Moja najstarsza pacjentka miała 82 lat. Ale proszę pamiętać, że w medycynie estetycznej wiek nie jest wskazówką do wykonania danego zabiegu, tylko stan skóry. Jeśli jest dobrze przeprowadzony wywiad z pacjentem, wiemy, jakie ma wymagania, jakie choroby ewentualnie mogłyby być przeciwwskazaniem, to możemy dobrać do tych warunków odpowiedni zabieg – mówi agencji Newseria Lifestyle lek. med. Paulina Kubik, specjalista medycyny rodzinnej, dyplomowany lekarz medycyny estetycznej.
Osobom w podeszłym wieku rekomendowane są przede wszystkim zabiegi poprawiające kondycję skóry i redukujące niedoskonałości. Można też skorzystać z indywidualnie dopasowanych kuracji.
– W zależności od tego, na co nam pozwala stan zdrowia pacjenta i jak ta skóra wygląda, możemy zacząć od zabiegów laseroterapii, żeby usuwać przebarwienia czy pozamykać rozszerzone naczynia. Wskazane są również zabiegi, które pozwolą nam odzyskać miejsca podporu skóry, czyli praca na kwasie hialuronowym, wolumetria, nierzadko nici, które też pozwalają nieco unieść skórę. Nie można też zapominać o toksynie botulinowej redukującej zmarszczki mimiczne i o peelingach chemicznych – mówi lek. med. Paulina Kubik.
Najważniejsze jest jednak bezpieczeństwo i komfort pacjenta. Dlatego decyzja o wykonaniu danego zabiegu, a także wybór odpowiedniego gabinetu muszą być dobrze przemyślane. Przede wszystkim trzeba uwzględnić wszystkie przeciwwskazania.
– Trzeba wybrać taki gabinet, w którym przyjmuje lekarz z doświadczeniem, by czuć się z nim bezpiecznie. Zawsze musi być pierwsza wizyta, na której zbieramy dokładny wywiad z pacjentem i ustalamy plan takich zabiegów, które spełnią jego oczekiwania – mówi lek. med. Paulina Kubik.
Ogólny stan zdrowia i przyjmowanie niektórych leków mogą wpływać na bezpieczeństwo i efekty zabiegów medycyny estetycznej. Dlatego wcześniej trzeba udostępnić lekarzowi całą dokumentację medyczną, zwłaszcza gdy cierpi się na choroby przewlekłe. Bez tej wiedzy lekarz nie jest w stanie wyeliminować ewentualnych powikłań. Trzeba też wziąć pod uwagę to, że nawet łagodnie działające lekarstwa mogą wchodzić w niekorzystną interakcję z preparatami używanymi przez lekarza medycyny estetycznej.
Czytaj także
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-07-08: Rynek gier mobilnych w Polsce może być wart prawie 0,5 mld dol. do 2030 roku. Za tym idzie rozwój smartfonów dla graczy
- 2025-06-25: Polskie przedsiębiorstwa otwarte na transformację w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego. Nowa mapa drogowa mogłaby w tym pomóc
- 2025-06-17: Nowe opłaty za emisję CO2 mogą spowodować wzrost kosztów wielu małych i średnich firm. Eksperci apelują o mądre instrumenty wsparcia [DEPESZA]
- 2025-06-11: ZUS zatwierdził standardy dofinansowania posiłków dla pracowników. To nowy rozdział w firmowych benefitach
- 2025-05-27: Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi. Niesłusznie mylone są z nielegalnymi w Polsce snusami
- 2025-05-23: Gminne komisje szacują już straty w uprawach spowodowane przez majowe przymrozki. Najbardziej poszkodowani są sadownicy
- 2025-05-28: UE przywraca ograniczenia handlowe z Ukrainą. Trwają negocjacje ws. długoterminowych ram
- 2025-06-06: Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Cały czas tworzę i mam w szufladzie dużo utworów. Teraz kończę moją nową płytę i mam nadzieję, że znowu sporo się będzie wokół mnie działo
Artystka pracuje właśnie nad nową płytą, która ma się ukazać jesienią. Będzie to piąty album w jej karierze i powrót po sześciu latach przerwy. Zwiastunem tego wydawnictwa jest singiel „Co masz na myśli?”. Mika Urbaniak zaznacza, że nowe kompozycje odzwierciedlają jej przemyślenia na temat miłości, siły, nadziei i odnajdywania siebie, a także pułapek przemysłu muzycznego, w którym – jej zdaniem, kobiety radzą sobie coraz lepiej i są bardziej pewne siebie. Jeśli natomiast chodzi o warstwę muzyczną tego krążka, to oprócz powrotu do hip-hopowych korzeni, będzie także można usłyszeć wpływy funku i popu.
Infrastruktura
Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.
Farmacja
Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie

Coraz więcej państw UE kompleksowo zaczyna się zajmować problemem endometriozy. W tej grupie państw jest także Polska, która od lipca wprowadziła nowy model bezpłatnej diagnostyki i opieki dla pacjentek z tą chorobą oznaczającą dla nich życie z chronicznym bólem. Podczas ubiegłotygodniowej debaty w Parlamencie Europejskim europosłowie wezwali Komisję Europejską do większej inicjatywy na forum unijnym: opracowania strategii walki z endometriozą i skierowania większych środków na badania nad tą chorobą.