Mówi: | Ewa Pośpiech |
Funkcja: | manicurzystka |
Firma: | Mani Mani |
Newsy
Zabiegi złuszczające i nawilżające pomogą przygotować stopy do wiosny
2014-03-05 | 06:15
Wiosną stopy w odkrytych butach powinny prezentować się nienagannie. Tymczasem po długich miesiącach zimowych, nawet mimo regularnej pielęgnacji, skóra stóp zazwyczaj wymaga odżywienia. Ładny wygląd przywrócą jej zabiegi złuszczające i nawilżające, które można wykonać zarówno w domu, jak i w gabinecie kosmetycznym.
Podstawą zdrowia i estetycznego wyglądu stóp jest ich regularna pielęgnacja przez cały rok. Zimą jednak często o tym zapominamy i w sezon wiosenny wkraczamy ze zrogowaciałą skórą i przesuszoną płytką paznokcia. Takich stóp nie uratuje jednorazowa wizyta u pedicurzystki, tuż przed założeniem sandałów.
– To nie jest tak, że przychodzimy na pedicure w kwietniu i oczekujemy cudu po jednym pedicure. Pedicure powinno się powtarzać. Raz w miesiącu, raz na dwa miesiące powinno się przyjść na ten pedicure – radzi manicurzystka Ewa Pośpiech w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Podstawą pielęgnacji stóp powinno być regularne usuwanie martwego naskórka. Zabieg ten może wykonać pedicurzystka, używając frezarki kosmetycznej. Równie dobre efekty przynosi pedicure kwasowy, który można wykonać zarówno w salonie kosmetycznym, jak i w domu.
– Pedicure kwasem polega na nałożeniu odpowiedniego preparatu, zawinięciu stopy folią, i później przy użyciu tarki ścieramy martwy naskórek, który poprzez kwas zostaje delikatnie zmiękczony. Pielęgnacja stopy po takim pedicure jest bardzo podobna jak po pedicure frezarkowym, tyle że zwracamy większą uwagę na nawilżanie tych stóp – tłumaczy Ewa Pośpiech.
Na polskim rynku są już również dostępne skarpetki nasączone mieszanką kwasów AHA, które nakładamy na dwie godziny, a następnie wyrzucamy. Po zabiegu z kwasami skóra na stopach intensywnie się łuszczy przez kilka dni, dlatego nie wolno zapominać o codziennym używaniu kremów nawilżających. Ostatnie chłodne dni warto również wykorzystać na zadbanie o paznokcie.
– Nie za każdym razem trzeba malować paznokcie, można użyć odżywki, można zostawić nawet bez odżywki, tyle że co jakiś czas trzeba nakładać na przykład oliwkę, żeby tę płytkę jednak natłuszczać. Ważne jest odpowiednie przycinanie paznokci, żeby nie było później problemu z paznokciami wrastającymi, co jest bardzo częste – dodaje Ewa Pośpiech.
Podstawą zdrowia i estetycznego wyglądu stóp jest ich regularna pielęgnacja przez cały rok. Zimą jednak często o tym zapominamy i w sezon wiosenny wkraczamy ze zrogowaciałą skórą i przesuszoną płytką paznokcia. Takich stóp nie uratuje jednorazowa wizyta u pedicurzystki, tuż przed założeniem sandałów.
– To nie jest tak, że przychodzimy na pedicure w kwietniu i oczekujemy cudu po jednym pedicure. Pedicure powinno się powtarzać. Raz w miesiącu, raz na dwa miesiące powinno się przyjść na ten pedicure – radzi manicurzystka Ewa Pośpiech w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Podstawą pielęgnacji stóp powinno być regularne usuwanie martwego naskórka. Zabieg ten może wykonać pedicurzystka, używając frezarki kosmetycznej. Równie dobre efekty przynosi pedicure kwasowy, który można wykonać zarówno w salonie kosmetycznym, jak i w domu.
– Pedicure kwasem polega na nałożeniu odpowiedniego preparatu, zawinięciu stopy folią, i później przy użyciu tarki ścieramy martwy naskórek, który poprzez kwas zostaje delikatnie zmiękczony. Pielęgnacja stopy po takim pedicure jest bardzo podobna jak po pedicure frezarkowym, tyle że zwracamy większą uwagę na nawilżanie tych stóp – tłumaczy Ewa Pośpiech.
Na polskim rynku są już również dostępne skarpetki nasączone mieszanką kwasów AHA, które nakładamy na dwie godziny, a następnie wyrzucamy. Po zabiegu z kwasami skóra na stopach intensywnie się łuszczy przez kilka dni, dlatego nie wolno zapominać o codziennym używaniu kremów nawilżających. Ostatnie chłodne dni warto również wykorzystać na zadbanie o paznokcie.
– Nie za każdym razem trzeba malować paznokcie, można użyć odżywki, można zostawić nawet bez odżywki, tyle że co jakiś czas trzeba nakładać na przykład oliwkę, żeby tę płytkę jednak natłuszczać. Ważne jest odpowiednie przycinanie paznokci, żeby nie było później problemu z paznokciami wrastającymi, co jest bardzo częste – dodaje Ewa Pośpiech.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.