Newsy

Violetta Arlak: chciałabym przebierać w scenariuszach jak w ulęgałkach. Niestety tak nie jest

2019-08-13  |  06:22

Od moich bohaterek przejmuję filozofię, która stwierdza: idź do przodu, bądź odważna – mówi aktorka. Podkreśla, że nigdy się nie poddaje, a problemy traktuje jak drobne kamyki na drodze do celu, a nie poważne przeszkody. Nie ukrywa też, że chciałaby dostawać więcej scenariuszy i móc wybierać w ofertach ról.

Już od 19 sierpnia aktorkę będzie można oglądać w nowym serialu TV4, zatytułowanym "Miłość na zakręcie". Główną bohaterką produkcji jest Jowita (Kamila Boruta), która po śmierci męża musi dokonać wyboru między dalszą karierą akademicką a prowadzeniem centrum samochodowego. Na życiowym zakręcie znajduje się także Krystyna, w którą wciela się Violetta Arlak. Jej bohaterka to wdowa, która pochowała czterech mężów, i ma za sobą niedawną zmianę pracy – zamiast salonu piękności dla psów prowadzi lokalny bar.

Będzie się bardzo dużo działo, bo życie Krysi się toczy różnymi drogami, zresztą chyba jak każda z postaci tutaj ma zakręty. I w momencie takiego zakrętu też ją poznajemy – mówi Violetta Arlak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka nie ukrywa, że z każdym kolejnym odcinkiem serialu coraz bardziej zżywa się ze swoją bohaterką. Zawsze stara się dać odgrywanym postaciom jak najwięcej z siebie, zazwyczaj jednak nie utożsamia się z nimi, choć czerpie naukę z ich doświadczeń. Z Krystyną ma jednak sporo wspólnego - bohaterka serialu "Miłość na zakręcie" to, podobnie jak ona sama, kobieta, która mimo przeciwieństw świetnie radzi sobie w życiu i nigdy się nie poddaje.

To mi się bardzo podoba w tej postaci. O tyle jest mi bliska ta postać, że możemy obie powiedzieć, że jak są gorsze dni, pierś do przodu i żyjemy dalej – mówi Violetta Arlak.

Gwiazda twierdzi, że w życiu prywatnym stara się postępować tak, by codzienność była przyjemnością, a wszelkie trudności traktuje jako drobne kamienie na drodze, a nie ogromne, niemożliwe do pokonania przeszkody.

Od moich bohaterek przejmuję pewnie ich filozofię, która mówi idź do przodu, bądź odważna. Czy więcej się czegoś nauczyłam, to nie wiem – stwierdza aktorka.

Violetta Arlak rzadko pokazuje się na dużym ekranie, jest jednak uznaną i lubianą przez widzów aktorką serialową. Wystąpiła w takich popularnych produkcjach telewizyjnych jak "Na dobre i na złe", "Niania", "Hela w opałach" i "Plebania", najbardziej znana jest jednak z kreacji wójtowej Haliny Kozioł w serialu "Ranczo" oraz Cecylii Kwaśniakowej w serialu "M jak miłość".

Bardzo bym się chciała zastanawiać nad scenariuszami, które dostaję i przebierać jak w ulęgałkach, ale chyba nie będę kłamała, że tak nie jest – mówi Violetta Arlak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Zdrowie

Katarzyna Dowbor: Jak najszybciej muszę się zaszczepić przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu. Do tej pory zabezpieczałam przed tymi pasożytami tylko moje zwierzęta

Prezenterka przyznaje, że do tej pory nie zdawała sobie sprawy, że kleszczowe zapalenie mózgu to taka podstępna i groźna choroba. Jest ona wywoływana przez wirusa, który dostaje się do naszego organizmu w wyniku ukłucia przez kleszcza. Dlatego tak ważne jest, by przed tymi pajęczakami zabezpieczać nie tylko naszych pupili, ale także siebie. Katarzyna Dowbor już umówiła się na przyjęcie odpowiedniej szczepionki. Z danych opracowanych przez Ośrodek Badań Socjomedycznych Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych UW wynika, że na taki krok decyduje się zaledwie co dziesiąty Polak.

Moda

Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie

Aktorka chętnie podjęła wyzwanie „no-buy 2025” i jak zapewnia, w tym roku nie zamierza kupować żadnych nowych ubrań. Poza tym systematycznie „wietrzy” swoją szafę i te rzeczy, które już nie są jej potrzebne, sprzedaje przez internet albo oddaje znajomym. Julia Kamińska zaznacza też, że kompletując stylizację na czerwony dywan, stara się nie wydawać pieniędzy na nowe ubrania. Najpierw zagląda do garderoby, by znaleźć w niej coś, co można ponownie wykorzystać.

Infrastruktura

Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa

Województwo mazowieckie jest liderem pod względem liczby turystów. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 7 mln gości. I choć lokomotywą ruchu turystycznego pozostaje Warszawa, to coraz więcej osób wybiera zwiedzanie regionu w wolniejszym tempie niż w stolicy i bliżej natury. Mazowsze od lat postrzegane było jako idealny kierunek na mikrowyprawę, ale teraz przybywa osób, które chcą się tu zatrzymać na dłużej niż 1–2 dni.