Newsy

W najbliższych trzech latach technologiczne inwestycje w ochronie zdrowia nabiorą większego rozpędu. Wśród priorytetów telemedycyna i sztuczna inteligencja

2021-08-25  |  06:15
Play
Current Time 0:00
/
Duration Time 0:00
Remaining Time -0:00
Stream Type LIVE
Loaded: 0%
Progress: 0%
00:00
Fullscreen
00:00
Mute
Playback Rate
1
    Mówi:Jarosław Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali
    Michał Kępowicz, dyrektor ds. relacji strategicznych, Philips Healthcare
    Jakub Kraszewski, dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku
  • MP4
  • Elektroniczna dokumentacja medyczna, telemedycyna i rozwiązania z zakresu sztucznej inteligencji to trzy główne obszary inwestycji w polskiej ochronie zdrowia na nadchodzące trzy lata – wynika z szóstej edycji raportu Future Health Index, przygotowanego na zlecenie firmy Philips. Pokazuje on, że pandemia COVID-19 z jednej strony była dla ochrony zdrowia w Polsce dużym wyzwaniem, a z drugiej katalizatorem zmian. W tegorocznej edycji raportu przedstawione są obecne i przyszłe priorytety liderów ochrony zdrowia w Polsce. Wnioski z raportu jasno pokazują, że większość dyrektorów placówek medycznych i przedstawicieli kadry zarządzającej tego sektora z optymizmem patrzy w przyszłość i zamierza inwestować w nowe technologie.

    – Systemy ochrony zdrowia w wielu krajach w trakcie pandemii doświadczyły czegoś, z czym nie miały do czynienia wcześniej. Po pierwsze, konieczności ścisłej współpracy pomiędzy uczestnikami systemu, a po drugie, praktyki w tzw. medycynie katastrof. Systemy ochrony zdrowia stały się dzięki temu bardziej odporne, lepiej skoordynowane, ale także zaczęły korzystać z nowoczesnych rozwiązań, takich jak telemedycyna – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jarosław Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali.

    W Polsce – ze względu na najniższy w UE odsetek lekarzy przypadających na 100 tys. mieszkańców oraz stosunkowo wysoką liczbę przypadków COVID-19 – walka z pandemią sprawiła sektorowi opieki zdrowotnej wiele trudności. Jak wynika z najnowszego raportu Future Health Index 2021, większość liderów ochrony zdrowia w Polsce (najwyżsi rangą pracownicy szczebla zarządczego w placówkach medycznych) jest jednak przekonana, że w przyszłości szpitale, placówki medyczne oraz cały system opieki zdrowotnej będą w stanie świadczyć usługi medyczne na wysokim poziomie. Odsetek takich odpowiedzi to ponad 75 proc.

    – Ochrona zdrowia przez ostatnie miesiące była skoncentrowana na walce z pandemią. Teraz, kiedy rozwój pandemii wyhamował, zaczynamy zastanawiać się nad kolejnymi krokami. To bardzo dobrze widać w raporcie przygotowanym w oparciu o badania przeprowadzone w 14 krajach. W tegorocznej edycji Future Health Index liderzy ochrony zdrowia z całego świata zostali zapytani o to, w jaki sposób postrzegają ten sektor teraz i za kilka lat. Jak pokazują dane, respondenci badania z dużym optymizmem patrzą w przyszłość, jeśli chodzi m.in. o przygotowanie do kolejnych zdarzeń kryzysowych. To może być nie tylko kolejna pandemia, ale też duży wzrost liczby pacjentów np. onkologicznych czy kardiologicznych – mówi Michał Kępowicz, dyrektor ds. relacji strategicznych w Philips Healthcare.

    Przygotowanie się na kryzysy to jeden z głównych priorytetów dla liderów ochrony zdrowia. W Polsce wskazało na niego 78 proc. badanych, a średnia z 14 państw wynosi 69 proc. Jednym z elementów tych przygotowań jest cyfryzacja ochrony zdrowia. W Polsce inwestycje w tym obszarze skupiają się na wdrażaniu cyfrowej dokumentacji medycznej. 78 proc. liderów ochrony zdrowia traktuje je jako priorytet.

     Okazuje się, że Polacy – podobnie jak respondenci z innych krajów objętych badaniem, np. Holandii, Francji, Stanów Zjednoczonych czy Niemiec – są żywo zainteresowani cyfrową dokumentacją medyczną. W Polsce obserwujemy aktualnie pik, jeśli chodzi o chęć inwestowania w te rozwiązania – mówi Michał Kępowicz. – Natomiast jeśli chodzi o rozwój telemedycyny, to na podstawie wyników raportu możemy szacować, że w ciągu nadchodzących trzech lat ten trend będzie w Polsce rosnący, o wiele bardziej niż w innych krajach Europy i świata. Liderzy ochrony zdrowia w naszym kraju chcą iść w kierunku telemedycyny i w nią inwestować.

    Blisko połowa liderów ochrony zdrowia w Polsce uważa, że telemedycyna jest jedną z cyfrowych technologii medycznych, wartą największych inwestycji. 53 proc. zamierza zaś inwestować w rozwiązania telemedyczne w perspektywie nadchodzących trzech lat. To większy odsetek niż średnia dla pozostałych 14 badanych państw, która oscyluje wokół 40 proc.

    Użyteczność wszystkich inwestycji informatycznych, które usprawniają obieg informacji o pacjencie i umożliwiają komunikację z nim, jest nieoceniona. W naszym szpitalu mocno zainwestowaliśmy w teleporady i call center, dzięki temu utrzymaliśmy płynność, jeśli chodzi o ruch chorych – podkreśla Jakub Kraszewski, dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. – Wdrożyliśmy system telemonitoringu pacjentów z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc, dzięki któremu mogli oni utrzymywać stały kontakt z lekarzem prowadzącym, bez konieczności przychodzenia do szpitala. Również pacjentki leczone na raka piersi korzystają z aplikacji, która jednocześnie jest komunikatorem pozwalającym na kontakt z lekarzem prowadzącym.

    Z badania przeprowadzonego na zlecenie Philips wynika, że liderzy ochrony zdrowia zdają sobie sprawę również z korzyści związanych z wdrażaniem sztucznej inteligencji czy uczenia maszynowego. 20 proc. z nich zamierza w perspektywie kolejnych trzech lat inwestować w rozwiązania SI do wspierania decyzji klinicznych oraz integracji diagnostyki, a 30 proc. – w rozwiązania służące optymalizacji wydajności operacyjnej. Prawie 1/4 planuje też wdrażać technologie SI służące przewidywaniu przebiegu chorób.

    – Jesteśmy w czołówce krajów wykazujących chęć do uczestniczenia w nurcie zmian technologicznych, opartych na sztucznej inteligencji i zaawansowanych algorytmach. W ciągu kolejnych trzech lat ten trend będzie jeszcze bardziej widoczny. W Polsce liderzy ochrony zdrowia chcą wykorzystywać SI i algorytmy do optymalizacji procesów i poprawy zarządzania podmiotami leczniczymi. To pokazuje, że potrzeba im wsparcia w tych zawiłych procesach na poziomie zarządczym i kosztowym. Być może wynika to też z rosnącej świadomości, że medycyna skierowana na ilość zaczyna powoli odchodzić w przeszłość, a zaczynamy myśleć o medycynie skierowanej na jakość – mówi ekspert z Philipsa.

    – W osiągnięciu zrównoważenia i sukcesu w ochronie zdrowia nie możemy też zapominać o kadrach, pieniądzach i dobrym inwestowaniu środków. Inwestycje w rozwój kadry medycznej to też jest świetny kierunek, a jeżeli dołożymy do nich nowoczesną technologię, to mamy szansę na sukces – dodaje Jarosław Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Unia Europejska

    Ukraińska kultura cierpi na wstrzymaniu pomocy z USA. Wiele projektów potrzebuje wsparcia UE

    Rosyjska agresja ma ogromny i destrukcyjny wpływ na ukraiński sektor kultury. Zniszczeniu uległo wiele obiektów kultury, wstrzymano działalność wielu instytucji kultury, a możliwości finansowania kultury drastycznie ograniczone. Ukraiński sektor kultury potrzebuje więc wsparcia ze strony Europy, zwłaszcza w kontekście wstrzymania pomocy ze strony USA. Programy takie jak Kreatywna Europa, Erasmus+ czy inicjatywy na rzecz zachowania dziedzictwa kulturowego zapewniają kluczowe wsparcie różnym sektorom kulturalnym.

    Handel

    Rośnie zainteresowanie białymi rybami jak dorsz czy mintaj. W Polsce zaledwie 5–10 proc. sprzedaży pochodzi ze zrównoważonych połowów

    ONZ podaje, że ponad 37 proc. światowych zasobów ryb jest poławianych w sposób niezrównoważony, czyli zagrażający środowisku i populacjom morskim. Przeciwdziałanie przełowieniu jest o tyle istotne, że ryby i owoce morza stanowią ważne źródło białka dla ponad 3 mld ludzi na świecie. W Polsce dużym zainteresowaniem cieszą się białe ryby jak mintaj czy dorsz. Choć trzy czwarte poławianych białych ryb pochodzi z certyfikowanych rybołówstw, to produkty MSC stanowią obecnie zaledwie 5–10 proc. wszystkich produktów z białych ryb dostępnych na polskim rynku.

    Prawo

    KE chce uznawania rodzicielstwa we wszystkich krajach. Europosłanka PiS nazywa to de facto legalizacją surogacji

    Jak podaje Komisja Europejska, nawet 2 mln dzieci może dotyczyć sytuacja, w której ich rodzice nie są uznawani w innych państwach członkowskich UE. Od kilku lat na forum Unii toczą się prace nad rozporządzeniem, które ma uregulować transgraniczne uznawanie rodzicielstwa. – To próba obejścia wyłącznych kompetencji państw członkowskich w zakresie polityki rodzinnej i legalizacji surogacji. Nie potrzebujemy, szczególnie w tych trudnych czasach, rewolucji ideologicznej – ocenia europosłanka PiS Jadwiga Wiśniewska.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.

    Nasza strona używa cookies między innymi w celu gromadzenia statystyk oraz prawidłowego funkcjonowania serwisu. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przegladarki oznacza, że ciasteczka będa zapisywane na Twoim urządzeniu. Pamietaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Kliknij tutaj aby zamknąć