Newsy

W Polsce przez brak dostępu do nowoczesnych terapii co roku umiera 30 tys. pacjentów onkologicznych

2014-04-25  |  06:20

Nowotwory są przyczyną 25 proc. zgonów w Polsce. Współczesna onkologia oferuje nowatorskie metody leczenia, które mogłyby znaczne wydłużyć życie pacjentów cierpiących na raka. Niestety, proces refundacyjny takich terapii trwa w Polsce nawet dwa lata, a chorzy ze zdiagnozowanym nowotworem często muszą czekać w długich kolejkach na zabiegi już refundowane przez NFZ. Według Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych, rozwiązaniem jest wprowadzenie państwowego funduszu finansującego nowoczesne terapie oczekujących na refundację. 

Nowotwory po chorobach serca są drugą najczęstszą przyczyną śmierci Polaków i odpowiadają za prawie 25 proc. zgonów w naszym kraju. Statystyki umieralności z powodu chorób nowotworowych są zatrważające na całym świecie, dlatego też onkologia stała się jedną z najszybciej rozwijających się dziedzin medycyny. Dzięki nowoczesnym terapiom, możliwe jest znaczne wydłużenie przeżycia pacjentów cierpiących na raka, a często również całkowite wyleczenie. Niestety, proces wdrażania takich metod do programów lekowych w Polsce trwa bardzo długo.

– Między badaniami klinicznymi a wejściem leku do normalnego leczenia jest przerwa, bo z reguły proces refundacyjny trwa długo, nawet dwa lata. Pacjent często jednak nie ma tych dwóch lat. Na zmianę statystyk będziemy mieli szansę tylko wtedy, jeżeli leczenie będzie włączane we wczesnym stadium choroby. Dzisiaj w Polsce, niestety, rocznie umiera niepotrzebnie 30 tys. osób mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Jacek Gugulski, prezes Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych.

Według PKPO, sytuację tę mogłoby rozwiązać wprowadzenie funduszu przeznaczonego na finansowanie przez państwo nowoczesnych terapii oczekujących na wejście do koszyka świadczeń.

– Takie rozwiązanie istnieje dzisiaj w Anglii i myślę, że jest dosyć sensowne, ponieważ pozwala pacjentom na otrzymanie leczenia we właściwym momencie. Zbyt późne rozpoczęcie terapii, niestety, nie ma sensu, bo pacjent na tym nie korzysta – tłumaczy Jacek Gugulski.

Brak dostępu do nowatorskich metod leczenia nie jest jedynym problemem pacjentów onkologicznych. Zdarza się, że chorzy ze zdiagnozowanym nowotworem muszą długo czekać nawet na zabiegi  już refundowane przez NFZ.

Nie może być tak, że pacjent trzy miesiące czeka na radioterapię czy chemioterapię, bo rak nie poczeka. Tutaj trzeba ustalić maksymalne, graniczne terminy, tak jak w Anglii. Bo im choroba nowotworowa bardziej zaawansowana, tym wymaga większych dawek leku i napromieniania – dużą zmianę trudniej też usunąć. Takie leczenie jest po prostu droższe – dodaje Jacek Gugulski.

Prezes Polskiej Koalicji Organizacji Pacjentów Onkologicznych podkreśla, że duże znaczenie dla zwiększenia przeżywalności chorych ma również monitorowanie stanu pacjentów po zakończeniu terapii. Wczesne wykrycie nawrotów jest równie istotne jak wczesna diagnoza choroby pierwotnej. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem

Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.