Newsy

Warsztaty kulinarne dla przedszkolaków korzystnie wpływają na ich rozwój

2014-02-26  |  06:10

Zajęcia, dzięki którym poprzez zabawę dzieci zdobywają nowe umiejętności, zapewniają przedszkolakom właściwy rozwój. Pedagodzy podkreślają, że w ten sposób najmłodsi odkrywają w sobie pasję i z zapałem podchodzą do realizowania zadań. Dużym powodzeniem cieszą się zajęcia kreatywne, np.  kulinarno-artystyczne. Dzięki nim dzieci poznają zasady zdrowego odżywiania i reguły savoir–vivre’u,  a także uczą się nowych słówek w języku angielskim.

Oferta dodatkowych zajęć dla najmłodszych jest niezwykle bogata. Niezmiennym powodzeniem cieszą się warsztaty plastyczne, nauka gry na instrumentach, treningi sportowe czy kursy języków obcych. W ostatnich miesiącach furorę wśród dzieci robi też nauka gotowania.

 – Uczymy dzieci właściwego komponowania swojej diety, różnorodnego jedzenia, komponowania posiłków z uwzględnieniem warzyw, owoców, różnego rodzaju przypraw. Dzieci poznają u nas smaki i zapachy z różnych stron świata, uczą się je rozpoznawać, oraz dowiadują się, dlaczego są  one zdrowe i co mogą im dać. Do tego uczą się zasad savoir vivreu, współpracy i koleżeństwa – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Magdalena Imielińska z Akademii Młodego Kucharza.

Zdaniem psychologów, dodatkowe zajęcia powinny być atrakcyjne i absorbujące. Dzieci najbardziej lubią zajęcia twórcze i zabawę połączoną z nauką. Wtedy też najszybciej przyswajają wiedzę.

 – Tym dzieciom staramy się oprócz samego gotowania, wplatać w te zajęcia różne ogólnorozwojowe elementy: poznają kolory, kształty, liczą, dodają, opisują różne składniki i produkty. I na tej fali właśnie powstał pomysł włączenia do tych zajęć języka angielskiego. Owoce i warzywa nazywamy po polsku i po angielsku. Również polecenia typu wymieszaj, podaj, pokrój mówimy zarówno po polsku, jak i po angielsku – tłumaczy Magdalena Imielińska.

Dzięki zajęciom dodatkowym dzieci aktywnie spędzają czas wolny, rozwijają swoje zainteresowania i uczą się dobrych nawyków.

 – To jest dla nas najważniejsze, żeby dzieci zdrowo się odżywiały, żeby wybierały zrobienie w domu sałatki z rodziną zamiast hamburgerów. Taka edukacja kulinarna od najmłodszych lat zaprocentuje zdrowym i prawidłowym odżywianiem w dorosłym życiu. One będą się spotykać razem, żeby sobie zrobić wspólny posiłek, żeby coś ugotować, i to nie będzie tylko odgrzewanie domowych obiadków gdzieś tam na studiach – wyjaśnia Magdalena Imielińska.

Pedagodzy radzą, by również rodzice angażowali dzieci do różnych domowych obowiązków. Wtedy najmłodsi będą mieć poczucie, że wiedza i umiejętności zdobyte podczas warsztatów przydają się im na co dzień.

 –  Z obserwacji dzieci, które chodzą do nas już przez kilka miesięcy, wynika, że są one bardzo sprawne manualnie, co widać przy nawet zwykłym przesiewaniu mąki, dodawaniu łyżek różnych składników. Uczą się wszystkich zasad bezpieczeństwa i higieny w kuchni. Nie zaczną gotować bez umycia rąk, założenia fartuszka czy spięcia włosów – dodaje Magdalena Imielińska z Akademii Młodego Kucharza. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Handel

Ekonomiczna dostępność alkoholu rośnie. To zwiększa jego konsumpcję i prowadzi do uzależnień

Spożycie alkoholu w Polsce systematycznie wzrasta, co pociąga za sobą dziesiątki tysięcy przedwczesnych zgonów i koszty społeczno-ekonomiczne liczone w miliardach złotych rocznie. – W Polsce alkohol tanieje w stosunku do naszych zarobków, jego cena nie nadąża za wzrostem gospodarczym. A im wyższa dostępność ekonomiczna, tym wyższa konsumpcja. Alkohol jest według mnie absurdalnie tani – mówi dr hab. n. med. Łukasz Balwicki, krajowy konsultant ds. zdrowia publicznego. Jak ocenia, konieczna jest kompleksowa zmiana polityki podatkowej, dzięki której alkohol stałby się mniej dostępną ekonomicznie używką.

Transport

Co trzeci wypadek na kolei powoduje kierowca samochodu. Wciąż za mało skrzyżowań bezkolizyjnych

Ze statystyk Urzędu Transportu Kolejowego wynika, że w systemie kolejowym w Polsce co trzeci wypadek powodują kierowcy samochodów. Zdaniem eksperta najsłabszymi punktami w bezpieczeństwie na kolei są miejsca, w których tory przecinają się z drogami. Kierowcy zapominają, że droga hamowania pociągu jest bardzo długa, a samochód w starciu z lokomotywą jest bez szans.