Mówi: | Weronika Książkiewicz |
Funkcja: | aktorka |
Weronika Książkiewicz: Do tej pory dostawałam głównie propozycje ról komediowych. Niedługo zaczynam pracę na planie swojego pierwszego dramatu
Aktorka bardzo się cieszy, że teatr, w którym pracuje, wznowił już działalność. Pierwsze spektakle po długiej przerwie spowodowanej pandemią były dla niej dużym przeżyciem. Możliwość ponownego spotkania z publicznością napełniła ją nadzieją i dodała motywacji do działania. Weronika Książkiewicz zakończyła właśnie zdjęcia do komedii romantycznej „Szczęścia chodzą parami”. Tłumaczy, że lubi grać zabawne postacie, jednakże marzą jej się również kreacje dramatyczne, dzięki którym będzie mogła zaprezentować szeroki wachlarz swoich aktorskich umiejętności.
Aktorka zwraca uwagę, że chociaż widownie teatralne obecnie nie mogą być pełne, warto grać przedstawienia. Publiczność, która decyduje się w nich uczestniczyć, jest ogromnie wdzięczna. Są to ludzie kochający sztukę i tęskniący za spektaklami tak samo jak aktorzy.
– Nie wszystkie teatry są zamknięte, to była również decyzja dyrektorów. Miałam to szczęście, że dyrektor Tomasz Dutkiewicz otworzył Teatr Komedia i po pandemii zagraliśmy już kilka spektakli. To było niesamowite doznanie, bo my, aktorzy będąc na scenie, mieliśmy świadomość, że ludzie, którzy przyszli nas obejrzeć, to najwięksi pasjonaci teatru – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Weronika Książkiewicz.
Nie wiadomo, jak długo będą trwać ograniczenia związane z rozprzestrzeniającym się wirusem. W konsekwencji najlepszym rozwiązaniem jest przyzwyczajenie się do zmian, jakie ze sobą niosą, i stawienie czoła trudnej sytuacji. Aktorka zaznacza, że takie działania pomogłyby przetrwać kryzys.
– Byliśmy wdzięczni dyrektorowi, że zrobił taki krok, ponieważ kiedy widownia nie może być wypełniona po brzegi, spektakle nie są dochodowe. Pokazaliśmy jednak, że teatry się otwierają i w tej nowej rzeczywistości również można obejrzeć przedstawienia – tłumaczy.
Weronika Książkiewicz.obecnie zakończyła zdjęcia do filmu komediowego „Szczęścia chodzą parami”. Zagra w nim projektantkę samochodów Malwinę, która zakochuje się w Brunonie, terapeucie par (Michał Żurawski). W pozostałych rolach będzie można zobaczyć między innymi Aleksandrę Domańską, Antoniego Królikowskiego czy Klaudię Halejcio. Zaznacza, że czeka także na premierę innych projektów. Część z nich realizowała jeszcze przed pandemią.
– Do tej pory dostawałam głównie propozycje ról komediowych. Od pewnego czasu to zaczęło się zmieniać. Czekam na premierę filmu dramatyczno-sensacyjnego z moim udziałem, która została przesunięta z powodu pandemii. To zupełnie inny repertuar, jednak bardzo dobrze czułam się w tej roli – zaznacza aktorka.
Chociaż lubi grać zabawne postaci, które wywołują uśmiech na twarzach publiczności, cieszy się, że w przyszłości będzie mogła zaprezentować również swoje dramatyczne zdolności. Już niedługo rozpocznie zdjęcia do filmu „Powrót do Legolandu” w reżyserii Konrada Aksinowicza.
– Niedługo zaczynam pracę na planie swojego pierwszego dramatu. Będzie to bardzo trudny film, zobaczymy, jak się odnajdę w tym repertuarze. Bardzo się cieszę, że dostałam taką propozycję i mam szansę pokazać się w nowej odsłonie – przyznaje Weronika Książkiewicz.
Czytaj także
- 2025-03-13: Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany
- 2025-02-11: Idea STEM zmienia podejście do edukacji dzieci na całym świecie. Doświadczanie i współpraca zamiast wykładów
- 2025-02-11: Daniel Olbrychski: Praca mnie konserwuje, gdybym nie grał, tobym się błyskawicznie zestarzał. Walczę, żeby widzowie nie dostrzegali na scenie mojej osiemdziesiątki
- 2025-01-24: M. Kobosko: Obowiązkiem Europy jest wspieranie białoruskiej opozycji i wolnych mediów. Najgorszym scenariuszem dla Polski jest wchłonięcie Białorusi przez Rosję
- 2025-01-22: T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
- 2025-02-06: Firmy stawiają na coraz większą autonomię pracowników. To ważne szczególnie dla młodego pokolenia
- 2025-02-12: Jakub Rzeźniczak: Chciałbym wrócić do piłki nożnej. Teraz jednak widzę siebie już nie na boisku, ale na szczeblach zarządzających
- 2025-02-24: Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji
- 2024-12-06: Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
- 2024-12-10: Europosłowie PiS: Europa traci na konkurencyjności. Potrzeba redefinicji polityki klimatycznej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Seriale

Julia Kamińska: Dzięki roli lekarki z większą pewnością wykonywałabym teraz masaż serca. Potrafiłabym pewnie też zrobić szew na skórze
Aktorka przyznaje, że rola lekarki w serialu „Szpital św. Anny” wiąże się z dodatkowymi trudnościami. Przygotowując się do poszczególnych scen, musi bowiem opanować dość trudną terminologię medyczną. Julia Kamińska zaznacza też, że wykonywanie poszczególnych zabiegów również wymaga dużej precyzji, by na ekranie wszystko wyglądało jak najbardziej profesjonalnie. Najwięcej zawsze dzieje się na SOR-ze i producentom zależało, żeby odzwierciedlić właśnie tę atmosferę i ekstremalne warunki pracy.
Zdrowie
Przybywa osób biorących leki dla chorych na cukrzycę, aby szybciej schudnąć. To rozwiązanie niekorzystne dla zdrowia

Dietetycy ostrzegają przed wykorzystywaniem leków niezgodnie z ich przeznaczeniem. Tak dzieje się coraz częściej z lekami na cukrzycę, które stosują osoby chcące zrzucić zbędne kilogramy. Jak podkreśla dietetyk Jakub Mauricz, może to prowadzić do przykrych dolegliwości zdrowotnych, a nawet zagrażać życiu. Jednocześnie zaznacza, że podstawą leczenia dla osób z nadwagą powinna być zmiana nawyków żywieniowych.
Media
Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza

Prowadząca „Must Be the Music” jest przekonana, że nowa odsłona programu zrobi wśród widzów prawdziwą furorę. Ona sama, mimo że zna kulisy, to i tak z dużym zaciekawieniem obejrzała pierwszy odcinek i to, co zobaczyła na ekranie, zrobiło na niej ogromne wrażenie. Patricia Kazadi chwali uczestników, jurorów, a także współprowadzących nową edycję. Nie ukrywa, że dużą inspiracją jest dla niej Maciej Rock, pracowity, utalentowany, a zarazem niezwykle skromny człowiek.