Mówi: | dr hab. n. med. Paweł Piątkiewicz |
Funkcja: | specjalista diabetologii |
Firma: | Katedra i Klinika Chorób Wewnętrznych i Diabetologii II Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego |
Za 10 proc. wszystkich zgonów z powodu cukrzycy odpowiada hipoglikemia
Cukrzyca dotyczy już 2,6 miliona Polaków. Powikłania choroby utrudniają pacjentom codzienne funkcjonowanie, a czasem całkowicie uniemożliwiają wykonywanie pracy zawodowej. Jednym z najbardziej niebezpiecznych jest hipoglikemia, która często prowadzi do utraty przytomności, a w skrajnych przypadkach do śmierci. Nadzieją dla cukrzyków są najnowsze, szybko działające analogi insuliny, które znacznie ograniczają ryzyko gwałtownego spadku cukru.
Polskie Towarzystwo Diabetologiczne szacuje, że w naszym kraju na cukrzycę cierpi około 2,6 miliona osób, z czego jedynie 60 proc. przypadków jest rozpoznane i leczone. Według danych Banku Światowego cukrzyca stanowi drugie pod względem wielkości obciążenie finansowe społeczeństwa, po chorobie niedokrwiennej serca. Powikłania choroby utrudniają pacjentom codzienne funkcjonowanie, a czasem całkowicie uniemożliwiają wykonywanie pracy zawodowej. Problem bezrobocia jest ponad dwukrotnie większy u chorych na cukrzycę niż u osób zdrowych.
– Pacjenci najbardziej obawiają się tych powikłań, które są dla nich najbardziej groźne, czyli przede wszystkim ślepoty i na drugim miejscu amputacji stopy. Jeśli rozpatrujemy ostre powikłania cukrzycy, jednym z najbardziej poważnych jest hipoglikemia. Często jest powikłaniem śmiertelnym. Spośród ponad 21 tys. zgonów rocznie u pacjentów chorych na cukrzycę ponad 10 proc. to przypadki ciężkiej hipoglikemii – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr hab. n. med. Paweł Piątkiewicz, specjalista diabetologii z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych i Diabetologii II Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Przyczyną hipoglikemii, czyli niedocukrzenia, u chorych na cukrzycę jest zwykle przedawkowanie lub nieprawidłowe połączenie leków, a także niespożycie posiłku po wstrzyknięciu insuliny. Wśród najczęstszych objawów wymienia się osłabienie, drżenie rąk, kołatanie serca, zaburzenia widzenia, koncentracji i zachowania, wilczy głód oraz mrowienie wokół ust. W ciężkich przypadkach dochodzi do drgawek lub utraty świadomości.
Epizody hipoglikemii wiążą się z dużym natężeniem stresu zarówno dla pacjenta, jak i jego bliskich. Strach przed hipoglikemią może doprowadzić do wycofania się chorego z życia społecznego. Aby zapobiec nawrotom zaburzenia, należy bezwzględnie stosować się do zaleceń dietetycznych oraz wskazań dotyczących czasu przyjmowania leków.
– Pacjent, który weźmie insulinę bądź jej analog przed posiłkiem, często nie zje odpowiedniej dawki kalorii, co naraża go na hipoglikemię. U tych szczególnych pacjentów, u których boimy się hipoglikemii, najlepszy efekt terapeutyczny dają szybko działające analogi insuliny, które możemy stosować po posiłku. Dzięki nim możemy śmiało redukować częstość hipoglikemii i jednocześnie wpływać korzystnie na redukcję masy ciała – tłumaczy Paweł Piątkiewicz.
Szybko działające analogi insuliny są szczególnie przydatne dla osób, które mają zmienny rozkład dnia, ponieważ pozwalają na nieco większą dowolność w ustalania pór posiłków. Znajdują zastosowanie u pacjentów, którzy się uczą lub są czynni zawodowo.

Koszty cukrzycy są coraz wyższe. Najdroższe jest leczenie powikłań
Czytaj także
- 2025-05-22: Statystyki dotyczące otyłości coraz bardziej niepokojące. Niewielki odsetek chorych podejmuje leczenie
- 2025-05-30: UE dąży do większej samodzielności w dostępie do surowców krytycznych. Częściowo pozyska je z recyklingu baterii
- 2025-04-22: Rynek agencji PR staje się coraz bardziej rozproszony. Zdecydowanie rośnie liczba jednoosobowych działalności gospodarczych
- 2025-04-16: Polscy naukowcy rozwijają technologię hodowania bionicznej trzustki. Może ona rozwiązać problem cukrzycy insulinozależnej
- 2025-03-04: Realizacja Planu dla Chorób Rzadkich przyspiesza. Są już nowe warunki wyceny i poszerza się pakiet badań screeningowych
- 2025-01-20: Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia dzieci. Statystyki mogłoby poprawić ograniczenie dostępu do żłobków i przedszkoli
- 2025-01-10: W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania
- 2025-01-16: Doświadczenia Ukrainy są cenną lekcją dla polskich medyków. Pomagają się przygotować na potencjalny konflikt
- 2024-10-10: Pracujący personel medyczny coraz mocniej odczuwa skutki braków kadrowych w ochronie zdrowia. Zmagają się z wypaleniem zawodowym i chcą odejść z zawodu
- 2024-09-25: Kary pieniężne i więzienie za naruszanie ochrony sygnalistów. Firmy pracują nad procedurami wewnętrznymi
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne
Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Prawo
Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.