Newsy

Zabiegi pielęgnacyjne przed ślubem należy rozpocząć nawet trzy miesiące wcześniej

2014-07-24  |  05:55
Mówi:dr Beata Stopińska
Funkcja:dermatolog
Firma:Biostudio
  • MP4
  • Przygotowania do ślubu zajmują zwykle wiele miesięcy. Jednym z największych atutów przyszłej panny młodej jest jej twarz, dlatego trochę wcześniej należy zadbać o cerę i wykonać szereg zabiegów pielęgnacyjnych. Dzięki temu w dniu ślubu skóra będzie wyglądała na zdrową i wypoczętą.

    Zabiegi pielęgnacyjne należy dobrać do rodzaju cery. Osobom, które na co dzień nie mają problemów ze skórą, wystarczą tradycyjne zabiegi pielęgnacyjne na 2-3 tygodnie przed uroczystością. Jeśli jednak panna młoda ma cerę naczyniową lub zmaga się z trądzikiem, o pielęgnacji należy pomyśleć nawet trzy miesiące przed ślubem, by wygoić stany zapalne i zatrzymać łojotok.

    Jeżeli skóra nie stwarza żadnych problemów, wystarczy delikatny peeling, mikrodermabrazja czy maska algowa, by dobrze nawilżyć skórę. Gdy jednak na skórze są zmiany trądzikowe, należy wykonać serię zabiegów, na przykład peelingów, które wygładzą skórę, zmniejszą łojotok, zwężą pory i spowodują, że ta skóra stanie się gładka i będzie się lepiej prezentowała na zdjęciach. Nie są to jednak zabiegi na ostatnią chwilę – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr Beata Stopińska, dermatolog z Biostudio.

    Poza tradycyjnymi zabiegami pielęgnacyjnymi wiele klientek decyduje się na makijaż permanentny lub pigmentację ust. Dużą popularnością cieszą się również zabiegi powiększania ust przy pomocy kwasu hialuronowego lub wygładzania zmarszczek. Również w tym przypadku należy zaplanować wizytę u kosmetyczki z wyprzedzeniem, ponieważ często są to zabiegi kilkuetapowe. Dr Stopińska radzi, by tego typu zabiegi wykonać na 2-3 miesiące przed uroczystością, by znaleźć czas na drobne korekty lub poczekać, aż efekty zabiegu będą zadowalające. Podobnie jest nawet z zabiegami związanymi z pielęgnacją lub doczepianiem rzęs.

    Jeżeli myślimy o tym, żeby na przykład zrobić sobie sztuczne rzęsy, również proponuję, żeby nie robić tego na ostatnią chwilę. Zdarzają się uczulenia na kleje i oczy puchną, swędzą, nie wyglądają dobrze. Proponowałabym, żeby zrobić pierwszy zabieg 2-3 tygodnie wcześniej, zobaczyć, jak się z tym czujemy, czy nam to odpowiada, czy nasze oczy tolerują sztuczne rzęsy – dodaje Stopińska.

    Bezpośrednio przed uroczystością można zdecydować się na zabiegi relaksacyjne. Panna młoda powinna zarezerwować dzień przed ślubem na wizytę w gabinecie kosmetycznym, aby wykonać masaż całego ciała lub nałożyć maskę algową. Odpowiednio dobrane zabiegi pozwalają zredukować napięcie i odprężyć się przed ważną uroczystością.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Muzyka

    Psychologia

    Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu

    Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.

    Konsument

    Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność

    Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.