Newsy

Zakup ekspresu do kawy nie zagwarantuje jej smaku jak z kawiarni

2014-07-14  |  06:55
Polacy chętnie kupują ekspresy do kawy, bo chcą mieć ją taką, jak w kawiarni. Kupno ekspresu nie zagwarantuje jednak kawiarnianego smaku kawy. Potrzebny jest nie tylko dobry sprzęt, lecz także odpowiednie ziarna kawy oraz umiejętności obsługiwania ekspresu i samego parzenia kawy.

Ważne, żeby zarówno urządzenie, jak i kawa były dobrej jakości. Musimy mieć także podstawową wiedzę na temat kawy, czyli jak ją mielić, w jakiej temperaturze ją zaparzać, pod jakim ciśnieniem. Wtedy możemy zbliżyć się do tych umiejętności baristy, który mimo wszystko jednak się uczy i zdobywa doświadczenie latami – wyjaśnia Joanna Turczyk, marketing manager z firmy Nespresso w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle.

Koszt zakupu ekspresu ciśnieniowego dobrej jakości to wydatek od 4 do 40 tys. zł. Należy też wybrać odpowiednie ziarno kawy, w zależności od preferowanego smaku. Tu liczy się wiedza na temat rodzajów ziaren kawy. Degustacje kawy organizują znane marki, a także popularne kawiarnie. Można się także zapisać na szkolenia z parzenia kawy. Dobrze przyrządzoną kawę można poznać po aromacie i smaku. Zaparzona w ekspresie ciśnieniowym charakteryzuje się też cremą, czyli pianką powstałą podczas ekstrakcji kawy.

Ta pianka też powinna być dosyć gęsta i powinna utrzymywać cukier, jak się go wsypie. Przy spienianiu mleka, zalecamy mleko odtłuszczone 2 proc., schłodzone wcześniej w lodówce. Nie każde mleko bowiem dobrze się spienia. Z takiego mleka najłatwiej jest przygotować cappuccino czy latte – mówi Joanna Turczyk.

Osoby, które wolą łatwiejsze rozwiązania, mogą nabyć ekspres ciśnieniowy kapsułkowy. Urządzenie kosztuje ok. 400 zł. W przyrządzaniu kawy zamiast ziaren wykorzystuje się kapsułki, w których jest już zmielona kawa. 10 kapsułek to wydatek ok.10 zł.

Kawa naturalna w kapsułkach znacznie upraszcza i skraca czas przygotowania w domu kawy bardzo dobrej jakości. W kapsułce znajduje się zamknięta hermetycznie idealna porcja kawy. Do tego, jeżeli mamy ekspres ciśnieniowy, który potrafi wydobyć z tej kawy najlepsze aromaty i esencję, to wtedy za jednym dotknięciem przycisku możemy uzyskać taką kawę, jak ta przygotowana przez baristę w kawiarni – mówi Joanna Turczyk.

Polacy rocznie wypijają ok. 3 kg kawy. 80 proc. deklaruje, że pije kawę z mlekiem rano, na śniadanie lub po obiedzie w formie deseru. Przygotowują ją też z różnych przepisów, które przywożą z podróży po świecie.

Jak wynika z prognoz firmy badawczej Euromonitor International, wartość rynku ekspresów do kawy do 2015 roku może wynieść 136 mln zł, czyli zwiększyć się o 21 mln zł w porównaniu z rokiem 2013.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu

Dojrzewanie i to, co w tym okresie dzieje się z ciałem i emocjami, to w wielu polskich domach wciąż temat tabu. Nawet jeśli rodzice i opiekunowie podejmują temat, to często się okazuje, że nie za bardzo wiedzą, jak mają o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi. Młodzi najczęściej szukają odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości w internecie, jednak nie zawsze są to jakościowe treści, zgodne z aktualną wiedzą i pochodzące od wykwalifikowanych ekspertów. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie znajdą bezpieczną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje w ich ciele, głowie i duszy w tak ważnym momencie w ich życiu – mówi Olga Kwiecińska, założycielka i pomysłodawczyni Cześć Ciało.

Media

Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie

Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami  mają wiele wspólnych tematów do rozmów.

Prawo

Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.