Mówi: | Ewa Pustoszkin |
Funkcja: | kierownik działu promocji marki i PR |
Firma: | TiM SA |
Dobre wino nie musi być drogie. Wino wysokiej jakości można kupić już za 20 złotych
Aktualizacja 24.11.14, godz. 11:05
Wbrew powszechnym wyobrażeniom na temat wina, nie musi to być trunek, na który trzeba wydać dużą kwotę. Eksperci przekonują, że w ofercie polskich sklepów znajduje się wiele dobrych win, których cena nie przekracza 20-30 złotych. Wina w tym przedziale cenowym często zdobywają nawet nagrody w konkursach.
– Niektórzy uważają, że dobre wino kosztuje powyżej 50 zł, czasem nawet i więcej. Tymczasem już za 20-30 zł kupimy wino bardzo dobre jakościowo. Wino nie powinno być bardzo drogie. Dobrze jest kupować wina w średniej cenie i odnaleźć ich wysoką jakość. Najważniejsze jest to, by próbować win z różnych regionów i mieć świadomość, że cena dopasowana jest do jakości – tłumaczy Ewa Pustoszkin, kierownik działu promocji marki i PR w firmie TiM, importującej wina.
Degustacja wina polega na prawidłowej ocenie trunku. Przed kupnem wina należy uważnie przeczytać informacje zawarte na etykietce butelki. Oprócz informacji o roczniku produkcji znajdują się tam cenne wskazówki na temat smaku oraz szczepu, które pomogą optymalnie dobrać wino do oczekiwań klienta.
– Określenia, takie jak: Chardonnay, Merlot, Cabernet Sauvignon, Carménère, to nazwy szczepów chyba najbardziej popularnych wśród polskich klientów. Dobrze jeżeli jest napisane, skąd wino pochodzi, czyli pojawia się tzw. apelacja. Sprawdźmy też, czy wino jest wytrawne, półsłodkie czy półwytrawne, zobaczmy, jaka jest jego cena, kto je produkuje, co wiąże się z marką tego wina, jak ona jest postrzegana – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Ewa Pustoszkin.
Najlepszym sposobem, by lepiej poznać własne preferencje, jest nauka degustacji wina oraz zgłębianie wiedzy na temat tego trunku. Degustacja wina nie musi być trudnym i wymagającym zadaniem, można uczyć się jej przy odrobinie chęci i świadomym podejściu do produktu. Degustacja składa się z trzech etapów i uwzględnia ocenę koloru wina, jego zapachu oraz smaku.
– Jeżeli wino błyszczy, oznacza to, że jest zdrowe; jeżeli jest matowe, oznacza to, że są jakieś osady, wytrącenia, co jednak nie musi dla wina być złe.. Doceniamy intensywność barwy, oceniamy wino wąchając je na tzw. pierwszy, drugi i trzeci nos, zamykamy degustację smakując wino – mówi Pustoszkin.
Wąchanie „na pierwszy nos” polega na przyłożeniu kieliszka do nosa i prostej ocenie wydobywającego się z niego zapachu – przyjemny, nieprzyjemny, subtelny czy intensywny. Następnie, podczas wąchania „na drugi nos”, należy wymieszać wino w kieliszku i spróbować wydobyć z niego poszczególne składniki aromatu. „Na trzeci nos” oceniamy wino już po jego degustacji, kiedy kieliszek jest pusty, a zapach który w nim pozostaje pozwala określić stopień rozwoju trunku.
– Możemy ocenić, jakie profile aromatyczne się uwalniają. Czy są to profile owocowe, czy roślinne. Wskażemy, czy tam jest agrest, czy marakuja, ale to już zadanie dla wytrawnych degustatorów. Rozprowadzamy wino po całym podniebieniu i oceniamy, czy ono jest słodkie, jaką ma kwasowość, jaki jest wyczuwalny alkohol, jaka jest tanina, bardzo pożądany składnik. I oceniamy, jak to wino nam smakuje w całości jako to, co testowaliśmy, wąchając i smakując – podsumowuje Ewa Pustoszkin.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca
Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.
Transport
Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.
Handel
Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.