Newsy

Plecak ucznia podstawówki nie powinien ważyć więcej niż 1,5 kg. Popularne stają się plecaki na kółkach

2014-08-29  |  06:40
Mówi:Ewelina Kukawska
Funkcja:pracownik sklepu
Firma:Smyk
  • MP4
  • Jednym z najważniejszych elementów szkolnego wyposażenia ucznia jest niewątpliwie plecak. Wybierając odpowiedni plecak dla dziecka, należy zwrócić uwagę na to, by był lekki, miał usztywniony tył i regulowane szelkami oraz by wykonano go z trwałych, najlepiej wodoodpornych materiałów. Waga plecaka dla dziecka uczącego się w podstawówce nie powinna przekraczać 1,5 kg.

    Źle dobrany i zbyt ciężki plecak prowadzi do wielu poważnych wad postawy. Alternatywą dla klasycznego tornistra są popularne w ostatnich latach plecaki na kółkach, które odciążają kręgosłup dziecka.

    Plecaki dzisiaj są dużo lżejsze. Same w sobie ważą bardzo mało, więcej waży wyposażenie. Tornistry mają usztywniane plecy, dzięki czemu rzeczy nie przewracają się w nich. Dużo osób pyta również te na kółkach, by dzieci jednak miały mniej do dźwigania. Ważną ich funkcją jest też regulacja szelek, dzięki której możemy je idealnie dopasować do każdego dziecka. Dzieci różnią się wysokością, więc ważne jest, by plecak dobrze leżał, nie obciążając przy tym kręgosłupa – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Ewelina Kukawska, pracownik sklepu Smyk.

    Dzieci najchętniej wybierają plecaki z postaciami z ulubionych bajek. Dziewczynki preferują modele w różowych lub fioletowych kolorach, zaś u chłopców dominują bardziej stonowane barwy: granat lub nawet czerń.

    U dziewczynek przeważają modele z konikami Pony, lalkami Barbie, popularną Violettą. U chłopców natomiast Transformersy, Spider Man i wszystkie postacie, które są teraz na topie – mówi Ewelina Kukawska.

    W tym roku modnym rozwiązaniem okazały się plecaki z pełnym wyposażeniem. W tak zaprojektowanych modelach znajdują się dwa piórniki – twardy, przeznaczony na długopisy i ołówki oraz miękki na przybory do rysowania – worek na kapcie, portfel oraz pojemnik na śniadanie połączony z bidonem. Tak przygotowany plecak jest atrakcyjny i pomaga zaoszczędzić cenny czas rodzicom, ale wydamy na niego więcej niż wtedy, kiedy tradycyjnie skompletujemy poszczególne elementy plecaka. Cena wyposażonych tornistrów waha się od 250 do 550 zł.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Teatr

    Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

    Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

    Inwestycje

    Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

    Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

    Media

    Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

    Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.