Mówi: | Magda Bulera-Payne |
Funkcja: | przedstawicielka marki Le Petit Marseillais |
Newsy
W Polsce pojawia się coraz więcej marek naturalnych kosmetyków prowansalskich
2014-04-02 | 06:30
Polki coraz chętniej sięgają po francuskie kosmetyki naturalne. Inspirowane naturą produkty do pielęgnacji odznaczają się wyjątkowymi właściwościami nawilżającymi i aromaterapeutycznymi. Regionem, w którym powstają lubiane przez kobiety i popularne na całym świecie kosmetyki jest Prowansja. Coraz więcej francuskich marek swoje produkty oferuje w Polsce.
Prowansja to nie tylko światowej sławy region turystyczny, lecz także obszar bogaty w naturalne składniki o bardzo dużych walorach pielęgnacyjnych. W kosmetyce wykorzystuje się zwłaszcza lawendę, argan, masło shea, oliwę z oliwek, kakao i olejki ze słodkich migdałów. Zawierające je kosmetyki nie tylko doskonale pielęgnują skórę. Dzięki pięknym zapachom mają także działanie aromaterapeutyczne i są chętnie wybierane przez klientki drogerii.
– Prowansja to taki region, gdzie jeździmy na wakacje, gdzie cieszymy się życiem. To tam ludzie czerpią naprawdę radość z tego, co ich otacza. Z ziół, kwiatów czy owoców, takich jak biała brzoskwinia, nektarynka. To tam dojrzewają oliwki, które później zamieniają się w oliwę. To tam kwitną drzewa pomarańczowe i pachną pięknie kwiaty pomarańczy – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Magda Bulera-Payne, przedstawicielka Le Petit Marseillais, marki pochodzącej z Prowansji.
Mydło marsylskie zaczęto produkować XVII wieku. Do dziś, nie tylko we Francji, uważane jest ono za produkt o wyjątkowych właściwościach pielęgnacyjnych. Jest chętnie kupowane przez matki i używane do pielęgnacji delikatnej skóry niemowląt. W Polsce dostępna jest już cała gama kosmetyków z Prowansji, różnych marek.
– Zapachy są niezwykle kuszące i bardzo piękne. To są takie zapachy, jak kwiat pomarańczy, kwiat wiśni, morela i orzech laskowy, biała brzoskwinia, kwiat lilii, oliwka. Są tak niesamowite, tak urzekające, że naprawdę ogromną przyjemność sprawia używanie tych kosmetyków – podkreśla Magda Bulera-Payne.
W polskich drogeriach można dostać kosmetyki prowansalskie marek L'Occitane, Savonnerie, SAVON DU midi, a od niedawna także Le Petit Marseillais.
Prowansja to nie tylko światowej sławy region turystyczny, lecz także obszar bogaty w naturalne składniki o bardzo dużych walorach pielęgnacyjnych. W kosmetyce wykorzystuje się zwłaszcza lawendę, argan, masło shea, oliwę z oliwek, kakao i olejki ze słodkich migdałów. Zawierające je kosmetyki nie tylko doskonale pielęgnują skórę. Dzięki pięknym zapachom mają także działanie aromaterapeutyczne i są chętnie wybierane przez klientki drogerii.
– Prowansja to taki region, gdzie jeździmy na wakacje, gdzie cieszymy się życiem. To tam ludzie czerpią naprawdę radość z tego, co ich otacza. Z ziół, kwiatów czy owoców, takich jak biała brzoskwinia, nektarynka. To tam dojrzewają oliwki, które później zamieniają się w oliwę. To tam kwitną drzewa pomarańczowe i pachną pięknie kwiaty pomarańczy – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Magda Bulera-Payne, przedstawicielka Le Petit Marseillais, marki pochodzącej z Prowansji.
Mydło marsylskie zaczęto produkować XVII wieku. Do dziś, nie tylko we Francji, uważane jest ono za produkt o wyjątkowych właściwościach pielęgnacyjnych. Jest chętnie kupowane przez matki i używane do pielęgnacji delikatnej skóry niemowląt. W Polsce dostępna jest już cała gama kosmetyków z Prowansji, różnych marek.
– Zapachy są niezwykle kuszące i bardzo piękne. To są takie zapachy, jak kwiat pomarańczy, kwiat wiśni, morela i orzech laskowy, biała brzoskwinia, kwiat lilii, oliwka. Są tak niesamowite, tak urzekające, że naprawdę ogromną przyjemność sprawia używanie tych kosmetyków – podkreśla Magda Bulera-Payne.
W polskich drogeriach można dostać kosmetyki prowansalskie marek L'Occitane, Savonnerie, SAVON DU midi, a od niedawna także Le Petit Marseillais.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.