Mówi: | Magda Bulera-Payne |
Funkcja: | przedstawicielka marki Le Petit Marseillais |
W Polsce pojawia się coraz więcej marek naturalnych kosmetyków prowansalskich
Prowansja to nie tylko światowej sławy region turystyczny, lecz także obszar bogaty w naturalne składniki o bardzo dużych walorach pielęgnacyjnych. W kosmetyce wykorzystuje się zwłaszcza lawendę, argan, masło shea, oliwę z oliwek, kakao i olejki ze słodkich migdałów. Zawierające je kosmetyki nie tylko doskonale pielęgnują skórę. Dzięki pięknym zapachom mają także działanie aromaterapeutyczne i są chętnie wybierane przez klientki drogerii.
– Prowansja to taki region, gdzie jeździmy na wakacje, gdzie cieszymy się życiem. To tam ludzie czerpią naprawdę radość z tego, co ich otacza. Z ziół, kwiatów czy owoców, takich jak biała brzoskwinia, nektarynka. To tam dojrzewają oliwki, które później zamieniają się w oliwę. To tam kwitną drzewa pomarańczowe i pachną pięknie kwiaty pomarańczy – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Magda Bulera-Payne, przedstawicielka Le Petit Marseillais, marki pochodzącej z Prowansji.
Mydło marsylskie zaczęto produkować XVII wieku. Do dziś, nie tylko we Francji, uważane jest ono za produkt o wyjątkowych właściwościach pielęgnacyjnych. Jest chętnie kupowane przez matki i używane do pielęgnacji delikatnej skóry niemowląt. W Polsce dostępna jest już cała gama kosmetyków z Prowansji, różnych marek.
– Zapachy są niezwykle kuszące i bardzo piękne. To są takie zapachy, jak kwiat pomarańczy, kwiat wiśni, morela i orzech laskowy, biała brzoskwinia, kwiat lilii, oliwka. Są tak niesamowite, tak urzekające, że naprawdę ogromną przyjemność sprawia używanie tych kosmetyków – podkreśla Magda Bulera-Payne.
W polskich drogeriach można dostać kosmetyki prowansalskie marek L'Occitane, Savonnerie, SAVON DU midi, a od niedawna także Le Petit Marseillais.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Teatr
![](/files/1922771799/czule-slowka-aktorzy-ram,w_274,r_png,_small.png)
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.
Inwestycje
Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
![](/files/1922771799/lipinski-apartamenty-foto,w_133,r_png,_small.png)
Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.
Media
Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć
![](/files/1922771799/dowbor-nasz-nowy-dom-foto-1,w_133,_small.jpg)
Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.