Mówi: | Christoph Kraemer |
Funkcja: | rzecznik prasowy |
Firma: | serwis społecznościowy Ashleymadison.com |
Newsy
Zamężne Polki coraz częściej szukają romansu w internecie
2014-07-11 | 06:25
Polacy coraz chętniej zdradzają swoich małżonków. Ze względów religijnych rozwodzimy się wprawdzie rzadziej niż mieszkańcy innych krajów Europy, ale nie dochowujemy wierności. Jak wynika z danych serwisu Asleymadison.com duży odsetek osób szukających romansu w internecie stanowią zamężne kobiety.
– W krajach katolickich im więcej jest moralnych i społecznych zasad, tym więcej osób pragnie zakazanego owocu. Powracamy do zakazanego jabłka z Biblii. Zauważyliśmy, że w Polsce wskaźnik małżeństw jest większy niż średnia europejska, a wskaźnik rozwodów o 50 procent mniejszy niż w Europie. Jednocześnie mamy badania, które pokazują, że polskie małżeństwa wcale nie są szczęśliwsze i nie mają lepszego życia seksualnego niż reszta Europy – mówi agencji Newseria Lifestyle Christoph Kraemer, rzecznik prasowy serwisu Ashleymadison.com.
Ashleymadison.com to platforma społecznościowa, która ma ułatwiać osobom w stałym związku nawiązanie romansu. W ciągu pierwszych dwóch tygodni funkcjonowania w Polsce serwis zdobył 10 tysięcy użytkowników. Twórcy portalu liczą na to, że w ciągu roku zdobędą pół miliona użytkowników, a po dwóch latach działalności będzie ich milion. Zdecydowana większość z nich to kobiety w związku małżeńskim.
– Ciekawe, że gdy w innych krajach mamy 25 procent samotnych kobiet na naszych stronach, tak w Polsce zarejestrowane kobiety to w 88 procentach mężatki, więc jest to kolejny dowód na to, że coś jest nie tak z polskimi małżeństwami, czegoś w nich po prostu brakuje – mówi Christoph Kraemer.
Najchętniej zdradzają internauci. Według profesora Zbigniewa Lwa-Starowicza prawie połowa mężczyzn intensywnie korzystających z internetu przyznaje się do zdrady małżeńskiej. Przyszłych partnerów poznają na czatach lub portalach randkowych.
– Utarło się, że to szminka na kołnierzyku symbolizuje kogoś, kto wpadł. W dzisiejszych czasach nazywamy to cyfrową szminką, a są to wiadomości e-mail, SMS-y, wykonane połączenia. Trzeba być bardzo ostrożnym, dlatego doradzamy użytkownikom, by jak najdłużej utrzymywali znajomość wyłącznie za pomocą portalu – mówi Christoph Kraemer.
Według psychologów motywy zdrady kobiet i mężczyzn różnią się. Kobiety zazwyczaj zdradzają, bo czują się zaniedbywane lub chcą zemścić się na partnerze, mężczyźni natomiast często działają pod wpływem impulsu i pozamałżeński romans traktują jako nic nieznaczący epizod.
Ashleymadison.com to platforma społecznościowa, która ma ułatwiać osobom w stałym związku nawiązanie romansu. W ciągu pierwszych dwóch tygodni funkcjonowania w Polsce serwis zdobył 10 tysięcy użytkowników. Twórcy portalu liczą na to, że w ciągu roku zdobędą pół miliona użytkowników, a po dwóch latach działalności będzie ich milion. Zdecydowana większość z nich to kobiety w związku małżeńskim.
– Ciekawe, że gdy w innych krajach mamy 25 procent samotnych kobiet na naszych stronach, tak w Polsce zarejestrowane kobiety to w 88 procentach mężatki, więc jest to kolejny dowód na to, że coś jest nie tak z polskimi małżeństwami, czegoś w nich po prostu brakuje – mówi Christoph Kraemer.
Najchętniej zdradzają internauci. Według profesora Zbigniewa Lwa-Starowicza prawie połowa mężczyzn intensywnie korzystających z internetu przyznaje się do zdrady małżeńskiej. Przyszłych partnerów poznają na czatach lub portalach randkowych.
– Utarło się, że to szminka na kołnierzyku symbolizuje kogoś, kto wpadł. W dzisiejszych czasach nazywamy to cyfrową szminką, a są to wiadomości e-mail, SMS-y, wykonane połączenia. Trzeba być bardzo ostrożnym, dlatego doradzamy użytkownikom, by jak najdłużej utrzymywali znajomość wyłącznie za pomocą portalu – mówi Christoph Kraemer.
Według psychologów motywy zdrady kobiet i mężczyzn różnią się. Kobiety zazwyczaj zdradzają, bo czują się zaniedbywane lub chcą zemścić się na partnerze, mężczyźni natomiast często działają pod wpływem impulsu i pozamałżeński romans traktują jako nic nieznaczący epizod.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.