Newsy

Australijscy rodzice zaniepokojeni kierowanymi do dzieci reklamami niezdrowej żywności. Duże poparcie społeczne dla ich ograniczenia

2025-06-03  |  06:15
Play
Current Time 0:00
/
Duration Time 0:00
Remaining Time -0:00
Stream Type LIVE
Loaded: 0%
Progress: 0%
00:00
Fullscreen
00:00
Mute
Playback Rate
1

    Blisko 90 proc. rodziców i opiekunów w Australii wyraża zaniepokojenie nadmierną ekspozycją dzieci na reklamy niezdrowej żywności – wynika z badania naukowców z Deakin University w Australii. Dlatego chcą jego ograniczenia w różnych mediach i środowiskach. Zdaniem badaczy poparcie społeczne dla regulacji dotyczących marketingu niezdrowej żywności jest czynnikiem warunkującym ich wprowadzenie przez decydentów. 

     W naszym badaniu chcieliśmy się przyjrzeć opinii publicznej na temat polityki dotyczącej marketingu żywności, ponieważ w ostatnich latach w kilku krajach świata wprowadzono tego rodzaju rozwiązania. W wielu przypadkach jednak nie były one wystarczająco kompleksowe. Interesowało nas więc sprawdzenie różnych podejść do regulacji marketingu niezdrowej żywności. Szczególnie w Australii temat ten spotkał się z zainteresowaniem polityków i wiemy, że poparcie społeczne jest ważnym czynnikiem warunkującym wprowadzenie tego rodzaju przepisów – mówi agencji Newseria dr Clara Gomez-Donoso z Deakin University w Australii, współautorka badania opublikowanego w „Australian and New Zealand Journal of Public Health”. 

    W badaniu wzięło udział 3923 dorosłych Australijczyków, w tym 1152 opiekunów dzieci w wieku poniżej 18 lat. W zasadzie wszyscy rodzice i opiekunowie są zaniepokojeni ekspozycją ich dzieci na marketing związany z niezdrową żywnością. 85 proc. respondentów stwierdziło, że niepokoi ich to w większym lub mniejszym stopniu.

    – Te wyniki potwierdzają to, co widzimy, idąc ulicami miast, gdzie spotykamy się z ogromną liczbą reklam niezdrowej żywności, które widzą nasze dzieci, przemieszczając się po mieście lub odwiedzając sklepy – tłumaczy dr Clara Gomez-Donoso. 

    Badacze przyjrzeli się różnym rodzajom polityk ograniczających marketing niezdrowej żywności. Poparcie dla tych rozwiązań kształtowało się różnie, ale w każdym przypadku mieściło się w zakresie od 40 do 60 proc. Kiedy dodatkowo połączyli odpowiedzi zdecydowane z tymi mniej zdecydowanymi, gdzie respondenci nie mieli wyraźnie sprecyzowanej opinii, okazało się, że ta liczba wzrosła do 70–90 proc.

    – Widać więc, że nie ma zbyt wielkiego oporu wobec takich regulacji. Wiemy, że to, jak wiele osób sprzeciwia się danemu rozwiązaniu, może być o wiele ważniejszym czynnikiem politycznym niż to, ile osób je popiera. Można więc wywnioskować, że występuje dość powszechna zgoda na taką politykę i zainteresowanie jej wdrażaniem – wnioskuje badaczka.

    Ekspertka zwraca uwagę na to, że istnieją różne sposoby na ograniczenie promowania niezdrowej żywności. Zarówno z prowadzonego przez nią badania, jak również z wielu podobnych wynika, że z większym poparciem zwykle spotykają się polityki bardziej konkretne, dotyczące ograniczenia marketingu kierowanego do dzieci. Dotyczy to między innymi zakazywania promujących go reklam telewizyjnych o określonych porach, na przykład przed godziną 21. Skuteczny może być również zakaz umieszczania atrakcyjnych dla dzieci elementów na opakowaniach takich produktów, np. wizerunków bohaterów kreskówek czy innych popularnych postaci.

    Istnieje również wiele innych sposobów, aby ograniczyć marketing niezdrowej żywności, który nie jest skierowany bezpośrednio do dzieci, ale może pomóc zmniejszyć ich ekspozycję. Mogą to być zmiany w sklepach, takie jak ograniczenie promocji za zakup wielu sztuk i 50-proc. obniżek na produkty, które są niezdrowe. Także w zakresie reklamy zewnętrznej w komunikacji publicznej i innych miejscach, na ulicach naszych miast i miejscowości – wskazuje dr Clara Gomez-Donoso. – Otoczenie, w tym marketing i inne czynniki, które bezpośrednio wpływają na przystępność cenową produktów i to, jakie mamy podejście do danego produktu, stanowią kluczowe czynniki bezpośrednio wpływające na nasze decyzje przy kupowaniu żywności.

    Przykładem ograniczenia marketingu niezdrowej żywności mogą być regulacje, które zostaną wprowadzone od 1 lipca 2025 roku w Adelaide w stanie Australia Południowa. W transporcie publicznym zakazane będzie eksponowanie zdjęć przedstawiających niezdrową żywność, w tym między innymi wyrobów cukierniczych, chipsów i gazowanych napojów. Wprowadzenie regulacji jest następstwem badań, z których wynika, że około 63,1 proc. dorosłych i 35,2 proc. dzieci w Australii Południowej cierpi na nadwagę lub otyłość. Włodarze Adelaide z działaniami idą za przykładem m.in. Londynu i Amsterdamu. 

    Badaczka z Deakin University w Australii wskazuje, że ograniczenie promowania niezdrowej żywności może się bezpośrednio przekładać na zdrowszą dietę.

    – W naszym badaniu pokazujemy, że zasadniczo istnieje społeczne poparcie dla takich rozwiązań, a co najważniejsze, nie ma sprzeciwu wobec wdrażania polityk ograniczania marketingu niezdrowych produktów. Mamy nadzieję, że nasze wnioski będą wsparciem dla władz w zmaganiach z oporem branży, który często występuje, kiedy staramy się opracować i wprowadzić w życie tego rodzaju regulacje mogące mieć wpływ na zyski w niektórych sektorach – tłumaczy dr Clara Gomez-Donoso.

    W tym kontekście niepokoić mogą wyniki badania poświęconego tematowi otyłości wśród dzieci i młodzieży, które zaprezentowano w tym roku na majowym Europejskim Kongresie Otyłości (ECO 2025) w Maladze w Hiszpanii. Badanie, przeprowadzone pod kierownictwem prof. Emmy Boyland z University of Liverpool w Wielkiej Brytanii, wskazuje, że wystarczy zaledwie 5 minut ekspozycji 7–15-latków na reklamę produktów o wysokiej zawartości tłuszczów nasyconych, cukru lub soli, aby spożywały średnio więcej o 130 kcal dziennie. 

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Transport

    Polska przeciwna przedłużeniu umowy UE–Ukraina o transporcie drogowym. Uderza ona w krajową branżę transportową

    Parlament Europejski większością głosów poparł przedłużenie umowy o transporcie drogowym między Unią Europejską a Ukrainą do końca 2025 roku. Zdaniem polskich europosłów, którzy głosowali przeciw, podtrzymanie liberalizacji przewozów drogowych przyczyni się do dalszego obniżenia konkurencyjności polskich firm transportowych. W przeciwieństwie do ukraińskich przewoźników muszą one spełniać szereg unijnych wymogów. Polska delegacja planuje przedstawić swoje stanowisko europejskiemu komisarzowi ds. zrównoważonego transportu i turystyki.

    Transport

    M.Kobosko: Wszyscy zapłacimy za eskalację między Izraelem a Iranem. Kraje UE powinny robić więcej dla budowy swojego własnego bezpieczeństwa

     Mrzonki o armii europejskiej są mrzonkami, to trzeba sobie jasno powiedzieć. Każdy z krajów członkowskich Unii Europejskiej musi, i to się na szczęście już dzieje, nie tylko myśleć i mówić, ale też robić coraz więcej dla budowy swojego własnego bezpieczeństwa w koordynacji wspólnej – uważa Michał Kobosko, poseł do Parlamentu Europejskiego z Polska 2050. W kontekście światowych konfliktów, w tym na linii Izrael–Iran, jego zdaniem Polska powinna się skupić na współpracy zarówno ze Wspólnotą, jak i Stanami Zjednoczonymi. 

    Muzyka

    Trwający Festiwal Mozartowski przyciąga tłumy melomanów. To jedno z najważniejszych wydarzeń w stolicy

    Artystka zaznacza, że za sprawą Warszawskiej Opery Kameralnej jeszcze przez dwa tygodnie Warszawa będzie rozbrzmiewać Mozartem. Kolejna edycja festiwalu poświęconego temu wybitnemu kompozytorowi zajmuje ważne miejsce w kulturalnym kalendarzu stolicy i przyciąga tłumy melomanów. A przed nimi jeszcze sporo atrakcji. Alicja Węgorzewska szczególnie zaprasza na dwie premiery, jedną skierowaną do młodych odbiorców, drugą – dedykowaną koneserom. Niezwykle ciekawie zapowiada się także nowy sezon artystyczny w WOK-u. Twórcy już pracują nad kolejnymi spektaklami i nagrywają nowe płyty.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.

    Nasza strona używa cookies między innymi w celu gromadzenia statystyk oraz prawidłowego funkcjonowania serwisu. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przegladarki oznacza, że ciasteczka będa zapisywane na Twoim urządzeniu. Pamietaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Kliknij tutaj aby zamknąć