Newsy

Białko mleka krowiego to czynnik najczęściej wywołujący alergię u dzieci. Może dotyczyć ona nawet 8 proc. niemowląt

2015-12-18  |  06:40
Mówi:dr Agnieszka Rudzka-Kocjan
Funkcja:specjalista pediatra, ekspert BebiProgram.pl
  • MP4
  • Alergia na białko mleka krowiego dotyka od 6 do 8 proc. niemowląt. Diagnozuje się ją zazwyczaj już w pierwszych miesiącach życia. Najskuteczniejszym sposobem walki z tym rodzajem alergii jest dieta eliminująca mleko i zawierające je produkty, m.in. kefiry, jogurty i sery. Jeśli dziecko jest karmione piersią, nie należy rezygnować z karmienia naturalnego – dietę bezmleczną powinna stosować matka.

    Alergia pokarmowa to każda niepożądana, mająca immunologiczne podłoże reakcja organizmu na pokarm. Jej objawy to m.in. obrzęk, wysypka, swędzenie skóry, katar, bóle głowy lub brzucha. Alergia pokarmowa może wystąpić w każdym wieku, jednak najbardziej narażone są na nią małe dzieci ze względu na słabo rozwinięty układ immunologiczny i pokarmowy. Alergia pokarmowa występuje u ok. 6–8 proc. niemowląt, 3–4 proc. dzieci i młodzieży oraz u 1–3 proc. dorosłych. W przypadku dzieci najczęstszym alergenem jest białko mleka krowiego. Inne częste alergeny to soja, gluten, białko jaja kurzego i orzechy.

    – Najważniejsze to zidentyfikować czynnik alergizujący. Jeżeli u małego dziecka mamy podejrzenie wystąpienia alergii w reakcji na białko mleka krowiego, to pierwszym krokiem, jaki podejmujemy po potwierdzeniu alergii, jest wprowadzenie diety bezmlecznej – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle lek. med. Agnieszka Rudzka-Kocjan, specjalista pediatra, ekspert BebiProgram.pl.

    Zamiast mleka należy podawać dziecku mieszanki zastępcze, tzw. hydrolizaty wysokiego stopnia. Stosować je należy tylko pod kontrolą lekarza. Jeżeli dziecko jest karmione piersią, dietę bezmleczną powinna stosować matka – nie ma konieczności rezygnacji z karmienia naturalnego. 

    Należy pamiętać, że w przypadku alergii na białko mleka krowiego z diety dziecka należy wyeliminować nie tylko mleko (mleko modyfikowane zastąpić hydrolizatem wysokiego stopnia), lecz także wszystkie produkty, które je zawierają, a więc kefiry, lody, jogurty, sery, śmietanę, masło i niektóre słodycze. Mleko krowie może się znajdować także w pieczywie, np. żytnim i pszennym, drożdżówkach czy ciastkach, zupach i sosach w proszku oraz wędlinach drobiowych. Niektóre z tych produktów nie są właściwe dla dzieci, nawet jeśli nie cierpią na alergię na białko mleka krowiego.

    – Wielu rodziców nieświadomie popełnia błędy, włączając w dietę dla małego alergika produktów, w których jest ukryty alergen w postaci dodatku mleka bądź jego przetworów. Rozwiązaniem tego problemu może być bardzo uważne studiowanie składów produktów podanych na etykietach – mówi lek. med. Agnieszka Rudzka-Kocjan.

    – Dietę eliminacyjną po potwierdzeniu alergii na białko mleka krowiego zazwyczaj prowadzimy do 9.–12. miesiąca życia dziecka przez co najmniej 6 miesięcy. W przypadku uczulenia na soję lub gluten szukamy takich zbóż bądź takich składników odżywczych, które nie zawierają właśnie tych elementów – mówi lek. med. Agnieszka Rudzka-Kocjan.

    Na rynku są dostępne bezglutenowe produkty zbożowe, które nie zawierają białka mleka krowiego ani białka soi, a przeznaczone są do urozmaicania diety niemowląt już po 4. miesiącu życia.

    Zdaniem ekspertów alergie pokarmowe to najczęściej występująca obecnie postać alergii, a na coraz częstsze jej występowanie wpływ mają m.in. zanieczyszczenie środowiska oraz spożywanie wysoko przetworzonej żywności. Z danych programu Epidemiologia Chorób Alergicznych w Polsce wynika, że Polska jest w czołówce krajów pod względem występowania objawów alergicznych. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Problemy społeczne

    Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu

    Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.