Mówi: | Dr Małgorzata Maj |
Funkcja: | Dermatolog |
Firma: | Centralny Szpital Kliniczny MSW w Warszawie |
Chorzy na łuszczycę mają problemy w kontaktach z ludźmi
Zmiany skórne związane z łuszczycą powodują, że część chorych wycofuje się z życia społecznego. Ciągły stres obniża skuteczność leczenia i może doprowadzić do nawrotu objawów. Oprócz standardowych metod terapii pacjentom potrzebna jest pomoc psychologiczna.
Łuszczyca jest przewlekłą, nawracającą chorobą zapalną skóry i stawów dotyczącą około 2 proc. społeczeństwa na świecie. W Polsce choruje na nią ponad 800 tys. osób. Za główną przyczynę łuszczycy uważa się uwarunkowania genetyczne, choć czynniki środowiskowe odgrywają bardzo dużą rolę w wyzwalaniu objawów choroby.
– U osoby predysponowanej do rozwoju łuszczycy silne przeżycia emocjonalne czy infekcje, takie jak angina, zapalenie zatok, uszu, pęcherza moczowego, infekcje grzybicze u kobiet czy próchnica mogą spowodować pierwszy wysiew oraz nawroty choroby – mówi dr Małgorzata Maj, dermatolog z Centralnego Szpitala Klinicznego MSW w Warszawie agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Objawy mogą dotyczyć skóry gładkiej, owłosionej, paznokci lub stawów. Wśród kilku postaci choroby, najpowszechniejsza jest łuszczyca zwyczajna, która występuje w 90 proc. przypadków i manifestuje się powstawaniem rumieniowych plam skórnych pokrytych łuską. Na paznokciach widoczne są zmiany w postaci zażółceń i rowków, a w przypadku łuszczycowego zapalenia stawów pojawia się ból i sztywność w stawach.
Łuszczyca zwyczajna pod względem symptomów przypomina choroby zakaźne skóry. Z tego powodu większość chorych ma problemy z kontaktami interpersonalnymi, a u ponad 5 proc. z nich stwierdza się depresję i myśli samobójcze. Stres jest więc zarówno przyczyną, jak i skutkiem objawów choroby i ma bardzo zły wpływ na przebieg terapii.
– Na szczęście mit o tym, że łuszczyca to choroba zakaźna jest dzisiaj dużo rzadziej spotykany. Z chorym na łuszczycę możemy spokojnie przebywać w jednym pomieszczeniu czy pić z jednego kubka bez obaw o zarażenie – tłumaczy Małgorzata Maj.
Dermatolog zwraca uwagę, że w zapobieganiu nawrotom łuszczycy bardzo istotna jest pomoc psychologiczna. Należy również unikać wszelkich infekcji, a jeżeli już do nich dojdzie, poddać się skrupulatnemu leczeniu.
Terapia łuszczycy polega na stosowaniu preparatów miejscowych, a jeśli są nieskuteczne – ogólnoustrojowych. Leczenie ogólne obejmuje fototerapię, czyli naświetlanie, i podawanie leków doustnych. Jeżeli wszystkie metody terapii nie działają, chory, po spełnieniu ściśle określonych kryteriów, może być zakwalifikowany do leczenia biologicznego. Procedura ta ma wyższą efektywność, jednak nie jest obojętna dla organizmu.
Czytaj także
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-13: Do lutego 2025 roku państwa ONZ muszą przedstawić swoje nowe zobowiązania klimatyczne. Na razie emisje gazów cieplarnianych wciąż rosną
- 2024-12-03: 40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
- 2024-12-05: Walka z globalnym wylesianiem przesunięta o rok. Rozporządzenie UE prawdopodobnie zacznie obowiązywać dopiero w grudniu 2025 roku
- 2024-11-18: Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
- 2024-11-22: Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
- 2024-12-09: Joanna Kurowska: Lekarz w Stanach Zjednoczonych to jest ktoś, kto ma dom z basenem i jest milionerem. Medycy w Polsce muszą pracować na 13 etatów
- 2024-10-15: Klaudia Carlos: Nie myślę o konkurowaniu z innymi formatami. „Pytanie na śniadanie” jest programem interdyscyplinarnym i wielopokoleniowym
- 2024-10-29: Trudno gojące się rany to problem miliona Polaków. System ochrony zdrowia go bagatelizuje
- 2024-11-07: Ekstremalne zjawiska pogodowe w Polsce to kilka miliardów strat rocznie. To duże wyzwanie dla branży ubezpieczeniowej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.