Newsy

Co piąty gimnazjalista uzależniony od papierosów

2013-10-18  |  12:04
Mówi:Magdalena Petryniak (Stowarzyszenie MANKO Partnerstwo Polska bez Dymu); Rafał Brzozowski (wokalsita)
  • MP4
  • Każdego dnia 500 dzieci zaczyna palić, a młodzież gimnazjalna, czyli w przedziale wiekowym 13-15 lat, już w 19% jest uzależniona tytoniu. Kampania "Palenie jest słabe" ma pokazać młodym ludziom, że palenie nie jest oznaką dorosłości i nie podnosi ich atrakcyjności.

    Problem jest coraz poważniejszy – alarmuje Stowarzyszenie MANKO Partnerstwo Polska bez Dymu.

    –  Skąd mają dostęp do wyrobów tytoniowych? Co z rodzicami, co ze szkołą? My chcemy wejść w dyskusję i chcemy włączyć do dyskusji młodych ludzi, pokazując im, że  palenie wcale  nie jest takie cool, nie jest przyjemne i to niekoniecznie oznacza ten atrybut dorosłości, władzy i przebojowości –  mówi Magdalena Pietryniak ze Stowarzyszenia MANKO Partnerstwo Polska bez Dymu.

    Na młodych ludzi ogromny wpływ mają osoby znane, rozpoznawalne i popularne. Najlepszym tego przykładem są gwiazdy. Dlatego w kampanii "Palenie jest słabe" wzięły udział osoby, które mogą być autorytetem dla młodych ludzi.

     – Chcemy im pokazać, że palenie jest już niemodne, że palenie nie jest dla ludzi odważnych, z pasjami, że palenie jest po prostu słabe. Chcieliśmy dotrzeć do młodych ludzi w sposób ich przekonujący, nie edukując, nie nakazując, nie będąc dla nich belfrem, a raczej wchodząc w taką pozytywną interakcję –  dodaje ekspert

    Do akcji przyłączył się m.in. znany wokalista Rafał Brzozowski.

    –  Ja jestem absolutnym przeciwnikiem palenia. Nie znoszę zapachu papierosów, przebywania w ogóle w towarzystwie osób, które bardzo mocno palą, mnie to po prostu drażni – mówi Brzozowski w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

    Brzozowskiego najbardziej drażni bierne palenie. Muzyk wychodzi z założenia, że palacze, którzy sami sobie zatruwają życie nie są tak szkodliwi, jak palacze, którzy palą w obecności innych.

    Jeśli inni przez to chorują i mają wdychać te substancje, które są bardzo szkodliwe, to naprawdę będę przeciwnikiem. I dlatego ta cała kampania ruszyła. Jak dostałem propozycję wzięcia w niej udziału, to ze względu na to, że taki po prostu jestem. Nie lubię palić, nie lubię palaczy, nie mógłbym być nawet z kobietą, która pali, bo dla mnie to jest okropne i zawsze byłem anty. I dlatego tutaj jestem – mówi Brzozowski o swoim udziale w kampanii "Palenie jest słabe".

    Kampania ma na celu pokazanie młodym ludziom, jak szkodliwe jest palenie. Dodatkowo akcja ma obalić mit o tym, że palenie jest synonimem dorosłości.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć

    Architekt niezwykle miło wspomina współpracę z Katarzyną Dowbor przy realizacji programu „Nasz nowy dom”. I mimo że nie jest już ona gospodynią tego formatu, to nadal utrzymują ze sobą kontakt, wymieniają się doświadczeniami i mają wiele wspólnych tematów do rozmów. Maciej Pertkiewicz zaznacza, że na planie zdjęciowym prezenterka nie przyglądała się kolejnym etapom remontów z założonymi rękami, ale brała w nich czynny udział, by jak najwięcej się nauczyć. Nie bała się żadnej pracy, pomagała zrywać tynki, malować ściany czy też montować poszczególne elementy wyposażenia.

    Konsument

    Australijscy rodzice zaniepokojeni kierowanymi do dzieci reklamami niezdrowej żywności. Duże poparcie społeczne dla ich ograniczenia

    Blisko 90 proc. rodziców i opiekunów w Australii wyraża zaniepokojenie nadmierną ekspozycją dzieci na reklamy niezdrowej żywności – wynika z badania naukowców z Deakin University w Australii. Dlatego chcą jego ograniczenia w różnych mediach i środowiskach. Zdaniem badaczy poparcie społeczne dla regulacji dotyczących marketingu niezdrowej żywności jest czynnikiem warunkującym ich wprowadzenie przez decydentów.

    Gwiazdy

    Mateusz Banasiuk: Dużo czytam swojemu synowi, bo kiedyś mój tata też mi czytał. Lektury lepiej wpływają na jego wyobraźnię i wyciszenie niż oglądanie bajek

    Aktor zaznacza, że kultywuje rodzinną tradycję i z przyjemnością czyta swojemu synkowi. Przed laty bowiem jego tata zachęcał go do lektury, a teraz on pokazuje 7,5-letniemu Henrykowi, jaką wartość mają książki. Mateusz Banasiuk wspiera kampanię #TataTeżCzyta i zachęca też do tego, by rozwijać wyobraźnię dzieci nie tylko poprzez śledzenie historii opowiedzianych w bajkach, ale również tworząc własne opowieści. W jego rodzinie dużą popularnością cieszy się motyw pod hasłem „Chłopczyk i gruchocik”.