Mówi: | prof. Włodzimierz Baranowski, ginekolog Teresa Bodzak, pacjentka |
Co szósty Polak cierpi na zespół pęcherza nadreaktywnego. To nie tylko problem medyczny, lecz także społeczny
Zespół pęcherza nadreaktywnego to krępująca dolegliwość, która dotyczy nawet 16 proc. społeczeństwa. U chorych pojawiają się bardzo częste, naglące parcia, zwykle trudne do opanowania. Zaburzenie może doprowadzić do problemów emocjonalnych oraz wycofania się z życia społecznego. Leki stosowane do tej pory w terapii pęcherza nadreaktywnego wywoływały przykre, ogólnoustrojowe skutki uboczne. Pacjenci czekają więc na refundację leku nowej generacji, który działa wybiórczo na pęcherz.
Według badań epidemiologicznych objawy zespołu pęcherza nadreaktywnego pojawiają się u około 16 proc. populacji dorosłych. Wbrew powszechnej opinii, schorzenie to w niemal równym stopniu dotyczy kobiet i mężczyzn.
– Zespół pęcherza nadreaktywnego to nie tylko nietrzymanie moczu, lecz przede wszystkim parcie naglące, które jest bardzo trudne do opanowania. Oprócz tego u tych pacjentów czy pacjentek występuje konieczność kilkukrotnego, a nawet kilkunastokrotnego oddawania moczu w ciągu nocy – mówi agencji informacyjnej Newseria prof. Włodzimierz Baranowski, ginekolog.
Zdarza się, że parcie jest niemożliwe do opanowania i chory mimowolnie oddaje mocz. W takich przypadkach mówi się o pęcherzu mokrym. Najczęściej jednak obserwuje się suchy pęcherz nadreaktywny, któremu towarzyszy tylko uporczywe parcie i związane z nim wielokrotne wizyty w toalecie.
– To się wiąże z częstym wstawaniem w nocy i niewysypianiem się. Cały czas mam świadomość, że muszę mieć w pobliżu toaletę, żeby pobiec, jak tylko będę miała parcie na pęcherz. Ograniczam się do wyjść tam, gdzie nie będę musiała szukać toalety, bo to jest jednak krępujące – dodaje Teresa Bodzak, pacjentka.
Ze względu na intymny charakter schorzenia, pacjenci często cierpią również na problemy natury emocjonalnej. Przy nasilonych objawach pęcherza nadreaktywnego mogą pojawić się epizody lękowe i depresyjne. Chorzy rezygnują z aktywności sportowych, ograniczają kontakty towarzyskie i dostosowują aktywności zawodowe do wizyt w toalecie.
Leki stosowane rutynowo w terapii zespołu pęcherza nadreaktywnego wywołują nieprzyjemne skutki uboczne, m.in. suchość błon śluzowych, zaburzenia widzenia, bóle głowy oraz problemy pokarmowe. Lekarze mogą przepisać skuteczniejsze, nowsze leki, ale mogą być one zrefundowane tylko wtedy, gdy pacjent wcześniej zostanie poddany inwazyjnemu badaniu urodynamicznemu (Polska jest jedynym krajem na świecie, który wymaga badania do refundacji). Jeśli farmakoterapia nie przyniesie efektu, wskazana jest iniekcja toksyny botulinowej do pęcherza lub operacja chirurgiczna. Nadzieją dla chorych cierpiących na pęcherz nadreaktywny jest lek o nazwie Mirabegron, który działa bezpośrednio na receptory znajdujące się w pęcherzu moczowym.
– Ten nowy lek, mówiąc najprościej, działa rozkurczowo na pęcherz i jest praktycznie pozbawiony działań ubocznych. Działa wybiórczo tylko i wyłącznie w pęcherzu. Nie ma generalnie przeciwwskazań do jego stosowania. Jedyną barierą może być w tej chwili cena leku – tłumaczy Włodzimierz Baranowski.
– Czasami wykupię te leki, ale one są drogie, bo miesięczne leczenie kosztuje w granicach 150 zł do 200 zł, zależy, w której aptece. I to jest dosyć duży koszt. Staram się korzystać z tych tańszych, ale one mają mnóstwo ubocznych skutków – tłumaczy Teresa Bodzak. – Jest suchość spojówki, suchość ust, bo wysychają śluzówki. Ciągle chce się pić, a im więcej piję, tym częściej chodzę do toalety. Więc koło się zamyka.
Zespół pęcherza nadreaktywnego można i trzeba leczyć. Najważniejsze, by przełamać wstyd lub strach i udać się po pomoc.
Czytaj także
- 2024-12-03: 40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
- 2025-01-03: Jedna trzecia pacjentów jest niedożywiona przy przyjęciu do szpitala. Od tego w dużej mierze zależą rokowania
- 2024-12-11: Miuosh: Trwa wielkie odliczanie do trasy koncertowej „Pieśni Współczesne. Tom II”. Biletów praktycznie już nie ma, więc dodajemy kolejne terminy
- 2024-12-09: Joanna Kurowska: Lekarz w Stanach Zjednoczonych to jest ktoś, kto ma dom z basenem i jest milionerem. Medycy w Polsce muszą pracować na 13 etatów
- 2024-10-29: Trudno gojące się rany to problem miliona Polaków. System ochrony zdrowia go bagatelizuje
- 2024-10-30: Choroby eozynofilowe śmiertelnym zagrożeniem dla pacjentów. Chorzy z HES, EGPA, astmą ciężką czy polipami nosa mają ograniczony dostęp do nowoczesnej terapii
- 2024-09-23: Sztuczna inteligencja znacząco przyspiesza opracowywanie przeciwciał. To rewolucja w farmacji na skalę odkrycia prądu
- 2024-11-13: Maja Klajda (Miss Polonia 2024): Obecność w Zespole Pieśni i Tańca Lublin obudziła we mnie poczucie polskości, patriotyzmu i folkloru
- 2024-07-04: Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
- 2024-06-27: Zbliża się tsunami problemu otyłości i związanych z nią powikłań. Bez zmiany w podejściu do tej choroby trudno mówić o skutecznej walce
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Jadwiga Jankowska-Cieślak i Daniel Olbrychski po 50 latach znów zagrają małżeństwo w sztuce „Przebłyski”. „To duża rozkosz spotkać się po tylu latach”
Twórcy sztuki zatytułowanej „Przebłyski” podkreślają, że jest to spektakl – lustro każdej pary. Kreowani przez Jadwigę Jankowską-Cieślak i Daniela Olbrychskiego Rosa i Abrasza przez lata byli małżeństwem, a w chwili śmierci mężczyzny widzowie dostają kompendium wiedzy o ich niełatwym życiu. Odtwórca głównej roli cieszy się, że znów może się spotkać na scenie z aktorką, która od lat robi na nim ogromne wrażenie. Przyznaje też, że Serge Kribus napisał ten tekst z myślą o nim i zależało mu, żeby zagrał tę sztukę w Paryżu. Najpierw jednak przedstawienie zostanie zaprezentowane w polskiej wersji.
Edukacja
Kompetencje STEM wchodzą szerzej do edukacji. Inicjatywa edukacyjna Amazon objęła już pół miliona dzieci w Polsce
Na warszawskiej Pradze Północ otwarto właśnie pierwszą STEM Kindlotekę, czyli przestrzeń edukacyjną dla dzieci i młodzieży, która stawia na rozwój kompetencji w obszarze nauki, technologii, inżynierii i matematyki. To inicjatywa Amazon i stowarzyszenia Cyfrowy Dialog rozwijana od 2019 roku, w ramach której funkcjonuje ponad 100 takich placówek, a z prowadzonych w nich zajęć skorzystało już pół miliona dzieci. STEM uważane są za kompetencje przyszłości, a badania wskazują, że można je rozwijać już u najmłodszych uczniów.
Prawo
Zmieni się definicja mobbingu. Nowe prawo da skuteczniejsze narzędzia ochrony nękanym pracownikom
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce uprościć prawną definicję mobbingu. Dodatkowo opracowywana nowelizacja przepisów ma nałożyć nowe obowiązki na pracodawców, których celem będzie określenie zasad przeciwdziałania mobbingowi i to na poziomie regulaminu pracy lub innych wewnętrznych regulacji. Dzięki któremu podwładni będą bardziej świadomi swoich praw i będą mogli lepiej reagować na przypadki ich łamania.