Mówi: | Kamila Szarejko |
Funkcja: | kierownik projektów |
Firma: | Fundacja Medicover |
Newsy
Cukrzyca typu 2 to coraz częstszy problem u dzieci i młodzieży
2014-06-18 | 06:20
Tagi: cukrzyca typu 2, profilaktyka cukrzycy, cukrzyca a dieta, cukrzyca a otyłość, cukrzyca typu 2 u dzieci
Do niedawna cukrzyca typu 2 była uważana za przypadłość wieku dorosłego. Obecnie coraz więcej przypadków choroby obserwuje się u dzieci i nastolatków. Naukowcy sugerują, że przyczyną tego stanu jest wzrost częstotliwości występowania otyłości wśród młodzieży. Aby zatrzymać epidemię, organizacje zajmujące się zdrowiem publicznym na całym świecie prowadzą liczne kampanie społeczne na temat profilaktyki cukrzycy.
Cukrzyca to pierwsza choroba niezakaźna uznana przez Organizację Narodów Zjednoczonych za epidemię XXI wieku. Na świecie cierpi na nią 382 miliony osób, w tym 3 miliony Polaków. 90 proc. przypadków choroby to cukrzyca typu 2, która jest wywołana głównie przez czynniki środowiskowe.
– W dzisiejszych czasach żyjemy bardzo szybko, jemy przetworzone jedzenie, jesteśmy tzw. społeczeństwem trzech foteli – fotel w domu, fotel w samochodzie, fotel w pracy. Zapominamy o tym, że nasz organizm potrzebuje ruchu i odpowiedniego żywienia – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Kamila Szarejko, kierownik projektów w Fundacji Medicover.
Do niedawna cukrzyca typu 2 była uważana za przypadłość wieku dorosłego. Obecnie coraz więcej przypadków choroby obserwuje się u dzieci i nastolatków. Naukowcy sugerują, że przyczyną tego stanu jest wzrost częstotliwości występowania otyłości wśród młodzieży, który z kolei wynika ze zmiany wzorców spędzania wolnego czasu i niewłaściwej diety.
Szacuje się, że w 2035 roku liczba chorych na cukrzycę typu 2 może sięgnąć 592 milionów. Aby zatrzymać epidemię, organizacje zajmujące się zdrowiem publicznym na całym świecie prowadzą liczne kampanie społeczne na temat profilaktyki cukrzycy. Jedną z nich jest polski program „PoZdro!”, czyli Ogólnopolski Program Profilaktyki Cukrzycy i Chorób Cywilizacyjnych skierowany do gimnazjalistów z pierwszych klas.
– Nie mówimy o diecie, odchudzaniu, tylko o wiedzy, którą można wykorzystywać potem przez całe życie i która jest profilaktyką nie tylko cukrzycy typu 2, lecz także innych chorób cywilizacyjnych wynikających z tego, w jakim środowisku żyjemy. Lepiej jest zapobiegać niż leczyć. A tę pigułkę zdrowia mamy we własnej ręce – to jest odpowiednia ilość ruchu, odpowiednie żywienie oraz środowisko pozbawione tytoniu – tłumaczy Kamila Szarejko.
Pierwszym elementem programu jest badanie przesiewowe 30 tys. dzieci z kilku największych polskich miast. Z tej grupy zostaną wyłonione osoby zagrożone chorobami cywilizacyjnymi, w tym cukrzycą typu 2.
– Te dzieci wraz z rodzicami zapraszamy do drugiego etapu. Jest to bezpłatny 2-letni program, podczas którego rodzic i dziecko mają dostęp do czterech specjalistów – lekarza, dietetyka, specjalisty od aktywności fizycznej i psychologa. Mogą uzyskać pełną informację na temat tego, w jaki sposób wyeliminować najczęstsze błędy w codziennym życiu – dodaje Szarejko.
Cukrzyca to pierwsza choroba niezakaźna uznana przez Organizację Narodów Zjednoczonych za epidemię XXI wieku. Na świecie cierpi na nią 382 miliony osób, w tym 3 miliony Polaków. 90 proc. przypadków choroby to cukrzyca typu 2, która jest wywołana głównie przez czynniki środowiskowe.
– W dzisiejszych czasach żyjemy bardzo szybko, jemy przetworzone jedzenie, jesteśmy tzw. społeczeństwem trzech foteli – fotel w domu, fotel w samochodzie, fotel w pracy. Zapominamy o tym, że nasz organizm potrzebuje ruchu i odpowiedniego żywienia – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Kamila Szarejko, kierownik projektów w Fundacji Medicover.
Do niedawna cukrzyca typu 2 była uważana za przypadłość wieku dorosłego. Obecnie coraz więcej przypadków choroby obserwuje się u dzieci i nastolatków. Naukowcy sugerują, że przyczyną tego stanu jest wzrost częstotliwości występowania otyłości wśród młodzieży, który z kolei wynika ze zmiany wzorców spędzania wolnego czasu i niewłaściwej diety.
Szacuje się, że w 2035 roku liczba chorych na cukrzycę typu 2 może sięgnąć 592 milionów. Aby zatrzymać epidemię, organizacje zajmujące się zdrowiem publicznym na całym świecie prowadzą liczne kampanie społeczne na temat profilaktyki cukrzycy. Jedną z nich jest polski program „PoZdro!”, czyli Ogólnopolski Program Profilaktyki Cukrzycy i Chorób Cywilizacyjnych skierowany do gimnazjalistów z pierwszych klas.
– Nie mówimy o diecie, odchudzaniu, tylko o wiedzy, którą można wykorzystywać potem przez całe życie i która jest profilaktyką nie tylko cukrzycy typu 2, lecz także innych chorób cywilizacyjnych wynikających z tego, w jakim środowisku żyjemy. Lepiej jest zapobiegać niż leczyć. A tę pigułkę zdrowia mamy we własnej ręce – to jest odpowiednia ilość ruchu, odpowiednie żywienie oraz środowisko pozbawione tytoniu – tłumaczy Kamila Szarejko.
Pierwszym elementem programu jest badanie przesiewowe 30 tys. dzieci z kilku największych polskich miast. Z tej grupy zostaną wyłonione osoby zagrożone chorobami cywilizacyjnymi, w tym cukrzycą typu 2.
– Te dzieci wraz z rodzicami zapraszamy do drugiego etapu. Jest to bezpłatny 2-letni program, podczas którego rodzic i dziecko mają dostęp do czterech specjalistów – lekarza, dietetyka, specjalisty od aktywności fizycznej i psychologa. Mogą uzyskać pełną informację na temat tego, w jaki sposób wyeliminować najczęstsze błędy w codziennym życiu – dodaje Szarejko.
Drugim elementem programu jest wsparcie szkół m.in. poprzez wdrażanie polityk zdrowotnych zgodnie ze standardami HEPS, według których ocenia się jakość szkolnych programów, dotyczących zdrowego żywienia i aktywności fizycznej. W ramach trzeciego elementu programu dzieci z czynnikami ryzyka rozwoju chorób cywilizacyjnych oraz ich rodziny obejmowane są dwuletnią i bezpłatną Zintegrowaną Opieką Indywidualną. Rezultat, jaki organizatorzy chcą osiągnąć po zakończeniu programu to około tysiąc osób, które wyjdą z grupy ryzyka zachorowania.
Czytaj także
- 2024-12-16: Na przewlekłą chorobę nerek cierpi w Polsce 4,5 mln osób. Pacjenci apelują o szerszy dostęp do leczenia, które opóźnia dializy
- 2024-11-29: W tym roku liczba nowych zakażeń wirusem HIV sięgnie w Polsce 2 tys. Większość z nich rozpoznawana jest na późnym etapie
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-11-26: RPD chce walczyć z przypadkami przemocy wobec dzieci neuroróżnorodnych. Powstanie specjalny zespół ekspertów
- 2024-12-04: Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-10-24: Polacy świadomi wpływu ćwiczeń fizycznych na zdrowie. Branża fitness notuje zwiększony ruch
- 2024-11-20: Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.