Newsy

Joanna Kos-Krauze: Mamy szczęście, że mimo choroby męża pracujemy razem. Wielu pacjentów ze strachu musi ukrywać chorobę w pracy

2014-06-26  |  06:40
Mówi:Joanna Kos-Krauze
Funkcja:reżyserka, scenarzystka
  • MP4
  • Krzysztof Krauze od wielu lat choruje na raka. Walka z nowotworem nie przeszkadza jednak reżyserowi pracować. Wspólnie z żoną, Joanną Kos-Krauze, stanowią jeden z najbardziej dobranych duetów twórczych w polskim kinie. Para obecnie pracuje nad nowym filmem „Ptaki śpiewają w Kigali”, który kręcony jest m.in. w Afryce. Joanna Kos-Krauze podkreśla, że mimo tego, że sposób pracy jej męża sprawia, że choroba nie wpływa znacząco na jego życie zawodowe, w Polsce nadal brakuje rozwiązań prawnych, które koncentrowałyby się wokół potrzebach osób chorujących na raka.

    Joanna Kos-Krauze podkreśla, że choroba męża nie wprowadziła drastycznych zmian w rytmie jego pracy, ponieważ obydwoje mają wolne zawody, a nad projektami pracują wspólnie.

    Mamy szczęście, że mimo choroby męża pracujemy razem. Jeśli więc on jest w słabszej formie, ja mogę coś nadgonić, jeśli jego stan nie pozwala na to, żeby robić zdjęcia, możemy pisać razem lub oddzielnie. Myślę, że ta choroba nie sieje nam tak bardzo dystrakcji zawodowej, ponieważ mamy wolne zawody. Na pewno jednak wiele zweryfikowała. Zmienił się rytm pracy, pewnej gotowości, intelektualnej dostępności. To zdarza się przy wielu chorobach, takie jest życie i nie ma czym się zadręczać. Trzeba po prostu szukać praktycznych rozwiązań – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Joanna Kos-Krauze.

    Reżyserka i scenarzystka podkreśla, że mimo tego, że sposób pracy jej męża sprawia, że choroba nie wpływa znacząco na jego życie zawodowe, to w Polsce nadal brakuje rozwiązań prawnych, które koncentrowałyby się wokół potrzeb osób chorujących na raka. Pacjenci zmagają się z problemami wykluczenia społecznego, zawodowego, a leczenie generuje wysokie koszty.

    Najbardziej niepokojące jest to, że nie ma dobrych zabezpieczeń prawnych. Myślę, że to jest wielkie wyzwanie dla instytucji i fundacji, by  podjęły o walkę o to, żeby osoby, które są pacjentami onkologicznymi, nie były zbyt łatwo zwalniane. Wraz z chorobą zmienia się również ekonomia rodziny i to jest często bardzo dramatyczne, trudno się utrzymać, a leczenie przecież jest szalenie kosztowne. To nieprawda, że większość leczenia jest refundowana. Z moich obserwacji wynika też, że większość pacjentów ukrywa swoją chorobę. I to jest straszne, bo taki rodzaj wykluczenia, strachu przed wyrzuceniem na margines, jest okropny – tłumaczy reżyserka i scenarzystka.

    Reżyserska para pracuje obecnie nad filmem „Ptaki śpiewają w Kigali”, inspirowanym opowiadaniem Wojciecha Albińskiego, historii o ornitologu, który ratuje życie młodej dziewczynie z pokolenia Tutsi podczas rzezi w Rwandzie w 1994 roku.

    Mieliśmy zaczynać zdjęcia w maju, ale ze względu na chorobę musieliśmy zweryfikować plany. Zdjęcia w Afryce przełożyliśmy na koniec roku, a w sierpniu zaczniemy od części polskiej – mówi Joanna Kos-Krauze.

    Ostatni film Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauze „Papusza” został doceniony m.in. na Międzynarodowych Festiwalach Filmowych w Karlowych Warach, Valladolid, Salonikach oraz na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Zdobył również cztery statuetki Orłów, czyli Polskich Nagród Filmowych.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Farmacja

    Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

    Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.