Newsy

Julia Kamińska: Bardzo niepokoi mnie trend odwrotu od sprawdzonych szczepionek ratujących życie. Chciałabym, żeby ludzie ufali naukowcom i nie bali się

2025-04-02  |  06:16

Aktorka dba o swoje zdrowie, regularnie wykonuje badania profilaktyczne, bacznie obserwuje swój organizm i szczepi się przeciwko chorobom zakaźnym. Jak przekonuje, szczepienia osób pełnoletnich są tak samo ważne jak dzieci, niektóre choroby bowiem częściej występują u dorosłych, a dodatkowo mają cięższy przebieg i niosą ze sobą ryzyko wielu powikłań. Julia Kamińska nie rozumie więc niechęci Polaków do szczepień ochronnych. Jej zdaniem to najlepsza inwestycja w zdrowie, więc trzeba zaufać naukowcom i lekarzom.

W wywiadzie udzielonym agencji Newseria w maju ubiegłego roku Julia Kamińska deklarowała, że zamierza bardziej dbać o swoje zdrowie. Teraz zapewnia, że dotrzymała złożonej wówczas obietnicy. Na bieżąco monitoruje swój organizm, by jak najszybciej wykryć każdą nieprawidłowość.

– Badam się regularnie i wszystkich do tego zachęcam. Robię cytologię, od czasu do czasu badania krwi i jeżeli coś mnie gdzieś jakoś zaboli, to staram się może nie od razu pędzić do lekarza, ale jednak to sprawdzać. Zawsze jest lepiej wiedzieć wcześniej niż później – mówi agencji Newseria Julia Kamińska.

Zdaniem aktorki konieczna jest wszechstronna edukacja zdrowotna. Z jednej strony trzeba zachęcać Polki i Polaków do badań profilaktycznych, żeby w razie wykrycia jakiejś choroby jak najszybciej móc podjąć odpowiednie leczenie, a z drugiej – do szczepień ochronnych, które są najlepszą barierą przed groźnymi schorzeniami.

– Należy edukować społeczeństwo również w kwestii szczepionek, bo obserwuję teraz trend, który mnie bardzo, bardzo niepokoi. To jest trend odwrotu od sprawdzonych szczepionek, które od lat ratują życie. I jeżeli mogę do czegoś wykorzystać moją rolę lekarki w serialu „Szpital św. Anny”, to na pewno do tego, żeby uświadomić ludziom, jak wspaniałym wynalazkiem są szczepienia i że trzeba z tego korzystać – mówi.

Julia Kamińska zapewnia, że ona sama regularnie szczepi się przeciw chorobom zakaźnym. Jak podkreśla, one nie zniknęły i nie znikną, co więcej – będą się pojawiać nowe, czego najlepszym przykładem jest COVID-19.

– Bardzo chciałabym, żeby ludzie byli świadomi, żeby ufali naukowcom i żeby się nie bali. Jestem świeżo po szczepieniu na HPV, wszystkim to polecam i to jest jedno ryzyko raka mniej. Ostatnio słyszałam bardzo niepokojące wieści ze Stanów Zjednoczonych, że niezaszczepione dziecko zmarło na odrę, w 2025 roku, to jest przerażające. Tak że bardzo proszę, nie ryzykujmy życia dzieci, nie ryzykujmy życia swojego i ufajmy naukowcom – dodaje aktorka.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Problemy społeczne

W 2030 roku zetki będą stanowić jedną trzecią globalnej siły roboczej. Ich odmienne od starszej generacji oczekiwania zmienią podejście firm

Wśród kluczowych kryteriów, którymi przedstawiciele pokolenia Z kierują się przy wyborze pracodawcy, są: atrakcyjne wynagrodzenie, atmosfera w firmie i zachowanie równowagi między życiem zawodowym i prywatnym. Trzy czwarte managerów nie jest zadowolonych z młodych absolwentów szkół wyższych, wskazując na ich słabą motywację, brak profesjonalizmu i niskie umiejętności organizacyjne. Analitycy rynku pracy podnoszą, że aby przyciągnąć do siebie młode talenty i utrzymać je w strukturach firmy, pracodawcy muszą wprowadzić szereg zmian, szczególnie w zakresie kultury organizacyjnej.

Muzyka

Dorota Gardias: Moja piosenka nagrana z Bartasem Szymoniakiem odniosła ogromny sukces. Wiążę z nią pewne plany

Prezenterka pogody podkreśla, że ma w życiu kilka pasji, które szczególnie pielęgnuje. Jedną z nich jest śpiewanie. Nuci nie tylko pod prysznicem, ale swoje umiejętności wokalne prezentuje również na eventach, imprezach okolicznościowych i w programach rozrywkowych. Dorota Gardias nie kryje satysfakcji z tego, że kilka miesięcy temu mogła zaśpiewać w duecie z Bartasem Szymoniakiem, a utwór „Wszystko i nic” bardzo przypadł do gustu odbiorcom. Teraz marzy o tym, by móc wykonać go „na żywo” podczas festiwalu.