Newsy

Opracowano nowy typ wypełnień stomatologicznych imitujący żywe tkanki. Zawiera włókna stosowane w kamizelkach kuloodpornych

2017-11-30  |  06:00

Coraz większą popularność na świecie zyskuje stomatologia bionaśladowcza. To sposób leczenia prowadzący do zachowania własnych zębów tak długo, jak to możliwe. W tym celu stosuje się włókna polietylenowe, wykorzystywane do tej pory do produkcji kamizelek kuloodpornych. To szansa na przełom w leczeniu zębów. Wypełnienia stają się o wiele bardziej wytrzymałe i trwalsze, a to przekłada się na możliwość jak najdłuższego zachowania własnych zębów, zamiast stosowania np. implantów. W Polsce jak dotąd tylko jedna klinika stosuje tę metodę leczenia.  

– Zbyt dużo dzisiaj poświęca się czasu temu, żeby odtwarzać zęby w postaci implantów czy koron, a zbyt mało kładzie się nacisku na utrzymanie i leczenie własnych zębów – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Paweł Wiśniewski, właściciel kliniki Naturaldens, stosującej metodę stomatologii bionaśladowczej.

W stomatologii bionaśladowczej są stosowane m.in. materiały kompozytowe oraz specjalne, opatentowane włókna polietylenowe, podobne do tych wykorzystywanych w kamizelkach kuloodpornych. Wypełnienia stosowane do tej pory miały przede wszystkim uzupełnić jedynie kształt zęba, a nie wzmocnić jego wytrzymałość.

– Mamy materiał, który służy do wypełnień, a ten materiał jest wzmocniony włóknami. To powoduje, że jesteśmy w stanie przenieść ogromne siły, które wytwarzają się podczas żucia zębami z bardzo cienkich ścianek, które pozostają po opracowaniu zęba, po zniszczeniu części struktur przez próchnicę, na materiał wypełniający oraz na korzenie zęba. W związku z tym cała struktura znacznie lepiej się trzyma i znacznie dłużej trwa –  podkreśla stomatolog.

Tradycyjne wypełnienie zęba wytrzymuje zazwyczaj do 7 lat. Nowa metoda pozwala wydłużyć ten czas nawet trzykrotnie. Zaletą tej formy leczenia mają być również znacznie niższe koszty, niż w przypadku zabiegów do tej pory szeroko stosowanych. W porównaniu do tradycyjnych wypełnień, leczenie w Polsce z wykorzystaniem nowej metody jest prawie dwa razy droższe. Jednak jak przekonuje stomatolog, biorąc pod uwagę większą ich trwałość - w dłuższej perspektywie się opłaca.

– Wszystkie koszty z tym związane typu korony, leczenie kanałowe czy stosowanie implantów i potem odbudowy na tych implantach są odsuwane w czasie albo w ogóle tego unikamy, w związku z czym koszty ponoszone przez pacjenta są minimalizowane – przekonuje Paweł Wiśniewski.

Jak wynika z badania Ministerstwa Zdrowia zrealizowanego w ramach programu „Monitoring Zdrowia Jamy Ustnej”, próchnicę zębów ma 99,9 proc. Polaków w wieku 35-44 lat. Ten problem dotyka również ponad 90 proc. dzieci i nastolatków w naszym kraju. Strach przed dentystą dotyczy wielu osób. Część z nich paraliżuje do tego stopnia, że wizyta u stomatologa to dla nich ostateczność.

– Cały przemysł stomatologiczny idzie w kierunku jak najlepszych materiałów do robienia koron, coraz lepszych materiałów implantologicznych, technik, diagnostyki - to powinno zostać, tyle tylko, że nie powinniśmy od tego zaczynać i to nie powinno być bardzo często pierwszym sposobem leczenia zębów pacjenta – apeluje Paweł Wiśniewski.

Jak wynika z raportu Research and Markets, globalny rynek stomatologii protetycznej warty jest obecnie 15,6 bln dolarów. Do roku 2022 ma rosnąć średniorocznie w tempie 6,4 proc., by osiągnąć wartość 21,3 bln dolarów. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Handel

Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

Transport

Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

Handel

Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.