Newsy

Polacy niechętnie pomagają kobietom w ciąży

2013-12-12  |  06:25

W Polsce wciąż jeszcze nie jest powszechne ustąpienie miejsca w komunikacji miejskiej kobiecie w ciąży, przepuszczenie w kolejce czy pomoc przy noszeniu ciężkich przedmiotów. Podobna sytuacja dotyczy innych grup społecznych, które potrzebują specjalnego traktowania.

Są to zarówno osoby niepełnosprawne jak i kobiety w ciąży, rodzice z małym dzieckiem, ale również osoby starsze. To są te grupy, które szczególnie wymagają od społeczeństwa empatii, to naprawdę nie kosztuje nas bardzo wiele i nie jest niesamowite działanie społeczne, tylko zwykłe ustąpienie miejsca – mówi Sylwia Chutnik, prezes Fundacji Mama.

Wiele kobiet wciąż krępuje się skorzystać z kas pierwszeństwa, które coraz częściej pojawiają się w dużych sklepach. Sytuacji nie ułatwiają inni klienci, którzy niechętnie przepuszczają przyszłe mamy w kolejce. Kobieta w takiej sytuacji powinna być stanowcza i egzekwować swoje przywileje, ale większość pań nie chce tego robić, bo takie sytuacje oznaczają dla nich dodatkowe nerwy i stres.

Dlatego Tramwaje Warszawskie i miesięcznik "M jak Mama" organizuje akcję społeczną mającą na celu uwrażliwienie społeczeństwa na potrzeby innych osób, a zwłaszcza kobiet ciężarnych. Akcja społeczna „Więcej życzliwości dla kobiet w ciąży”jest odpowiedzią na złe wyniki ogólnopolskiego badania dotyczącego traktowania kobiet ciężarnych i z małymi dziećmi w Polsce. W ramach akcji dzisiaj na tory wyjedzie Warszawski Tramwaj Promocyjny. Będzie można w nim skonsultować się  z lekarzem, psychologiem, stomatologiem czy położną.

Będziemy w tym tramwaju mówić o tym, że warto ustępować miejsca, to naprawdę niewiele kosztuje, i kobiety w ciąży oczekują też często, żeby ustąpić miejsca. Niestety z  różnych przyczyn nie zawsze są w stanie wyegzekwować prawo, które im się należy – mówi  Chutnik agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć

Architekt niezwykle miło wspomina współpracę z Katarzyną Dowbor przy realizacji programu „Nasz nowy dom”. I mimo że nie jest już ona gospodynią tego formatu, to nadal utrzymują ze sobą kontakt, wymieniają się doświadczeniami i mają wiele wspólnych tematów do rozmów. Maciej Pertkiewicz zaznacza, że na planie zdjęciowym prezenterka nie przyglądała się kolejnym etapom remontów z założonymi rękami, ale brała w nich czynny udział, by jak najwięcej się nauczyć. Nie bała się żadnej pracy, pomagała zrywać tynki, malować ściany czy też montować poszczególne elementy wyposażenia.

Konsument

Australijscy rodzice zaniepokojeni kierowanymi do dzieci reklamami niezdrowej żywności. Duże poparcie społeczne dla ich ograniczenia

Blisko 90 proc. rodziców i opiekunów w Australii wyraża zaniepokojenie nadmierną ekspozycją dzieci na reklamy niezdrowej żywności – wynika z badania naukowców z Deakin University w Australii. Dlatego chcą jego ograniczenia w różnych mediach i środowiskach. Zdaniem badaczy poparcie społeczne dla regulacji dotyczących marketingu niezdrowej żywności jest czynnikiem warunkującym ich wprowadzenie przez decydentów.

Gwiazdy

Mateusz Banasiuk: Dużo czytam swojemu synowi, bo kiedyś mój tata też mi czytał. Lektury lepiej wpływają na jego wyobraźnię i wyciszenie niż oglądanie bajek

Aktor zaznacza, że kultywuje rodzinną tradycję i z przyjemnością czyta swojemu synkowi. Przed laty bowiem jego tata zachęcał go do lektury, a teraz on pokazuje 7,5-letniemu Henrykowi, jaką wartość mają książki. Mateusz Banasiuk wspiera kampanię #TataTeżCzyta i zachęca też do tego, by rozwijać wyobraźnię dzieci nie tylko poprzez śledzenie historii opowiedzianych w bajkach, ale również tworząc własne opowieści. W jego rodzinie dużą popularnością cieszy się motyw pod hasłem „Chłopczyk i gruchocik”.