Mówi: | prof. dr hab. n. med. Dariusz Jurkiewicz |
Funkcja: | kierownik Kliniki Otolaryngologii |
Firma: | Wojskowy Instytut Medyczny, Centralny Szpital Kliniczny MON |
Powiększony trzeci migdał może być przyczyną zaburzeń koncentracji u dzieci
Chrapanie, mówienie przez nos, zatrzymanie oddechu w czasie snu i trudności w skupieniu uwagi u dzieci często wynikają z przerostu migdałka gardłowego. Struktura ta pełni ważną rolę w ochronie przed zakażeniom, a ciągłe infekcje mogą doprowadzić do jej trwałego powiększenia i niedrożności dróg oddechowych. W takich przypadkach konieczna jest operacja chirurgiczna, która znacznie poprawia jakość życia.
Migdałek gardłowy, zwany inaczej trzecim migdałem, jest ważnym elementem układu odpornościowego u dzieci. Bierze czynny udział w obronie przed wirusami i bakteriami, dlatego też w przebiegu wszystkich infekcji górnych dróg oddechowych zwiększa swoje rozmiary. Powiększenie migdałka powinno być przejściowe, jednak przy nawracających zakażeniach może dojść do jego przerostu.
– Funkcja migdałka gardłowego zanika koło 5-7 roku życia i potem on również zanika. Jeżeli starsze dziecko ma powiększony ten migdałek, wiadomo, że on jest do usunięcia, bo swoją rolę już spełnił i jest tylko pewną przeszkodą. Największy problem jest u dzieci młodszych, kiedy ten migdałek może mieć jeszcze pewne znaczenie – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle prof. dr hab. n. med. Dariusz Jurkiewicz, kierownik Kliniki Otolaryngologii Centralnego Szpitala Klinicznego MON.
Trwałe powiększenie migdałka gardłowego doprowadza do niedrożności dróg oddechowych i trąbki słuchowej oraz problemów z połykaniem. Czasem blokada jest na tyle poważna, że u dziecka pojawia się zespół zaburzeń oddychania w czasie snu.
– Jeżeli dziecko chrapie, ma zatrzymania oddechu i nie może oddychać przez nos, jest to wskazanie do usunięcia migdałka. Konsekwencją nieusuniętego w porę migdałka są zmiany twarzoczaszki. Dziecko rośnie, ma wydłużoną żuchwę, tak zwaną twarz adenoidalną. Może też dochodzić do wysiękowego zapalenia uszu, a w konsekwencji do wad słuchu, a nawet niedosłuchu trwałego – tłumaczy Dariusz Jurkiewicz.
Problemy oddechowe w nocy mogą być również przyczyną zaburzeń zachowania, trudności ze skupieniem uwagi oraz pogorszenia pamięci i zdolności uczenia się.
W 90 proc. przypadków znacznego przerostu trzeciego migdała operacja chirurgiczna umożliwia poprawę funkcji poznawczych oraz jakości życia dziecka.
Czytaj także
- 2024-12-23: Pediatrzy: Słodkie e-papierosy nie są przebadane. Państwo musi przejąć inicjatywę w sprawie kontroli ich jakości
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-11-26: RPD chce walczyć z przypadkami przemocy wobec dzieci neuroróżnorodnych. Powstanie specjalny zespół ekspertów
- 2024-12-11: Miuosh: Trwa wielkie odliczanie do trasy koncertowej „Pieśni Współczesne. Tom II”. Biletów praktycznie już nie ma, więc dodajemy kolejne terminy
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-10-30: Choroby eozynofilowe śmiertelnym zagrożeniem dla pacjentów. Chorzy z HES, EGPA, astmą ciężką czy polipami nosa mają ograniczony dostęp do nowoczesnej terapii
- 2024-10-10: Już sześciolatki korzystają z bankowości elektronicznej. Często nie są świadome cyberzagrożeń
- 2024-09-27: MNiSW wspiera programy badawcze dotyczące żywienia. W planach jest też popularyzacja zdrowej diety
- 2024-09-25: 94 proc. dzieci ma problem z podstawowymi umiejętnościami ruchowymi. Potrzebne zmiany w lekcjach WF-u
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Hazard coraz poważniejszym problemem dla zdrowia publicznego. Najbardziej zagrożone są dzieci
Z badania Komisji Zdrowia Publicznego „Lancet” ds. hazardu wynika, że na całym świecie stanowi on większe zagrożenie dla zdrowia publicznego, niż do tej pory sądzono. Jego szybki rozwój za pośrednictwem telefonów komórkowych i internetu sprawia, że kasyno można mieć dziś w kieszeni, dlatego zdaniem naukowców należy go traktować podobnie jak tytoń i alkohol. Zaburzenia związane z hazardem dotykają niemal 16 proc. dorosłych korzystających z kasyn online lub automatów, coraz częściej narażone są na nie także dzieci.