Newsy

Problem łysienia mogą zlikwidować czynniki wzrostu pobrane z własnej krwi

2014-08-20  |  06:35
Mówi:dr Renata Kłak
Funkcja:lekarz medycyny estetycznej, szkoleniowiec z zakresu użycia osocza bogatopłytkowego
Firma:Regeneris
  • MP4
  • Łysienie androgenowe dotyczy ponad połowy mężczyzn po 50. i kobiet po 65. roku życia, choć zaburzenie pojawia się również u osób młodszych. Nadzieją dla takich pacjentów może okazać się terapia osoczem bogatopłytkowym. Czynniki wzrostu zawarte w płytkach krwi stymulują komórki macierzyste mieszków włosowych, które odpowiadają za odrastanie włosów.

    Zabieg polega na pobraniu od pacjenta krwi, następnie w wirówce jest  ona wirowana, dzięki czemu uzyskujemy dwie frakcje osocza, frakcję bogato- i ubogopłytkową, wykorzystujemy tą pierwszą. Wstrzykujemy ją bezpośrednio w miejsce, które chcemy leczyć – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr Renata Kłak, lekarze medycyny estetycznej, szkoleniowiec z zakresu użycia osocza bogatopłytkowego firmy Regeneris.

    Terapię osoczem bogatopłytkowym od wielu lat stosuje się już w innych obszarach medycyny estetycznej oraz dermatologii i ortopedii. Czynniki wzrostu zawarte w płytkach krwi pobudzają komórki macierzyste mieszków włosowych, które są odpowiedzialne za odrastanie włosów.

    Terapia doskonale sprawdza się jako przygotowanie przed przeszczepem włosów i w późniejszym prowadzeniu pacjentów po przeszczepie włosów. Efekt można zaobserwować już po kilku tygodniach. Zabiegi wykonuje seriami, mniej więcej 2-3 co dwa tygodnie i później co pół roku po jednym zabiegu. Wszystko zależy od indywidualnego przypadku – dodaje Renata Kłak.

    Osocze bogatopłytkowe można stosować również u pacjentów, u których nie wykonuje się przeszczepu, w celu pobudzenia wzrostu własnych mieszków włosowych.

    Zabieg może pomóc nie tylko osobom cierpiącym na łysienie androgenowe. W badaniu opublikowanym w „The British Medical Journal” u pacjentów cierpiących na łysienie plackowate leczonych osoczem bogatopłytkowym zaobserwowano znacznie większą intensywność odrastania włosów, w porównaniu z grupą placebo oraz grupą leczoną glikokortykosteroidami.

    Koszty zabiegu wahają się od 900 do ponad 2000 zł.

    Według Brytyjskiego Stowarzyszenia Dermatologów łysienie androgenowe jest najczęstszą przyczyną postępującej utraty włosów. Prawie połowa kobiet po pięćdziesiątce i mężczyzn po 65. roku życia doświadcza tego schorzenia, zdarza się jednak, że dotyka ono także osób młodszych. Zaburzenie to często znacznie pogarsza jakość życia, osłabia samoocenę i utrudnia kontakty interpersonalne.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Żywienie

    Sylwia Bomba: Nigdy nie stosowałam ozempicu. Dla mnie zdrowie jest ważniejsze niż efekt wizualny

    Celebrytka uważa, że leków typu Ozempic nie powinno się stosować jako złotych środków na odchudzanie. Bo choć pozwalają one w dość krótkim czasie pozbyć się zbędnych kilogramów, to odbywa się to kosztem zdrowia. Aby więc bezpiecznie i trwale zredukować masę ciała, trzeba przede wszystkim zmodyfikować dietę i prowadzić aktywny styl życia. To długi, ale wart starania proces. Ze swojego doświadczenia Sylwia Bomba wie, że nie ma jednej cudownej tabletki, dzięki której bez żadnego wysiłku uzyskamy wymarzony rozmiar S.

    Handel

    Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

    Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.

    Moda

    Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość

    Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.